Pracujesz z klientem 19-letnim mężczyzną. Chociaż nie jest to podstawowym problemem, dla którego szukał porady, mówi ci, że rok temu jego najlepszy przyjaciel zmarł tragicznie. Twój klient nigdy nie był na jego grobie, ale teraz uważa, że musi. On nie jest w stanie iść sam, z innymi przyjaciółmi lub rodziną. Pyta, czy pójdziesz z nim.
Przedstawioną
sytuację można uznać za dylemat, gdyż psycholog musi wybrać,
czy postąpić w sposób, który możliwe, że pomoże klientowi w poprawie
jego funkcjonowania, czy też zachować się etycznie i ograniczać kontakty
z klientem wyłącznie do stosunków zawodowych. Z jednej strony dobro
klienta i troska o jego zdrowie psychiczne powinny
być najistotniejsze, ale z drugiej strony wychodzenie poza relację
zawodową jest nieetyczne i może zaburzyć relację terapeutyczną, gdyż
zaangażowanie się w podwójną relację może zmniejszyć obiektywność
terapeuty, a także nasilać pozaterapeutyczną zależność
klienta od psychologa, co może skutkować mniejszą efektywnością
oddziaływań terapeutycznych. Poza tym nie wiadomo, czy wspólne pójście
na cmentarz spowoduje poprawę stanu psychicznego klienta. Możliwe, że
towarzyszenie klientowi na cmentarzu będzie miało charakter
już nadmiernej, zbyt intensywnej relacji pozazawodowej, która zaburzy
relację terapeutyczną i odbierze klientowi szansę na uzyskanie
profesjonalnej i efektywnej pomocy.
Kontekst kodeksowy problemu
Kodeks Zasad Etycznych Psychoterapeuty
Zasada
5.a: Psychoterapeuta [...]powinien unikać takich relacji, które mogłyby
zmniejszyć jego zdolność do profesjonalnego
osądu oraz przyczynić się do wzrostu ryzyka wykorzystania tych osób. W
procesie terapii psychoterapeuta przestrzega reguł stosowanego podejścia
i nie angażuje się w inną relację niż terapeutyczna. [...]
Kodeks Etyczny Psychoterapeuty Centrum Terapii Poznawczo-Behawioralnej
13.1 Specyfika procesu terapeutycznego może wiązać się z koniecznością funkcjonowania w różnych społecznych sytuacjach;
konieczne jest odróżnienie stosunków zawodowych od prywatnych oraz unikanie podwójnych relacji.
Kodeks Etyczny Polskiego Stowarzyszenia Psychoterapeutów i Trenerów Psychologii Procesu
2.1. Psychoterapeuta stara się pozostawać wyłącznie w relacji zawodowej z klientem podczas procesu psychoterapii.
Zagrożone dobra
Zagrożone
w tej sytuacji jest dobro klienta. Choć jego trudności związane ze
śmiercią przyjaciela nie są podstawowym problemem,
dla którego poszukiwał pomocy psychologicznej to z pewnością nie
pozostają bez znaczenia. W przypadku gdy psycholog odmówi klientowi, to
ten może poczuć się odrzucony i niezrozumiany, co może implikować
pogorszenie jego stanu psychicznego, czyli zagrożone
byłoby w tej sytuacji dobro klienta, jakim jest zdrowie psychiczne.
Klient w sytuacji odmowy oprócz niezrozumienia i odrzucenia może odczuć
także brak poszanowania dla siebie jako osoby, która przyszła do
psychologa aby uzyskać pomoc, a pomoc ta nie zostanie
jej udzielona, czyli można dostrzec zagrożoną godność klienta.
Zagrożone może być również dobro psychologa związane z konsekwencjami
zachowania nieetycznego w sytuacji przystania na prośbę klienta, czyli
zagrożone może zostać dobre imię psychologa.
Potencjalne rozwiązania problemu
1. Przystanie na prośbę klienta i towarzyszenie mu podczas pójścia na cmentarz.
1. Przystanie na prośbę klienta i towarzyszenie mu podczas pójścia na cmentarz.
2.
Odmowa klientowi i wytłumaczenie, że towarzyszenie mu podczas wizyty na
cmentarzu byłoby nieetyczne i mogłoby
pogorszyć relację terapeutyczną ze względu na zmniejszoną obiektywność
psychologa, a także zaproponowanie klientowi innej formy pracy nad
stratą przyjaciela (wymyśloną przez psychologa lub przez samego
klienta).
3. W przypadku odmowy klienta dotyczącej innej formy pracy nad stratą, zaproponowanie klientowi pracy tylko
nad podstawowym problemem, dla którego szukał porady.
Co należy wziąć pod uwagę, podejmując decyzję?
Aby podjąć tę decyzję należałoby uzyskać odpowiedź na pytania dotyczące tego, jakie znaczenie ma dla klienta pójście na ten grób oraz co powoduje, że musi się tam udać i z jakiego powodu nie może zrobić tego ani sam, ani z nikim bliskim. Bardzo ważna wydaje się rola, jaką miałby pełnić psycholog podczas wizyty na cmentarzu. Dlaczego właśnie z psychologiem klient chciałby się tam udać. Czy terapeuta miałby być po prostu wsparciem i pójść tam, aby dodać klientowi odwagi, czy klient widziałby psychologa w jakiejś innej roli – być może psycholog miałby zastąpić jakąś osobę dla niego znaczącą. Znaczenie mogłoby mieć również to, w jaki sposób klient przyjmie ewentualną odmowę psychologa i czy byłby skłonny do pracy nad stratą przyjaciela w inny sposób – albo wymyślony przez samego klienta, albo zaproponowany przez psychologa.
Konsekwencje każdego rozwiązania
ad
1. W sytuacji przystania na prośbę klienta psycholog zapewne odczuwałby
dyskomfort związany nieetycznym
zachowaniem. Natomiast klient po wspólnym z psychologiem pójściu na
grób przyjaciela mógłby hipotetycznie odczuć poprawę swego stanu
psychicznego.
ad
2. Możliwe, że klient przystałby na propozycję psychologa, aby pracować
nad stratą w inny sposób. Jednak
z drugiej strony istnieje taka możliwość, że klient nie przyjmuje
innego rozwiązania niż wizyta na cmentarzu, być może odczuje
niezrozumienie ze strony psychologa, w związku z czym relacja
terapeutyczna może ulec pogorszeniu.
ad 3. Możliwe, że klient nie będzie chciał pracować tylko nad podstawowym problemem, poczuje, że psycholog
nie rozumie jego trudności i nie chce mu pomóc, w związku z czym relacja ulegnie pogorszeniu lub zerwaniu.
Zapraszam do dyskusji - Anita Urbaniak