poniedziałek, 10 grudnia 2018

Dylemat własny: ,,Restauracja’’


    Jesteś psychologiem pracującym z osobami z zaburzeniami odżywiania. Prowadzisz terapię dziewczyny 20letniej, która cierpi z powodu anoreksji. Trafiła na psychoterapię po 3-miesięcznej hospitalizacji w szpitalu, gdy jej waga wynosiła 36 kg przy wzroście 160 cm. Została wypisana ze szpitala przy wadze 44 kg.
    Na pierwszym spotkaniu z Tobą opowiadała, że już zaakceptowała to, że musi jeść, żeby żyć i nawet czasem chce jeść, bo wtedy jest silniejsza. Jednak nie lubi, gdy do domu zjeżdża się cała rodzina, wszyscy wtedy na nią patrzą, jak je, co je, i w jaki sposób. Dlatego często zamyka się z posiłkami w pokoju. Wtedy nikt na nią nie patrzy. Początek terapii opierał się na pracy z jej granicami, rozpoznawaniem, czego chce ona, czego inni. Praca dotyczyła też emocji, ich rozpoznawania i wyrażania.
    Po dwóch latach terapii, kiedy można było już zauważyć minimalne efekty terapii, pojawia się niespodziewana dla terapeuty propozycja ze strony pacjentki. Dziewczyna mówi, że zdecydowała się pójść do miejsca publicznego, do restauracji, bo tam jest dużo ludzi i zjeść tam posiłek. Uważasz, że to ważny moment w terapii i mówisz jej o tym. Pacjentka jednak wyraża wątpliwości, że samej byłoby jej trudno znieść wzrok ludzi tam obecnych, zapach restauracji czy sam moment jedzenia potrawy, która nie wiadomo, z czego się składa. Mówi, że łatwiej byłoby, gdyby ktoś z nią był. Miałaby poczucie, że ktoś może być z niej dumny i czułaby się dodatkowo bezpiecznie. Pyta, czy pójdziesz z nią, bo jesteś jedyną osobą, która by doceniła, jak wielki krok czyni.
    Rozmawiasz z nią, akcentując, że nie uważasz, że spotkanie poza sesją byłoby dobrym rozwiązaniem. Mówisz też, że nie było tego w kontrakcie terapeutycznym. Ona przekonuje, że nie ma nikogo, przy kim naprawdę czułaby się tak bezpiecznie. Decydujesz się na kolejnej sesji poruszyć tę kwestię i dać pacjentce odpowiedź.

Na czym polega dylemat?

Dylemat polega na tym, że psychoterapeuta stanął przed wyborem albo pójścia z pacjentką do restauracji i pomocy jej w osiągnięciu celu, jakim jest umiejętność jedzenia publicznie, bez poczucia winy i wstydu, a zachowaniem się etycznie, czyli nie dopuszczaniem do pozaprofesjonalnego kontaktu poza sesjami, budującego fałszywe poczucie bliskości. Psycholog wie, że powinien kierować się dobrem pacjenta i dążeniem do jego zdrowia, co wiązałoby się z pójściem z pacjentką do restauracji, z drugiej zna zasady etyczne, które nie pozwalają na zrobienie tego kroku. Psycholog zastanawia się też, czy jest to bardziej kwestia zdecydowania się na zmianę swoich przyzwyczajeń i świadomy krok, by nauczyć się jeść ,,publicznie’’, mając świadomość dyskomfortu, jaki może się pojawić, a na ile wyraz przywiązania do psychologa i sprawienia, by psycholog był z pacjentki dumny, co bardziej miałoby służyć bardziej wzmocnieniu pozaprofesjonalnej relacji z terapeutką niż pomaganiu pacjentce.


Kodeksowy kontekst problemu

Kodeks etyczny psychoterapeutów PTP
6. Relacje psychoterapeuty z pacjentem
6.1. Zależność osoby pozostającej w procesie psychoterapii nie może być wykorzystana w żaden sposób, emocjonalnie, materialnie ani poprzez naruszenie wolności i godności osobistej.

Kodeks etyki zawodowej psychoterapeuty Polskiej Federacji Psychoterapii
§ 3 Przeciwdziałanie cierpieniu w procesie psychoterapii
 1.Psychoterapeuta podejmuje wysiłek zgodnie z najlepszą praktyką psychoterapeutyczną, by zminimalizować ewentualną dotkliwość czy cierpienie swoich pacjentów/klientów czy osób, z którymi prowadzi superwizję - tam, gdzie są nieuniknione i przewidywalne.
§ 10 Relacje między psychoterapeutą i pacjentem/klientem
 1.Psychoterapeuta stara się pozostawać wyłącznie w relacji zawodowej z pacjentem podczas procesu psychoterapii

Kodeks Zasad Etycznych Psychoterapeuty
Zasada 5.a: Psychoterapeuta [...]powinien unikać takich relacji, które mogłyby zmniejszyć jego zdolność do profesjonalnego osądu oraz przyczynić się do wzrostu ryzyka wykorzystania tych osób. W procesie terapii psychoterapeuta przestrzega reguł stosowanego podejścia i nie angażuje się w inną relację niż terapeutyczna. [...]

Zagrożone dobra

Zagrożone jest na pewno dobro pacjentki. Psycholog zgodnie z zasadami etycznymi, zobowiązany jest dbać o dobrostan oraz chronić przed stratą i minimalizować cierpienie. W przypadku odmowy wyjścia do restauracji, reakcja na tę odmowę może wiązać się z poczuciem, że jej wyleczenie jest dla terapeuty bez znaczenia. Pacjentka może czuć się odrzucona i mieć wrażenie, że nic dla nikogo nie znaczy, biorąc pod uwagę "myślenie czarno-białe", często występujące w zaburzeniach odżywiania.  Może też poczuć, że naruszone zostało jej poczucie godności i szacunku, ponieważ odmówiono je pomocy.

Zagrożone jest też dobro psychoterapeuty, ponieważ wyjście do restauracji wiązałoby się z nieprzestrzeganiem zasad etycznych i wyjściem poza relację terapeutyczną. Narażony byłby też proces terapii, ponieważ zmieniłby się charakter relacji terapeutycznej, co mogłoby wpłynąć na przebieg procesu terapii. Ponadto nawiązywanie relacji profesjonalnej poza sesjami sprzyjałoby uzależnianiu się od terapeutki. Terapeuta wie, że osiągnięcia psychoterapii należy wprowadzić do realnego życia klienta i że psychoterapeuta powinien wycofywać się stopniowo z pracy nad bieżącymi problemami klienta.

Potencjalne rozwiązania problemu

1. Zgoda na pójście do restauracji, i uczestnictwo w ważnym dla klienta. wydarzeniu, zmniejszając jego lęk i niepokój związany z tą sytuacją.
2. Odmowa pójścia do restauracji, dodając, że byłoby to naruszenie zasad etyki.
3. Odmowa pójścia tłumacząc, że nie byłoby to dobre dla procesu terapii.
4. Skorzystanie z superwizji i podjęcie decyzji.

Co należy wziąć pod uwagę, podejmując decyzję?

Należałoby wziąć pod uwagę kontekst, w którym padła ta propozycja. Jeśli pacjentka do tej pory była bardzo oporna na jakiekolwiek interwencje, nigdy nie wychodziła z inicjatywą, że mogłaby zmienić coś w swoim zachowaniu, to znaczenie tego wydarzenia jest większe niż  w przypadku pacjentki, która co jakiś czas wychodziła z propozycjami, co mogłaby zrobić, a tego nie robiła. Ważna jest też relacja terapeutyczna, siła relacji i przymierze. Im silniejsze, tym większe ryzyko uzależnienia się od terapeuty. Ważne jest też to, co myśli terapeuta, czy pracuje przestrzegając bezwyjątkowo zasad etyki, czy dla dobra klienta jest w stanie je w niewielkim stopniu naruszyć.

Konsekwencje każdego rozwiązania

1. W przypadku wyrażenia zgody na pójście do restauracji, pacjentka może poczuć się lepiej, wiedząc, że jest w stanie, na początku z pomocą terapeuty, jeść poza domem, poza tym czułaby się jako osoba szanowana i mająca prawo do wyrażania swoich potrzeb, które mogą być spełnione. Jednak wiąże się to z dyskomfortem psychoterapeutki, ponieważ działałaby niezgodnie z zasadami etycznymi.

2. Odmowa pójścia do restauracji (powołując się na zasady etyczne) usprawiedliwiłaby terapeutę, nie biorąc pod uwagę osobistych wyborów terapeuty i rozważania, czy jest to dobre, czy złe. Pacjentka mogłaby jednak poczuć się odrzucona, mogłaby przestać wychodzić z jakimikolwiek inicjatywami i mógłby pogorszyć się jej stan psychiczny. Terapeuta mógłby czuć, że odmawiając, krzywdzi pacjentkę i swoim działaniem pogarsza jej stan.

3. Odmowa wraz z wyjaśnieniem sprawiłaby, że pacjentka mogłaby poczuć się odrzucona, mógłby pogorszyć się jej stan, ale myśl, że decyzja ta ma na celu dobro pacjentki, mogłaby zmniejszyć jej cierpienie. Terapeuta czułby dyskomfort, ale i ulgę, że nie jest to jej osobista odmowa, ale odmowa na potrzeby skuteczności procesu terapii.

4. Skorzystanie z superwizji, zniosłoby ciężar odpowiedzialności za podjęcie decyzji przez terapeutkę, jednak nie zmieniłoby zbyt wiele w kwestii wyboru. To byłoby też zgodne z procesem uzgadniania społecznego- dzielenie się wątpliwościami i wspólne podjęcie decyzji.


Zapraszam do dyskusji

 Agata Celejewska

środa, 3 października 2018

Lista dylematów 2018/2019

Zasady przygotowania dylematu zostały opisane w poście Przypomnienie zasad i struktury z 17.12.2017

W poście pt. Nowe dylematy do wyboru (31.10.2017) znaleźć można dylematy ze "starej" listy (z 3.10.2015), które nie zostały podjęte (kursywą są podjęte w 2018 roku) oraz dopisane przez mnie nowe. W nawiasach kwadratowych nazwiska autorów.

Czasami można znaleźć w sieci inspirację do własnego pomysłu na dylemat:
https://www.vinted.pl/forum/nauka-szkola-studia-kursy/1230598-nieetyczny-psycholog?page=1
https://www.nerwica.com/topic/33974-nieetyczne-zachowanie-psychoterapeuty-co-mam-z-tym-zrobic/
https://f.kafeteria.pl/temat/f1/kto-ma-zle-doswiadczenia-z-psychologiem-podzielcie-sie-p_3244331 
http://www.psychologia.net.pl/forum.php?level=187405&post=263179&sortuj=&cale=1 

To oczywiście tylko przykłady takich inspiracji.

piątek, 2 lutego 2018

Ilościowe podsumowanie zimowego semestru

Zasady - dla przypomnienia:


każdy uczestnik zajęć może tylko 2 razy zgłosić swój dylemat etyczny. Każdy może też zaproponować rozwiązanie do dwóch dylematów zaproponowanych przeze mnie („z listy”). Punktacja: dylemat z listy – łącznie 3 punkty; dylemat własny – łącznie 4 punkty

każdy uczestnik zajęć może wziąć udział w dowolnej liczbie dyskusji (czyli wpisać swój komentarz), ale punkty można dostać tylko za udział w dyskusjach na temat czterech dylematów. Punktacja: głos w dyskusji – 1 punkt (jednak max 4 punkty)

Było 20 autorów dylematów oraz 44 autorów komentarzy.

wtorek, 30 stycznia 2018

Dylemat własny: "Zareagować czy odpuścić?"



Opis dylematu

Jesteś absolwentem psychologii, rozpoczynasz bezpłatny staż w poradni zdrowia psychicznego, dla uczestników szkoleń podyplomowych w zakresie uzyskania certyfikatu psychoterapeuty. Wiesz, że obecnie jednym z członków zespołu w poradni jest Twój były terapeuta, pracujący w nurcie psychoanalitycznym. Przez rok terapii doświadczyłeś jako jego klient (i student 1. roku psychologii) licznych nieprawidłowości dotyczących relacji terapeutycznej, m.in. podważania fundamentalnych dla Ciebie wartości, oceniania, propozycji nawiązania współpracy zawodowej, stworzenia wspólnie organizacji pomocowej).  Wiele Waszych rozmów dotyczyło poglądów terapeuty, jego planów budowy domu i analizowania polityków z punktu widzenia psychoanalityka. Wiedziałeś też od niego, że mocno kojarzysz mu się z jego rodzicem. Po spotkaniu z superwizorem poinformował Cię, że wg superwizora terapeuta Cię „uwodzi” w sensie kreowania autowizerunku, chwilę o tym rozmawialiście jako o czymś świadomym, a więc już nieszkodliwym dla relacji terapeutycznej, po czym kontynuował spotkania.

Po ok 10 kolejnych sesjach od informacji od superwizora zaproponował Ci zamkniecie waszej relacji terapeutycznej. Nie polecił Ci jednocześnie innego terapeuty. Powiedział, że możesz przychodzić dalej, a rozmawiać będziecie o planach biznesowych. Ostatecznie propozycja współpracy została przez terapeutę wycofana, kontakt został przez terapeutę całkowicie zamknięty. Już po tych zdarzeniach, z dystansu, zacząłeś nadawać tym wydarzeniom ich właściwy wymiar. Zrozumiałeś, że terapeuta nadużył relacji zawodowej, wykorzystał ją do swoich celów, w tym osobistych. Oprócz należnego mu honorarium terapeuta pozyskiwał inne gratyfikacje, m.in. dowartościowywał się podczas Waszych sesji kosztem m.in. Twojej terapii, Twojego poczucia istotności.  Relacja terapeutyczna służyła Twoim zdaniem m.in. przewentylowaniu siebie przez terapeutę (w przeciwprzeniesieniu – np. poprzez nieświadome pomijanie celów terapii, tj. m.in. Twoich potrzeb, praw jako klienta) bez konieczności odwoływania się do rzeczywistości, z pominięciem świadomości.

Uczucia, które Ci towarzyszyły po tych zdarzeniach, to obniżone poczucie wartości, rozczarowanie, złość oraz ogólne rozbicie i zwątpienie w sens terapii. Zdałeś sobie sprawę, że klient jest w bardzo dużej mierze zdany na terapeutę, jego umiejętności oraz etyczność.

Dwa lata później przypadkiem spotykałeś się z terapeutą. Rozmawiacie, pojawia się okazja, żeby poruszyć temat nieświadomych aspektów zachowań terapeuty. Kończysz studia i masz silne poczucie istotności wpływu obszarów nieświadomych na terapeutę oraz jego wpływu na swoich klientów. Chociaż to dla Ciebie mało komfortowe, mówisz mu o swoich odczuciach z okresu terapii i przemyśleniach po niej.

Zwrotnie otrzymujesz od niego zaskoczenie, zaprzeczenie oraz propozycję powrotu do niego na terapię. W późniejszym czasie dochodzą Cię słuchy od znajomych, że terapeuta nadal funkcjonuje w ten sposób, że zawyża swoje poczucie wartości kosztem klientów i ich terapii. Aktualne spotkanie stawia Cię przed problemem, co należy teraz zrobić.

Na czym polega dylemat?
Jesteś nowym członkiem zespołu, nie chcesz podważać kompetencji doświadczonego kolegi z pracy, jednocześnie czujesz, że obok sposobu prowadzenia terapii przez tego terapeutę nie powinieneś przejść obojętnie.  Nie chcesz też uzyskać łatki „donosiciela”.
Jednocześnie dostrzegasz istniejący konflikt interesów, gdzie jedną stroną są potencjalni klienci terapeuty, drugą jest terapeuta, a trzecią jesteś ty. 
W twoim interesie jest zrobienie pozytywnego wrażenia na zespole psychologów, terapeutów oraz szefowej, niegenerowanie niejasnych, konfliktowych sytuacji, zwłaszcza, kiedy jeden z członków zespołu może mieć w wyniku Twojego działania daleko idące kłopoty. Zdajesz sobie sprawę, że właśnie w wyniku naruszenia tej etyki, narażane było dobro klientów, główny cel pracy psychologa.Możesz z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że terapeuta nadal tak funkcjonuje, w związku z tym klienci mogą doświadczać nadużyć, powtórzenia trudnych/ traumatycznych wydarzeń z przeszłości, a w konsekwencji np. umocnią się w swoich dotychczasowych zaburzeniach.
Dodatkowo masz konflikt lojalnościowy jako pracownik tej konkretnej poradni. Wiesz, że ze względu na nieetyczne zachowania terapeuty poradnia może nie mieć dobrej opinii (lojalność w odniesieniu do właściciela, całego zespołu, siebie). Jednocześnie kodeks zaleca niedonoszenie i niekaranie nieetycznie postępujących psychologów.
 Zastanawiasz się, czy to zgłosić, komu oraz w jakiej roli – kolegi z pracy czy bylego klienta. Trochę też zastanawiasz się nad samym sobą, nad tym, jak będzie Ci się pracowało w zespole z Twoim byłym terapeutą.

Czyje dobro może być zagrożone?
Instytucji, pracowników poradni
Spadek opinii może skutkować zmniejszeniem ilości pacjentów, w dalszej perspektywie nawet utratą lub zmniejszeniem kontraktu z NFZ.
Grupy terapeutów psychoanalitycznych
W myśl powstawania stereotypów, opinię nt. konkretnej grupy osób wyrabia się np. na podstawie swoich doświadczeń z jednym/ kilkoma osobami z nich.
 Innych klientów tego terapeuty
Brak refleksji nad swoim sposobem pracy, przekraczaniem granic postępowania etycznego, powtarzanie zachowań nadużywających klientów przez terapeutę w połączeniu z często zaniżoną możliwością obróbki poznawczej zaistniałych zdarzeń przez klientów (terapeuta jako autorytet, przeniesienie, często niepełne badanie rzeczywistości społecznej, zaburzenia emocjonalne i in.) może skutkować pogłębieniem zaburzeń, a także stwarzać sytuacje zagrażające zdrowiu i życiu klientów.
Terapeuty
Brak reakcji może skutkować utrwaleniem niewłaściwych postaw terapeuty, co może zagrażać jego opinii. Zgłoszenie go do Komisji może skończyć się usunięciem z listy członków PTPP oraz zaszkodzić jego opinii w środowisku psychologów.

Kontekst kodeksowy problemu:
KODEKS ETYCZNY Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychoanalitycznej
1.      Psychoterapeuta psychoanalityczny, którego Zarząd Towarzystwa uzna winnym naruszenia niniejszego Kodeksu, może być skreślony z listy członków, jego członkostwo może zostać zawieszone lub może on utrzymać upomnienie.
 H. Psychoterapeuta psychoanalityczny powinien dążyć do tego, by zakończenie leczenia odbywało się za obopólną zgodą terapeuty i pacjenta. Jeżeli jednak psychoterapeuta psychoanalityczny podejmuje decyzję o przerwaniu kuracji, powinien na prośbę pacjenta poinformować go o alternatywnych formach leczenia. (…).
I. (…) Niedopuszczalne są jakiekolwiek wspólne przedsięwzięcia czy interesy z pacjentem.
KODEKS ZASAD ETYCZNYCH PSYCHOTERAPEUTY
  Zasada 2.e: Psychoterapeuta ma świadomość, że osobiste problemy i konflikty mogą przeszkadzać w jego efektywnej pracy. W związku z tym powstrzymuje się od podejmowania jakiegokolwiek działania w tych sytuacjach, w których jego osobiste problemy prowadziłyby do nieadekwatnych zachowań bądź szkody. W momencie uświadomienia sobie osobistych problemów, szuka kompetentnego profesjonalnego wsparcia, aby określić, czy powinien zawiesić, zakończyć lub ograniczyć zakres działalności zawodowej.
Zasada 5.a: Psychoterapeuta powinien być stale świadomy własnych potrzeb i swego potencjalnego wpływu na klientów, studentów, osoby szkolące się oraz podwładnych. Nie może wykorzystywać zaufania i zależności tych osób. Powinien unikać takich relacji, które mogłyby zmniejszyć jego zdolność do profesjonalnego osądu oraz przyczynić się do wzrostu ryzyka wykorzystania tych osób. W procesie terapii psychoterapeuta przestrzega reguł stosowanego podejścia i nie angażuje się w inną relację niż terapeutyczna. (…).
Zasada 5.e: Psychoterapeuta kończy relację terapeutyczną, kiedy (1) został osiągnięty cel terapii, nastąpiła satysfakcjonująca poprawa stanu klienta, (2) klient nie korzysta z relacji terapeutycznej lub kontynuowanie terapii mogłoby przynieść mu szkodę, (3) klient prosi o to.
Zasada 6.e: Kiedy psychoterapeuta dowie się o naruszeniu zasad etycznych przez innego
psychoterapeutę, zobowiązany jest, stając w obronie klienta oraz reputacji zawodu, zwrócić uwagę danego psychoterapeuty na niestosowność jego zachowania, a w przypadku, kiedy uchybienie ma poważną naturę, podzielić się tą wiedzą z przewodniczącym komisji etyki (Kwestia do regulacji w przepisach wykonawczych). Jeżeli oprócz norm etycznych zostało naruszone prawo, psychoterapeuta ma obowiązek powiadomić o tym odpowiednie instytucje.
Źródło wiedzy o naruszeniu prawa objęte jest bezwzględną dyskrecją.
 EFPA – Meta-Kodeks Etyczny
3.2.5. Niezdolność
Obowiązek zaprzestania praktyki, jeżeli zdolność osądu zostaje nadwątlona, także przez problem natury o charakterze przejściowym.
3.3.4. Ciągłość opieki
a. Poczuwanie się do odpowiedzialności za niezbędną ciągłość opieki zawodowej nad klientami, w tym za współpracę z innymi specjalistami, i za podjęcie odpowiednich działań, kiedy zachodzi konieczność zawieszenia lub zakończenia swojego zaangażowania.
  3.4.4. Konflikt interesów i wykorzystanie
b. Zakaz wykorzystywania kontaktu zawodowego do przyszłych osobistych, religijnych, politycznych lub ideologicznych interesów.
 Kodeks Etyczno-Zawodowy Psychologa PTP
  Naczelną wartością dla psychologa jest dobro drugiego człowieka. 
8. Psycholog powstrzymuje się od wykonywania czynności zawodowych, jeżeli okoliczności zewnętrzne lub jego własny aktualny stan fizyczny czy psychiczny są tego rodzaju, że mogą istotnie obniżyć poziom wykonywanej pracy lub zakłócić bezstronność osądu zawodowego.
10. Psycholog nie jest obojętny na odstępstwa od zasad etyki zawodowej ze strony innych psychologów. Stwierdzając nieetyczne postępowanie kolegi w sprawach zawodowych lub dowiadując się o takim zachowaniu, psycholog stara się przekonać go o niewłaściwości jego czynów, korzystając gdy trzeba, z pomocy innych kolegów. Jeśli taka interwencja okazuje się nieskuteczna, psycholog zgłasza sprawę do zarządu oddziału PTP, który określa dalszy sposób jej załatwienia.
21. (…) Psycholog unika postępowania stwarzającego ryzyko zagrożenia wartości cenionych przez klienta a także okazji do błędnej interpretacji podawanych informacji. W wypadkach wątpliwych psycholog upewnia się, czy informacje zostały właściwie zrozumiane.
26. Psycholog zachowuje wrażliwość etyczną, nie unika rozstrzygania konfliktów moralnych, lecz stara się je dostrzegać, dokładnie rozważa sytuację i podejmuje decyzje kierując się własnym rozeznaniem, w oparciu o naczelne wartości etyczne swojego zawodu. Nawet nie akceptując postępowania osoby, psycholog powinien starać się jej pomóc.
 Kodeks Karny
Art. 157. § 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego.

Jakie są potencjalne rozwiązanie dylematu oraz ich możliwe konsekwencje?

1Nic nie robisz.
Skutkiem tego kolejni klienci będą mieli negatywne doświadczenia. Terapeuta nie otrzyma szansy na zmianę zachowania. Ty pozostaniesz z ambiwalentnymi uczuciami oraz być może w jakiejś części w poczuciu krzywdy. Może Cię także dręczyć poczucie winy/ poczucie odpowiedzialności związane ze świadomością niewłaściwego zachowania terapeuty wobec kolejnych klientów. Istnieje prawdopodobieństwo, że ten temat będzie do Ciebie wracał. Możliwy jest scenariusz, że jeśli terapeuta przejawi takie zachowanie wobec osoby w szczególnym momencie jej życia i będzie np. podatna na krytykę, obniżanie jej poczucia siebie, wydarzy się coś bardziej tragicznego poza zwątpieniem w siebie i sens terapii.

2 . Podejmujesz drugą próbę rozmowy z terapeutą.
Decydując się na konfrontacje, ryzykujesz odrzucenie Twojej perspektywy minionych zdarzeń oraz ich zracjonalizowanie. Doświadczyłeś go jako osobę szczególnie wrażliwą na swój wizerunek i raczej niedopuszczającą słów krytyki na swój temat. Nic się nie zmienia (patrz pkt. 1)

3.   Podejmujesz próbę rozmowy z przełożonym, ew. rozważasz opcję zebrania całego zespołu.
Pamiętaj, że jesteś osobą u progu przygody życia z psychologią (nie masz doświadczenia, autorytetu), występujesz w podwójnej roli: członka zespołu, ale także byłego pacjenta terapeuty, o którym chcesz rozmawiać (dla zespołu mogą być niejasne Twoje motywy). To może być bardzo trudne doświadczenie emocjonalne, może także wpłynąć na to, jak dalej będziesz postrzegany przez zespół. Nie znasz ludzi i nie wiesz, czego możesz się spodziewać. Oni nie mają takich doświadczeń ze strony terapeuty, więc łatwiej może im przyjść naturalna reakcja, czyli oddalenie od siebie konieczności rozwiązania tego dylematu.

4.   Zgłaszasz sytuację do Komisji Etyki.

Masz tu zagwarantowaną absolutną anonimowość. Jednak masz też świadomość, że w wypadku uznania naruszenia Kodeksu, terapeuta może mieć złamane życie, a z Twojej wiedzy na jego temat (od niego samego, ze znajomości psychologii funkcjonowania człowieka) wynika, że prawdopodobnie jest w kryzysie trwającym już dłuższy czas i to może być ta sytuacja, która psychicznie ostatecznie go pogrąży.

Co należy wziąć pod uwagę, podejmując decyzję? 
  1. Ryzyko negatywnego wpłynięcia na kolejnych klientów przez terapeutę.
  2. Dobro terapeuty + to, jak właściwie należy je rozumieć – oraz ew. czy to akurat Ty jesteś osobą, która powinna przedsięwziąć kroki, żeby np. ostatecznie zmobilizować terapeutę do szeroko podjętej zmiany.
  3. Odpowiedzialność, spoczywającą na Tobie, związaną z jednej strony z nie zrobieniem niczego, z drugiej z podjęciem zdecydowanych kroków. Każda decyzja będzie obarczona ryzykiem trudnych konsekwencji dla jednej ze stron oraz Ciebie.
  4. Twoją przyszłość, ale też to, czy fakt, że poszukasz sobie stażu w innej placówce, rozwiąże temat.
 Zapraszam do dyskusji
Anna Taraszewska

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Dylemat własny: „ Ucieczka od problemów”

Opis dylematu
Psycholog w swoim prywatnym gabinecie od 1,5 roku prowadzi terapię kobiety, która opiekuje się sparaliżowaną matką. Kontrakt podpisany został na zwiększenie poczucia wartości. Terapia realizowana jest głównie w nurcie poznawczo-behawioralnym. Pacjentka od dzieciństwa była poniżana, ciągle słyszała że do niczego się nie nadaje. Na początku terapii pacjentka przedstawiała siebie wyłącznie w złym świetle. Jednak podczas kolejnych sesji nawiązana została więź terapeutyczna oparta na wzajemnym zaufaniu i wspólnej realizacji celu. Obecnie psycholog zauważył wycofywanie się z relacji (regresja do stanu z początku terapii) oraz zmianę fizyczną pacjentki (schudła, sińce pod oczami, nie potrafiąca skupić uwagę, opuszczała wizyty). Podczas kolejnych sesji kobieta często informowała, że już dłużnej nie wytrzyma, że opieka nad chorą matką jest ponad jej siły. Zastanawia się nad przerywaniem terapii argumentując to pogorszeniem się jej sytuacji finansowej. Psycholog ma przesłankę do postawienia hipotezy o możliwym podjęciu próby samobójczej przez pacjentkę, gdyż podczas ostatniej wizyty przejęzyczyła się, mówiąc „otworze okno i skoczę”, a po chwili poprawiła się „otworzyłam okno aby przewietrzyć pokój”.  
NA CZYM POLEGA DYLEMAT
Przystanie na propozycję klientki przerwania terapii, przy zauważalnym pogorszeniu stanu fizycznego i psychicznego jest sprzeczne z dobrem pacjenta i odpowiedzialnością psychoterapeuty. Psycholog nie jest pewien, czy można zasadnie myśleć o sygnałach samobójstwa. Czy mogę prowadzić bezpłatnie terapię, aby pozbawić pretekstu do przerwania? Zasugerować pacjentce umieszczenia matki w Domu Pomocy Społecznej, aby oddalić myśl o samobójstwie? W przypadku intruzywnych myśli samobójczych poinformować o możliwościach uzyskania pomocy nie tylko psychologicznej ( np. lekarskiej itp), ale nie jest to cel terapii. Skontaktować z innym terapeutą, gdy pacjentka upiera się zakończyć terapię?
Ww. rozważania sprawiają poczucie u psychologa zbyt dużej ingerencji w życie pacjentki.

KONTEKST KODEKSOWY PROBLEMU
  • Kodeksu Etyczno-Zawodowego Psychologa: pkt. 14 działalność praktyczną, psycholog akceptuje fakt, że jego odpowiedzialność zawodowa przybiera wówczas konkretna formę odpowiedzialności za drugiego człowieka, czy grupę osób.
    pkt. 15 Psycholog powinien wykonywać swoje czynności zawodowe dążąc do osiągnięcia możliwie najwyższego poziomu swej pracy, bez względu na to, kto jest odbiorcą jego czynności i jaki jest jego osobisty stosunek do tej osoby czy osób. W szczególności intencja niesienia pomocy i staranność w wykonywaniu czynności zawodowych przez psychologa nie zależy od takich właściwości klienta, jak: pozycja społeczna, sytuacja materialna, poglądy polityczne, światopogląd i system wartości, rasa, narodowość i wiek a także charakter problemów wymagających interwencji psychologicznej.  
  • pkt. 22 w/w Kodeksu: Wnikanie w intymne, osobiste sprawy klienta dopuszczalne jest jedynie w takim zakresie, jaki wynika z celów pomocy psychologicznej.
  • Kodeks Zasad Etycznych Psychoterapeuty: Zasada 5.e; Psychoterapeuta kończy relację terapeutyczną, kiedy (3) klient prosi o to. Ograniczenie możliwości finansowych klienta zobowiązuje psychoterapeutę do zmiany warunków kontraktu, wskazania bezpłatnych form uzyskania pomocy psychoterapeutycznej w przypadku, gdy klient wymaga kontynuacji psychoterapii.
CZYJE DOBRO MOŻE BYĆ ZAGROŻONE
  • Pacjentki: Poczucie złamania przez psychologa przymierza terapeutycznego, gdyż celem terapii jest podniesienie poczucia wartości, a nie ingerencja w sferę prywatną. Silny nacisk terapeuty może pogłębić poczucie pustki i niezrozumienia oraz utwierdzić myśli samobójcze.   
  • Psychologa: Prowadzenie bezpłatnej terapii pacjentki może przyczynić się do utraty zaufania ze strony innych klientów oraz odebrać możliwość pracy zarobkowej i utrzymania własnej rodziny. W przypadku samobójstwa pacjentki może pojawić się poczucie winy i poczucie porażki; ewentualna utrata reputacji.
POTENCJALNE ROZWIĄZANIE
  1. zignorowanie problemu, pacjenta odchodzi z terapii,
  2. zaproponowanie bezpłatnych sesji,
  3. zaproponowanie płatnej ze środków publicznych (NFZ) terapii u innego psychologa,
  4. koncentracja na ukrytych zasobach klientki.
KONSEKWENCJE POTENCJALNEGO ROZWIĄZANIA
  1. poprawia się stan pacjentki, 
  2. rezygnacja z terapii,  
  3. utrata możliwości zarobkowych psychologa, gdy inni dowiadują się o bezpłatnych sesjach,
  4. podjęcie bezpłatnej terapii u innego psychologa,
  5. podjęcie próby samobójczej.
JAKIE OKOLICZNOŚCI NALEŻY WZIĄĆ POD UWAGĘ PODEJMUJĄC DECYZJĘ
  1. ważne jest skoncentrowanie się na stanie psychicznym, fizycznym i ekonomicznym pacjentki z naciskiem na ryzyko popełnienia samobójstwa w przypadku przerwania terapii,
  2. obserwowanie własnych odczuć i klientki w związku z decyzją o kontynuowaniu sesji,
  3. obserwowanie, jaki wpływ na innych pacjentów ma prowadzenie bezpłatnej terapii.
 
Zapraszam do dyskusji.

Zofia Grygier

Dylemat etyczny do opracowania nr 10

Opis dylematu
Koleżanka poprosiła Cię, abyś była świadkiem w jej sprawie rozwodowej. Znacie się od 13 lat, a jej męża poznałaś 10 lat temu. Koleżanka przypomina Ci w rozmowie, że w Twojej obecności dochodziło w ostatnim roku do awantur z powodu niewierności męża. Jednym z argumentów jest też to, że jesteś psychoterapeutą w nurcie poznawczo-behawioralnym i pracujesz już blisko 20 lat. Dzięki Twojej wiedzy i doświadczeniu będziesz mogła – zdaniem koleżanki – wystąpić przed sądem i wydać fachową opinię o jej mężu. Przekonuje Cię, że w imię tak długiej znajomości jesteś jej to winna. Zastanawiasz się, co przemawia za, a co przeciw i co masz w tej sytuacji zrobić.  
Strony dylematu i ich interesy
Koleżanka - brak twoich zeznań oraz opinii może wpłynąć na niezgodne z oczekiwaniami koleżanki rozstrzygnięcie w sprawie rozwodowej np. orzeczenie rozwodu bez winy męża albo nawet oddalenie powództwa z uwagi na brak dowodu na zdradę męża, może też to spowodować przedłużenie postępowania rozwodowego,
Mąż koleżanki - twoja opinia może przyczynić się do rozpadu małżeństwa w zasadzie bez rzeczywistego dowodu na zdradę, a jedynie przez odwołanie się do autorytetu fachowca, a nadto możesz przyczynić się do obciążenia całą odpowiedzialnością za rozpad małżeństwa męża .
Psycholog - nie chce przedstawiać opinii zawodowej bez badania zgodnego ze standardami diagnozy psychologicznej
 
Na czym polega dylemat?
Przedstawiony dylemat stawia psychologa przed trudną sytuacją. Znając obu małżonków zostaje on postawiony przed koniecznością wyboru tego czy w sprawie o rozwód wydawać opinię zaoczną na podstawie swych wieloletnich obserwacji, ale jednak bez przeprowadzenia wymaganych badań.
Psycholog co prawda zna koleżankę przez 13 lat, ale zdołał też poznać jej męża i nawiązać z nim osobiste, prywatne kontakty. Mało tego wyrażając przed sądem swoją fachową opinię, psycholog musiałby oprzeć się na wiedzy pozyskanej z obserwacji tak koleżanki jak i jej męża, co spowodowałoby potraktowaniem obojga jak pacjentów pod obserwacją, a nie znajomych psychologa. W konsekwencji koleżanka i jej mąż mogliby być potraktowani jako obiekt badań i analiz psychologicznych. Wpłynęłoby to z pewnością na relacje łączące psychologa z obojgiem małżonków, ale także mogłoby wpłynąć na jego opinię. Istnieje bowiem ryzyko, że osobiste, pozamerytoryczne wrażenia psychologa mogłyby znaleźć odzwierciedlenie w jego opinii. 

Kontekst kodeksowy problemu
Kodeks Etyczno-Zawodowy Psychologa PTP
26. Gdy w swoich czynnościach zawodowych psycholog zostanie uwikłany w konflikt interesów, zarówno między osobami, jak między osobami i instytucją, postępuje tak, aby nie spowodować szkody dla którejkolwiek z zainteresowanych stron. Jeśli w grę wchodzi konflikt między interesami osoby i instytucji, psycholog zachowuje bezstronność.
EFPA – Meta-Kodeks Etyczny
2.1 Poszanowanie praw i godności osoby ludzkiej
Psychologowie darzą odpowiednim szacunkiem podstawowe prawa, godność i wartość każdego człowieka, i wspierają ich rozwój. Szanują prawa jednostki do prywatności, poufności, samostanowienia i autonomii, w zgodzie z innymi zawodowymi zobowiązaniami psychologa i z prawem.
3.1.3 Świadoma zgoda i dobrowolność zgody
a. Wyjaśnianie i omawianie profesjonalnych działań, procedur i możliwych konsekwencji działań psychologa, które ma na celu upewnienie się, że klient udziela świadomej zgody przed i w trakcie interwencji psychologicznej.
3.3.3 Unikanie wyrządzania szkody
b. Świadomość potrzeby zachowania szczególnej ostrożności w toku badań naukowych lub w procesie oceny osób, które nie udzieliły zgody.
3.4.4 Konflikt interesów i wykorzystywanie
a. Świadomość problemów, które mogą wynikać z dwoistego powiązania i obowiązek unikania takich dwoistych powiązań, które zmniejszają niezbędny dystans zawodowy lub mogą prowadzić do konfliktu interesów lub wykorzystywania klienta.
b. Zakaz wykorzystywania kontaktu zawodowego do przyszłych osobistych, religijnych, politycznych lub ideologicznych interesów.
 
Możliwe rozwiązania dylematu i ich konsekwencje

1. Psycholog odmawia koleżance bycia świadkiem na jej rozprawie rozwodowej oraz odmawia wyrażenia jakiejkolwiek opinii psychologicznej w tej kwestii, a także prosi by koleżanka nie powoływała go w tym charakterze (świadka oraz profesjonalisty) w toku procesu. Jednocześnie wyjaśnia, że relacja jego z nią i mężem miała charakter czysto prywatny, a nie zawodowy więc opinie psychologiczne formułowane w tych okolicznościach nie byłyby profesjonalne, oparte byłyby o brak wyrażenia zgody na prowadzenie obserwacji i badań.
KONSEKWENCJE
Koleżanka odbiera to jako akt wrogości, być może nawet jako wyraz solidarność z jej mężem. Psycholog co prawda w sposób radykalny rozwiązuje konflikt interesów, a także nie daje się wplątać w wyrażanie opinii z naruszeniem autonomii woli/decyzji osób poddanych badaniu, ale prawdopodobnie traci koleżankę.

2. Psycholog zgadza się na to by być świadkiem w trakcie rozprawy rozwodowej swojej koleżanki i zgadza się wyrazić opinię psychologiczną o jej mężu.
KONSEKWENCJE Psycholog pozytywnie w oczach koleżanki działa przez co zdobywa jej początkową wdzięczność. Nie oznacza to jednak, że problem przed którym staje zostaje rozwiązany. W konsekwencji staje on również przed perspektywą wydania opinii w sprawie, która musi być korzystna dla koleżanki. W ostateczności koleżanka jest wdzięczna psychologowi. Dochodzi jednak do takiego konfliktu interesów, że opinia może być nie tylko niekorzystna dla męża koleżanki, ale może także być dla niego po prostu krzywdząca. W konsekwencji działanie psychologa jest co prawda koleżeńskie, ale nieetyczne. Tym samym psycholog narusza granice między prywatnymi relacjami jakie wiążą go z obojgiem małżonków, zaczyna ich traktować również w kategoriach wykonywanego zawodu, przy czym na żadnym etapie swych obserwacji jak i wydawanej opinii nie uzyskując zgody żadnego z nich na prowadzenie badań. 

3. Psycholog zgadza się co prawda zeznawać w trakcie rozprawy rozwodowej przy czym wskazuje koleżance, że będzie zeznawać jedynie co do okoliczności faktycznych, o których ma wiedzę. Jednocześnie stwierdza, że nie wyda opinii psychologicznej, gdyż nie jest psychologiem sądowym oraz zna obu małżonków, co mogłoby mieć wpływ na treść opinii, a jednocześnie nie uzyskał zgody obojga na prowadzenie wobec nich czynności stricte zawodowych. KONSEKWENCJE
Mając świadomość, że powołanym jako świadek ma się obowiązek stawiennictwa przed sądem, psycholog zgadza się zeznawać, ale jedynie co do faktów o których wie bądź których był bezpośrednim obserwatorem (tzn. co do zaistniałych awantur z powodu niewierności męża). Jednocześnie nie wydaje opinii, bowiem opinię może wydać jedynie uprawniony biegły sądowy. Zachowuje w tym wypadku poprawne relacje tak z koleżanką jak i jej mężem. Nikt nie może mieć w końcu pretensji o to, że świadek zeznaje o tym co widział. Jednocześnie nie podejmuje się ryzyka wydania opinii motywowanej do pewnego stopnia osobistymi zapatrywaniami. Zachowuje w tym wypadku profesjonalizm i unika niechęci któregokolwiek z małżonków.



Co należy wziąć pod uwagę podejmując decyzję?
  • materia w jakiej ma być przesłuchiwany psycholog - sprawy rozwodowe są bardzo emocjonalne dla ich stron,
  • w sprawie niniejszej pojawiają się najcięższe z zarzutów tj. o zdradę męża,
  • małżonkowie nie byli poddani terapii psychologa, a wiedza jego o tych małżonkach pochodzi z jego wiedzy jako osoby, która ich osobiście zna.
    Zapraszam do dyskusji, Denim Jan Sporny

sobota, 27 stycznia 2018

Dylemat własny: "Otwarte dane badawcze"


Opis sytuacji:

Jesteś psychologiem (z 25-letnim stażem) zatrudnionym w szpitalu w małej miejscowości. Dwa lata temu zgodziłeś się współuczestniczyć w badaniach naukowych prowadzonych ww. szpitalu. Projekt badawczy, w którym bierzesz udział, jest finansowany z funduszy Unii Europejskiej. Praca nad przygotowaniem wniosku grantowego była długa i mozolna. Ku Twojej radości (oraz Twoich kolegów i koleżanek lekarzy ze szpitala) to Wasz projekt badawczy został oceniony przez ekspertów jako "przełomowy" i Wasz zespół został beneficjentem ponad 2 mln euro z przeznaczeniem na realizację przedłożonego kilkuletniego planu badawczego. Wiedzieliście, że tak pokaźna suma pozwoli Wam nie tylko na realizację konkretnych zadań badawczych, ale także na działalność upowszechniającą wyniki Waszych badań m.in. w formie publikacji artykułów naukowych. Od momentu przyznania funduszy, w zespole badawczym panują bardzo pozytywne emocje, gdyż każdy jego członek ma świadomość, że swoją pracą może przyczynić się do poszerzenia (i rozpowszechnienia) wiedzy nt. poznawczego funkcjonowania osób z chorobą Alzheimera o wczesnym początku (EOAD) oraz do wypracowania sposobów na usprawnienie ich funkcjonowania w życiu codziennym.

W celu zweryfikowania postawionych w ramach zadań badawczych hipotez, Wasz zespół korzysta nie tylko z zaawansowanych metod i technik umożliwiających obrazowanie struktury i funkcji mózgu, ale również z baterii standaryzowanych narzędzi pozwalających na diagnozę poszczególnych funkcji wykonawczych pacjentów z chorobą Alzheimera. Pacjenci Ci wyrazili opartą na wiedzy i świadomą zgodę na udział w Waszych badaniach. Zostali poinformowani o celu i charakterze prowadzonych badań, ochronie poufności, spodziewanych korzyściach z badania, ew. ryzyku, okresie poszczególnych badań, o możliwości odmowy udziału lub wycofania się w dowolnym momencie, oraz - w razie potrzeby - o sposobie unieważnienia udzielanej zgody. Przy tej okazji poinformowano pacjentów, że ich dane pozyskane podczas badania zostaną zanonimizowane, nie będą oznaczane oraz że  w przyszłości wnioski z przeprowadzanych z ich udziałem badań zostaną przedstawione w referatach, plakatach konferencyjnych i artykułach naukowych. Masz świadomość tego, że odpowiedzialność za zagwarantowanie pacjentom ich anonimowości spoczywa nie tylko na lekarzach z Waszego zespołu, ale również na Tobie, jako jedynym psychologu w zespole przeprowadzającym testy.

Zebrawszy dane, Wasz zespół przygotował bardzo solidny manuskrypt z interpretacją i wnioskami z Waszych badań. Zgłosiliście  swój tekst do czasopisma o wysokim IF,  wydawanego w otwartym dostępie (open access). Po kilku dniach od przesłania manuskryptu, zgłasza się do Was redaktor naczelny czasopisma z prośbą o umieszczenie w publicznym repozytorium protokołów badań, arkuszy z danymi surowymi poszczególnych osób badanych wraz z danymi socjodemograficznymi (wiek, płeć, wykształcenie osób badanych) oraz dodatkowych metadanych  (m.in. dokładne daty przeprowadzonych badań). Redaktor informuje Was, że aktualna polityka publikacyjna czasopisma zmierza do zwiększenia dostępności wyników badań naukowych (szczególnie tych finansowanych ze środków publicznych), a poprzez to podnoszenia jakości samych badań naukowych, umożliwienia innym badaczom replikacji publikowanych badań, przyspieszenia postępu nauki oraz zwiększenia publicznego zaufania do prowadzonych badań i nauki. Stąd publikacja danych surowych jest obowiązkowa (otwarte dane badawcze / open research data). W pierwszej kolejności zostaną one wykorzystane w procesie recenzji, umożliwiając ekspertom dokonanie samodzielnych analiz. Następnie, w przypadku decyzji o przyjęciu Waszego artykułu do publikacji, zostaną stosownie podlinkowane na stronie czasopisma. Jako autorzy macie świadomość, że na przestrzeni ostatnich lat, w trwającej "erze postapelowskiej", psychologiczne czasopisma naukowe wprowadzają zasadnicze zmiany w praktykach publikacyjnych i większość z tych prestiżowych o szerokim zasięgu wdraża podobne standardy publikacyjne wskazujące na potrzebę publicznego udostępniania danych i metadanych. Open research data staje się ogólnoświatowym trendem, a dostęp do danych upowszechnianych w formie cyfrowej online ma każdy użytkownik internetu. Dodatkowo wiecie, że w chwili, w której instytucja finansująca Wasze badania będzie rozliczać Wasz zespół z wykorzystania przyznanego Wam budżetu grantowego, to wówczas jednym ze stosowanych kryteriów oceny jest publikacja wyników z projektu w czasopismach z "górnej półki" (najczęściej z wymogiem 'otwarte dane badawcze').

Zebrane przez Was dane pochodzą od pacjentów jedynego szpitala zlokalizowanego w Waszej małej miejscowości. Dodatkowo, w badaniu raportowanym w artykule wzięło ostatecznie udział mniej osób niż przewidywaliście. W treści manuskryptu podajecie nazwę komisji etycznej (kolejny wymóg), która zaakceptowała Wasze protokoły badawcze, przez co miejsce realizacji badań staje się nietrudne do zidentyfikowania, a co za tym idzie, sami pacjenci, którzy wzięli udział w Waszych badaniach, a którym zagwarantowaliście anonimowość i poufność.
 Na czym polega dylemat?
Przedstawiony wyżej scenariusz może być rozpatrywany w kategoriach dylematu etycznego. Psycholog znalazł się w sytuacji, w której musi podjąć decyzję dotyczącą tego, czy publikacja surowych danych pacjentów nie jest złamaniem zasady dot. ich poufności. Nie chciał(a)by przesyłać do osób trzecich arkuszy z danymi umożliwiającymi identyfikacje pacjentów szpitala, w którym pracuje. Dodatkowo, ma świadomość, że dane pacjentów mogłyby w przyszłości zostać wykorzystane w niewłaściwy sposób.
Z jednej strony, pacjenci zostali zapewnieni o anonimizacji pozyskanych od nich danych, wyrazili świadomą zgodę na badania, a z drugiej - liczba osób, które wzięły udział w badaniu bardzo się ograniczyła (kilku pacjentów wycofało się z udziału w badaniu w trakcie jego trwania). Choć dane pozostają anonimowe, to proces identyfikacji pacjentów stał się dużo łatwiejszy. Psycholog  boryka się z wątpliwościami dotyczącymi publikacji zebranego materiału i dalszych konsekwencji, jakie takie działania mogłoby mieć dla samych pacjentów, ich rodzin, a także dla innych kolegów i koleżanek psychologów.

Czyje dobro może być zagrożone?
Pacjentów szpitala: Opublikowanie danych surowych pozyskanych w procesie badania może wpłynąć niekorzystnie na stan pacjentów szpitala i dalszy proces ich rehabilitacji. W momencie otrzymania informacji, że stają się bardziej identyfikowalni przez osoby z ich bliskiego otoczenia (rodzina, znajomi) czy innych lekarzy i psychologów, mogą mieć poczucie, że zaufanie, którym obdarzyli prowadzących badania (lekarzy i psychologa), zostało nadużyte. Mogą czuć się oszukani i w konsekwencji odmówić współpracy z personelem swojego szpitala, innymi psychologami i lekarzami, tym samym odbierając sobie jedną z szans na poprawę funkcjonowania.
Psychologa: W ww. sytuacji psycholog może mieć świadomość, że zaufanie, którym obdarzyli go pacjenci zostało naruszone przez wykorzystanie ich danych do realizacji celów dot. nie tylko poszerzania wiedzy o funkcjonowaniu osób z chorobą Alzheimera i opracowania sposobów ich skuteczniejszego leczenia, ale także naukowych publikacji.  Psycholog może czuć, że postępuje nieetycznie w stosunku do badanych pacjentów. Ma świadomość tego, że publikowanie indywidualnych danych pacjentów pozostaje w konflikcie z jego obowiązkiem zabezpieczenia pozyskanych w trakcie badania danych i informacji socjodemograficznych przed ujawnieniem i niepożądanym wykorzystaniem. Kieruje nim zasada troski o dobro pacjentów szpitala.  Poza tym, psycholog, wykonując swoją pracę, dba o prestiż swojego zawodu, a wszelkiego rodzaju nadużycia ze strony psychologów mają potencjał do kształtowania negatywnej opinii społeczeństwa na temat zawodów zaufania publicznego, w tym zawodu psychologa.

Jaki jest kontekst kodeksowy problemu?
Kodeks Etyczno-Zawodowy Psychologa Polskiego Towarzystwa Psychologicznego:
29. Psycholog w roli badacza zdaje sobie sprawę z tego, że wyniki badań naukowych nie tylko stanowią poszerzenie obszaru ludzkiej wiedzy, lecz mogą także być wykorzystane w praktyce społecznej. Psychologia ze względu na swą bliskość z życiem społecznym jest tą dziedziną nauki, której wyniki mogą być nadużywane w celu kształtowania przekonań i zachowania ludzi. Podejmując badania naukowe psycholog starannie rozważa ich stronę etyczną, a zwłaszcza możliwe pozytywne i negatywne konsekwencje udostępnienia wyników badań i ich wykorzystania w praktyce społecznej.
 35. W każdym przypadku powoływania się na konkretne wyniki badań psycholog usuwa z nich wszystko, co mogłoby się przyczynić do identyfikacji osób uczestniczących.

Jakie są potencjalne rozwiązania dylematu i ich możliwe konsekwencje:
1. Psycholog decyduje się na publikację zebranych danych surowych z przeprowadzonego badania. Udostępnia czasopismu i upublicznia arkusze kalkulacyjne zawierające wszystkie dane surowe, które poddane zostały analizom statystycznym, oraz wymagane przez czasopismo metadane. Decydując się na takie rozwiązanie i publikację manuskryptu w renomowanym czasopiśmie, zwiększa szanse na rozpowszechnienie wniosków z badań swojego zespołu w świecie psychologów i lekarzy, co może przełożyć się na zapewnienie jeszcze lepszej opieki pacjentom z chorobą Alzheimera o wczesnym początku. Zwiększa również szanse na pozytywną ocenę realizacji zadań zespołu podczas rozliczenia grantu i w konsekwencji na nieobciążenie szpitala dodatkowymi horrendalnymi kosztami, które mogłyby zostać nałożone w przypadku publikacji wyników w czasopismach o słabej jakości i wąskim zasięgu. Mimo wszystko, psycholog nadal może mieć poczucie, że działa nie do końca zgodnie z własnym sumieniem i zasadami etyki zawodowej. Ma też świadomość, że pacjenci mogą odebrać takie działanie, jako nadużycie ich zaufania.
 2. Psycholog decyduje się, by wysłać manuskrypt do recenzji do czasopisma, gdzie upublicznienie danych surowych z badania nie jest jednym z wymogów. Ma poczucie, że działa w zgodzie z własną etyką, nie naraża na niekorzystną opinię zawodu, który wykonuje, oraz, przede wszystkim dba o anonimowość pacjentów szpitala. Z racji tego, że obecnie czasopisma, w których dostarczenie danych surowych nie jest obowiązkowe mają znacznie mniejszy zasięg, nie przyczynia się do rozpowszechniania swoich doniesień z badań, tym samym zamykając szansę na międzynarodową dyskusję o wynikach badań swojego zespołu z innymi psychologami i lekarzami. Raporty z badań, wnioski i dalsze zalecenia zespołu nie będą znacznie rezonować w przestrzeni publicznej. Mniej osób o nich przeczyta, być może nie będą miały aż takiego wpływu na dziedzinę i polepszenie sytuacji i funkcjonowania pacjentów z chorobami neurodegeneracyjnymi, jaki mogłyby mieć, gdyby zostały opublikowane znacznie szerszej publice. Poza tym, wzmacnia swoje obawy dot. rozliczenia (m.in. uzasadnienia wykorzystania) tak pokaźnego budżetu grantowego, jaki zespół otrzymał na badania. W konsekwencji, ma obawy, że w przypadku niepomyślnego rozliczenia grantu, w przyszłości ich szpital nie tylko zostanie obciążony finansowo, ale także nie uzyska już żadnych innych dotacji czy finansowania z UE, które dają tak ogromne możliwości na poszerzanie wiedzy i pomoc ludziom.

Co należy wziąć pod uwagę, podejmując decyzję?
Oprócz ww. kwestii dot. troski o dobro pacjentów i możliwości naruszenia zaufania do zawodu psychologa, przy rozważaniu tego dylematu należy wziąć pod uwagę, czy presja zw. z rozliczeniem grantu i sprawozdaniem końcowym z realizacji zadań objętych projektem nie przyczynia się do zniekształcenia optyki przez jaką psycholog postrzega stopień zagrożenia dobra pacjentów, a także kwestie etyki zawodu psychologa.

Zapraszam do dyskusji,
Ewa Tomczak