poniedziałek, 29 listopada 2021

Dylemat własny "Tajemnica Zosi"

Pracujesz jako psycholog seksuolog w prywatnej poradni psychologicznej. Na wizycie pojawia się pacjentka, Zosia ma 32 lata. Jest zestresowana i podczas pierwszej wizyty w wymijający sposób odpowiada na pytania o cel wizyty. Udaje Ci się uzyskać od niej odpowiedź. Zosia przychodzi do Ciebie, ponieważ ma poczucie nienormalności i nie akceptuje swojej seksualności. Pacjentka twierdzi, że jest pedofilem. Zauważyła to u siebie już w okresie dojrzewania; przez całe swoje życie najsilniejszy pociąg seksualny odczuwa do dzieci, które nie wstąpiły jeszcze w okres dojrzewania. Pacjentka zapewnia Cię, że tylko raz w życiu dotknęła dziecka w sposób niestosowny i zdarzyło się to cztery lata temu. Opisała, że 8-letnia dziewczynka była córką jej dawnych sąsiadów, którzy zostawili ją pod jej opieką. Zosia jest wyraźnie zawstydzona opowiadając o tej sytuacji, z jej słów wynika, że odczuwa poczucie winy oraz wstyd, mówiąc o tamtym dniu. Z tego co relacjonuje, pod pretekstem zabawy, rozebrała dziewczynkę, dotykała jej miejsc intymnych oraz pobudzała dziewczynkę seksualnie. Zosia mówi, że dziewczynka wtedy nie płakała, nie wyrywała się, nie odczuwała bólu, więc z tego powodu kontynuowała czynność przez jeszcze kilka minut, gdyż nie myślała, że sprawia dziewczynce krzywdę. Jest świadoma niewłaściwości i nielegalności tamtego swojego zachowania, ale jednocześnie przyznaje, że mimo wszystko było to dla niej doświadczenie również przyjemne. Negatywne odczucia i wyrzuty sumienia pojawiły się dopiero po fakcie, kiedy uświadomiła sobie co tak naprawdę zrobiła.
Zosia twierdzi, że od tamtego dnia dobrowolnie nie współżyje seksualnie z nikim oraz, że zdarza się jej oglądać pornografię z udziałem dzieci. Po dłuższej rozmowie okazuje się jednak, że to co opisuje jako “pornografia z udziałem dzieci” to zdjęcia nagich dzieci z plaży, wrzucane na media społecznościowe przez rodziców. Zosia nie zdobywa tych materiałów z nielegalnych źródeł, tylko ogólnodostępnych. Nie jest to pornografia, a erotyka z udziałem dzieci - czyli materiał (dowolny) o tematyce dziecięcej, który jest wykorzystywany w celach seksualnych, a posiadanie erotyki dziecięcej nie jest nielegalne.
Zosia boi się kary w wyniku tego, że ktoś ją przyłapie, zgłosi na policję. Nie chce trafić do więzienia. Wie, że we więzieniu, z wyrokiem za pedofilię, jej zdrowie i życie będzie zagrożone. Utrzymuje, że jedynie dotykała 8-latki i nie sprawiła dziewczynce bólu.
Zosia nienawidzi siebie za to, kim jest. Jako seksuolog, wahasz się, czy nie powinieneś zgłosić przekazanych Ci informacji na policję, ponieważ wiesz, że seksualne wykorzystanie małoletniego jest nielegalne, ale Twój jedyny dowód to tylko deklaracja samej Zosi. Nie masz innych przesłanek do tego, by podejrzewać, że pacjentka złamała prawo.


Na czym polega dylemat?

Problem ma silne zabarwienie moralne. Z jednej strony, psycholog seksuolog chce i ma kompetencje, by poprowadzić terapię takiej kobiety. Chociaż pedofilii nie da się wyleczyć, to odpowiednia terapia może pomóc kontrolować myśli o takiej treści, zmniejszyć ryzyko dopuszczenia się nielegalnych czynności wobec małoletnich oraz pomoże pogodzić się z tym aspektem (pedofil, który czuje do siebie obrzydzenie może np. popełnić samobójstwo w konsekwencji odczuwanej do siebie nienawiści). W wyniku interwencji Zosia ma szansę funkcjonować w społeczeństwie i poczuć się normalnie, zaakceptować swoją seksualność (a te problemy wymieniła jako przyczynę swojej wizyty).

Z drugiej strony, pedofilia jest tematem kontrowersyjnym. Krzywdzenie i wykorzystywanie dzieci jest jednoznacznie potępiane przez ludzi ze wszystkich krajów rozwiniętych.

Dylemat polega więc na wybraniu tego, co powinien zrobić psycholog. Zadbać o dobro pacjentki czy społeczeństwa?

Czyje i jakie dobro/wartości/interesy są tu zagrożone oraz czym są zagrożone?

Zagrożone zgłoszeniem na policję (z art. 200 oraz 202 KK) jest dobro/interesy pacjentki:

Gdy zgłosisz Zosię na policję, z pewnością straci zaufanie do zawodu psychologa. Poczuje się zdradzona, gdyż przyszła do Ciebie ufając, że jej pomożesz. Jeśli zostanie skazana za dopuszczenie się innej czynności seksualnej wobec małoletniej, to we więzieniu zagrożone jest jej zdrowie oraz życie ze względu na panujące we więzieniu “zasady”. Richard Huckle (pedofil i morderca) został zabity we więzieniu. Bijan Ebrahimi robił kiedyś zdjęcia nastolatków-wandali niszczących jego własność, żeby zgłosić to na policję, ale nie zdążył - został spalony przez sąsiadów, którzy pomyśleli, że jest pedofilem. Takich przypadków jest bardzo wiele na całym świecie, ludzie tylko słysząc słowo “pedofil” lub mając nawet nikłe podejrzenia o takim zabarwieniu, potrafią zareagować bardzo szybko, brutalnie, agresywnie. Nie dając nikomu szansy na wyjaśnienie, mogą torturować, znęcać się lub nawet zabić swojego znajomego czy sąsiada, jeśli uznają za pedofila mimo braku jakichkolwiek dowodów winy. Dlatego można podejrzewać, że gdyby ktokolwiek - czy to na wolności, czy potencjalnie we więzieniu - dowiedział się o Zosi, istnieje duże ryzyko, że ktoś dopuści się ataku na jej zdrowie lub życie.

Zagrożone jest dobro społeczeństwa/dzieci w otoczeniu Zosi:

Zosia skrzywdziła już przynajmniej jedno dziecko w niedawnej przeszłości - a przynajmniej tak deklaruje. Choć opisuje to jako doświadczenie, które nie było bolesne dla dziecka, wiesz, że nie ma to żadnego znaczenia, gdyż psychika dziecka mogła zostać nieodwracalnie skrzywdzona. Nie masz również pewności co do tego, czy erotyka z udziałem dzieci, z której korzystała, rzeczywiście znaleziona była w mediach społecznościowych, czy też są to materiały, które Zosia zdobyła sama (być może nakłaniając do tego dzieci ze swojego otoczenia). Mogą to również być o wiele bardziej brutalne, traumatyczne dla dzieci materiały, niż to co przedstawiła jako “zdjęcia z wakacji”. Ze względu na przeszłość Zosi, istnieje ryzyko, że w przyszłości dopuści się czynności seksualnych wobec małoletnich ponownie. Może też być tak, że terapia Zosi zostanie poprowadzona z takim sukcesem, że pacjentka nie tylko zaakceptuje swoją seksualność (co jest jednym z celów terapii), ale uzna, że nie jest to żadne zaburzenie, pogodzi się ze swoją pedofilią na tyle, że uzna ją za normalny i zdrowy przejaw seksualności i zacznie krzywdzić inne dzieci - tym razem bez wstydu i wyrzutów sumienia. Nie masz pewności jak Zosia odbierze terapię i jak to na nią wpłynie.

Jakim rozwiązaniem przypuszczalnie zainteresowane są strony?

Zosia: chce uczestniczyć w terapii, nie chce by jej sprawa stała się znana komukolwiek. Nie chce, by jej zaburzenie seksualne zostało zgłoszone na policję, obawia się odbycia kary we więzieniu. Nie panuje nad tym, na kogo skierowany jest jej popęd seksualny, ale jest przekonana, że jest w stanie kontrolować swoje zachowanie.

Otoczenie Zosi/dzieci w sąsiedztwie: na pewno w otoczeniu Zosi pojawiłby się strach wśród rodziców małoletnich. Nie czuliby się bezpiecznie ze świadomością tego, kim jest, byliby skłonni zgłosić sprawę Zosi, żeby odpowiedziała za wykorzystanie seksualne małoletniej. Chcieliby wszczęcia postępowania, by sprawdzić, czy więcej dzieci (wliczając w to ich własne potomstwo) nie zostało przez nią skrzywdzone.

Czy przy zawiadomieniu policji o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zosię da się zastosować (dowolny) Kodeks Etyki Zawodowej? Czy jest w decyzję uwikłane prawo?

Prawo ma zawsze charakter nadrzędny w stosunku do Kodeksów Etyki Zawodowej i zawarte w nim normy, nie powinny stać w sprzeczności z prawem. Gdy pojawia się kwestia konfliktu między prawem karnym, a Kodeksem Etyki Zawodowej, należy rozważyć dokładnie różne aspekty samej sytuacji i gdzie są one opisane prawnie i czy jest w nią uwikłana tajemnica zawodowa.

Po pierwsze, należy przyjrzeć się dokładniej co mówi art. 73 Kodeksu Wykroczeń:
[Niezawiadomienie o niebezpieczeństwie]
"Kto wbrew swemu obowiązkowi nie zawiadamia odpowiedniego organu lub osoby o wiadomym mu niebezpieczeństwie grożącym życiu lub zdrowiu człowieka albo mieniu w znacznych rozmiarach, podlega karze aresztu albo grzywny.”
Kodeks Wykroczeń nie nakazuje więc ujawnienia informacji o takim czynie, jak ten popełniony przez Zosię w przeszłości.

Jednak przechodząc dalej, do prawa karnego, uzyskujemy inny obraz sytuacji, która trafniej opisuje dylemat co do postąpienia wobec Zosi, gdyż da się tu zauważyć na kim leży obowiązek zawiadamiania.

art. 304 § 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego
“§ 1. Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję.”
oraz:
art.  200 Kodeksu Karnego
§  1. Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.”
art. 202 Kodeksu Karnego:
“§  4a. Kto przechowuje, posiada lub uzyskuje dostęp do treści pornograficznych z udziałem małoletniego, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§  4b. Kto produkuje, rozpowszechnia, prezentuje, przechowuje lub posiada treści pornograficzne przedstawiające wytworzony albo przetworzony wizerunek małoletniego uczestniczącego w czynności seksualnej podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

Przestępstwa wymienione w art. 200 i 202 są ściganymi z urzędu, a więc każdy (w tym psycholog) ma społeczny obowiązek powiadomienia o nich Policji lub Prokuratury za art. 304 KK. Tu jednak dochodzi kolejna informacja istotna dla sprawy. Jest to obowiązek społeczny, nie karny. Co za tym idzie, za niedopełnienie tego obowiązku nie grożą konsekwencje prawnokarne, o ile nie pracuje się w instytucji państwowej.

Jeśli istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa, to sąd lub prokurator może zwolnić z obowiązku dochowania tajemnicy osoby nią objęte. Jednak Kodeks Etyki informuje, że wymogiem jest, by w sytuacji podjęcia decyzji o złamaniu tajemnicy zawodowej należy koniecznie poinformować przynajmniej Klienta. Złamanie tajemnicy bez jego wiedzy, jest nieetyczne, choć legalne.

Co jednak następuje dalej:

Psycholog nie może być świadkiem w sądzie
Bezwzględny zakaz dowodowy: (Art.. 52 ust. 1 ustawy o ochronie zdrowia psychicznego)
“Nie wolno przesłuchiwać osób, obowiązanych do zachowania tajemnicy.. …jako świadków na okoliczność przyznania się osoby z zaburzeniami psychicznymi do popełnienia czynu zabronionego pod groźba kary.”

Pedofilia jest zaburzeniem psychicznym należącym do grupy zaburzeń preferencji seksualnych.
Art.. 199 kpk "Złożone wobec biegłego oświadczenia oskarżonego dotyczące zarzucanego mu czynu nie mogą stanowić dowodu."

Poza tym, możesz się zastanawiać, czy w ogóle masz prawo złamać tajemnicę zawodową tylko na podstawie samej deklaracji pacjentki bez jakichkolwiek innych dowodów. Kodeks karny informuje bowiem, że:
Art.  266.  [Ujawnianie informacji w związku z wykonywaną funkcją]
“§  1. Kto, wbrew przepisom ustawy lub przyjętemu na siebie zobowiązaniu, ujawnia lub wykorzystuje informację, z którą zapoznał się w związku z pełnioną funkcją, wykonywaną pracą, działalnością publiczną, społeczną, gospodarczą lub naukową, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

Jedynie prokurator lub sąd mogą zwolnić psychologa z tajemnicy zawodowej. To wcale jednak nie oznacza, że psycholog musi ubiegać się o zwolnienie z tajemnicy, żeby zgłosić podejrzenie o popełnieniu przestępstwa - nie na nim jest teraz ciężar podejmowania tej decyzji, gdy spojrzeć na problem z tej strony.

Kodeks Etyczny Psychologa PTP  w wersji z 02.12.2018 r. traktuje o innych aspektach ważnych dla podjęcia decyzji:

Artykuł 7. Odpowiedzialność

“7.1. Psycholog jest świadomy szczególnej odpowiedzialności, wynikającej ze specyfiki wykonywanego zawodu. Jest to odpowiedzialność przede wszystkim wobec odbiorców, ale również wobec społeczeństwa i wobec środowiska zawodowego.
7.2. Psycholog uznaje, że jego działania wobec osoby mogą mieć wpływ na jej otoczenie; stara się przewidzieć zarówno krótko- jak i długofalowe skutki swoich działań i przyjmuje za nie odpowiedzialność. Psycholog dba o to, aby jego działania nie podważały zaufania społecznego do psychologii i psychologów. Jest świadomy wysokich wymagań społecznych dotyczących przedstawicieli zawodów zaufania publicznego.”

Podejmując decyzję w sprawie Zosi można też wziąć pod uwagę Kodeks Etyczny PTTPB:
“Uchylenie tajemnicy jest dopuszczalne tylko w przypadku ochrony dobra wyższego: np. o ile istnieje domniemanie poważnego zagrożenia zdrowia lub życia pacjenta oraz innych osób.Tajemnica może być wówczas uchylona tylko wobec osób lub instytucji do tego właściwych.”

Występują tu sprzeczności między Kodeksem Etycznym Psychologa oraz Kodeksem Etycznym PTTPB - które nakazują kierowanie się dobrem pacjenta i dochowywanie tajemnicy - a prawem karnym, które stwierdza, że zachowania Zosi są karalne, a Ty masz społeczny obowiązek zareagowania na nie. Możesz reagować w sposób jak najbardziej zgodny z kodeksami zawodowymi oraz kodeksem karnym. Przykładowo, możesz najpierw poinformować pacjentkę o sytuacji, poprosić sąd lub prokuraturę o zwolnienie z tajemnicy i złożyć zawiadomienia na policji dopiero wtedy. Nadal jednak w pewien sposób możesz tym zachowaniem naruszyć dobro pacjentki oraz zaufanie, jakim Cię obdarzyła. Można również stwierdzić, że występują sprzeczności wewnątrz samego KEP. Szczególnie między Artykułem 5 i 10 (chroniącymi pacjenta, dbającymi o jego godność i dobro) a Artykułem 7 - odpowiedzialnością wobec społeczeństwa, dbaniem o dobre imię zawodu.

Możliwe działania i ich konsekwencje
 

1. Zgłoszenie na policję podejrzenia o popełnieniu przez Zosię przestępstwa i złamanie zasady poufności. Psycholog może się zdecydować na to, by wydać pacjentkę w ręce policji, tak, że zostanie wszczęte śledztwo.

Konsekwencje krótkoterminowe: Pacjentka straci zaufanie do psychologów, nie będzie współpracować z policją, co może pogorszyć jej sytuację. Jeśli odmówi terapii swoich zaburzeń może dostać surowszy wyrok.

Konsekwencje długoterminowe: Zosia nie będzie współpracować z żadnym psychologiem. Może zginąć we więzieniu lub zostać skrzywdzona przez współwięźniarki. Jeśli przeżyje, to i tak jej doświadczenia oraz brak terapii mogą sprawić, że po wyjściu na wolność skrzywdzi jakieś dziecko (lub dzieci). Jej relacje z rodziną będą prawdopodobnie zniszczone. Będzie miała problemy ze znalezieniem pracy i ułożeniem sobie życia. Jednak w czasie jej pobytu we więzieniu można mieć pewność, że Zosia nie skrzywdzi żadnego dziecka.

2. Niezgłoszenie sprawy na policję oraz kontynuowanie terapii.

Konsekwencje krótkoterminowe: Zosia będzie uczęszczać na terapię, co może jej pomóc kontrolować swoje zachowania i nie dopuścić do skrzywdzenia dziecka.

Konsekwencje długoterminowe: Zosia będąc na wolności może kiedyś “nie oprzeć się” pokusie i ponownie dopuścić się czynu pedofilii. Psycholog w tej sytuacji jest również obarczony dużym ciężarem psychicznym, odpowiedzialnością, więc może odczuwać strach, że jeśli Zosia złamie prawo i dziecko zostanie skrzywdzone, będzie to wina jego błędnej oceny sytuacji.

3. Niezgłoszenie sprawy na policję oraz odmowa prowadzenia terapii Zosi, by uniknąć podjęcia decyzji i przerzucić odpowiedzialność na innego seksuologa.

Konsekwencje krótkoterminowe: Zosia może nie zdecydować się na wizytę u innego seksuologa. Psycholog może czuć w związku z tym pewną obawę, że zaniedbał zgłoszenie podejrzenia o popełnieniu przez nią przestępstwa.

Konsekwencje długoterminowe: Psycholog nie będzie odczuwać stresu, gdyż “to nie jego odpowiedzialność”, nieważne co zrobi Zosia. Zosia może skrzywdzić jakieś dziecko, gdyż jej pedofilia nie będzie przez nikogo nadzorowana i kontrolowana.


Zapraszam do dyskusji nad tym dylematem
Gabriela Pasik

piątek, 19 listopada 2021

Struktura prezentacji dylematu (przypomnienie)

 

Zalecana struktura propozycji własnego dylematu odniesiona do modelu podejmowania decyzji etycznych powinna być następująca (uaktualnienia na podstawie korespondencji z autorami dylematów własnych i z listy):

  • intelektualne zdefiniowanie i własny krytyczny opis przypadku (uwzględniający zasadę realizmu) [Jeśli czytelnik ma sam podejmować decyzje w sprawie przedstawianego dylematu, to warto podać mu możliwie wiele informacji merytorycznych i kontekstowych, aby (subiektywnie) mógł to zrobić]
  • zdefiniowanie/opisanie tego konkretnego problemu intelektualnie: jaka jest moralna intensywność problemu? czy znasz precedensowe rozwiązania? kim są strony? czyje i jakie dobro/wartości/interesy są tu zagrożone oraz czym są zagrożone? 
  • krótki opis /definicja problemu? przed jakim wyborem stoi opisywany psycholog? jakich emocji moralnych doświadczają strony?
  • zdefiniowanie/opisanie tego konkretnego problemu emocjonalnie: jakim rozwiązaniem przypuszczalnie zainteresowane są strony? co strony uważają za dobre? co Ty uważasz za dobre? dlaczego przypuszczalnie strona tego chce? jakie dobro przynosi jej preferowane rozwiązanie?
  • czy da się tu zastosować (dowolny) Kodeks Etyki Zawodowej? jeśli tak, to jaki jego przepis; jeśli przepisy są sprzeczne, to na czym sprzeczność polega; ew. jak przepis zinterpretować? jeśli nie, to czy jest w decyzję uwikłane prawo? na czym polega sprzeczność wymagań kodeksowych i prawnych? jaki jest kontekst kulturowy, religijny itp. dylematu?
  • określenie możliwych działań; określenie możliwych długo- i krótkookresowych konsekwencji potencjalnych działań
  • W podsumowaniu: Wybrane optymalne działanie. Propozycja proceduralizacji (zasady ogólnej) .

Podsumowanie zamieszcza autor dylematu (jak zwykle za moim pośrednictwem) po zakończeniu dyskusji na blogu, ale nie później, niż 4 dni przed pierwszym terminem egzaminu kursowego, w postaci komentarza o następującej formalnej strukturze:

  • spis osób biorących udział w dyskusji (to będzie podstawa doliczania im punktów)
  • omówienie grup stanowisk i propozycji rozwiązań
  • własna propozycja rozwiązania i jego uzasadnienie.

 

UWAGA: komentarz/podsumowanie może mieć tylko co najwyżej 4 096 znaków (ze spacjami)!

W poprzednich latach panowała w tej sprawie większa dowolność (post z 21.04.2017), co jednak nie odbiera poprzednim propozycjom waloru przykładu czy inspiracji.