Pracujesz jako psychoterapeutka (30 lat) w nurcie poznawczo-behawioralnym. Zgłosiła się do Ciebie klientka z problemami dotyczącymi niskiej samooceny, braku pewności siebie, przekonaniami, że jest niewystarczająco dobrym, wartościowym człowiekiem; ogólnego niezadowolenia z siebie. Czuje się nieatrakcyjna fizycznie i ogólnie niezadowolona ze swojego życia. Klientka jest w podobnym do Ciebie wieku.
Przez ostatnie 4 lata, kiedy doświadczała problemów z samooceną, przestała chodzić na zakupy, do fryzjera, interesować się modą i ogólnie własnym wyglądem zewnętrznym. Na początku terapii sprawiała wrażenie zaniedbanej i zmęczonej życiem starszej kobiety, pomimo młodego formalnie wieku. Z każdą sesją stan klientki poprawiał się, jej samoocena zaczęła rosnąć, a przekonania dotyczące własnej osoby zaczęły zmieniać się na pozytywne. Ona sama zaczęła dbać o siebie w kwestiach wyglądu. Zapisała się na zajęcia sportowe, zaczęła z powrotem nosić delikatny makijaż i zadbała o włosy.
W trakcie terapii mówi, że poza pracą psychologiczną, ta przemiana fizyczna bardzo dużo jej dała, że czuje się o wiele pewniejsza siebie. Wstydzi się jednak swojej przestarzałej garderoby i chciała by ją zmienić, jednak uważa, że nie ma dobrego gusty. Próbowała namówić koleżanki na wspólne zakupy, ale wszystkie mówiły, że są zajęte i odmawiały. Bardzo podoba się jej sposób w jaki Ty się ubierasz i prosi o wspólne wyjście na zakupy w ramach sesji terapeutycznej. Bardzo zależy jej na Twojej radzie i jest pewna, że nowe ubranie ogromnie pomoże jej w poprawie. Zapewnia, że za spotkanie w galerii zapłaci jak za normalną sesję, nie przekroczy to 45 min i jest to jednorazowa sytuacja.
Na czym polega dylemat?
Dylemat polega na tym, że psychoterapeutka stanęła przed wyborem odmowy wyjścia na wspólne zakupy, w celu ochrony relacji terapeutycznej i nie wchodzenia w podwójną relację, a wyjściem na wspólne zakupy by pomóc jej osiągnąć cel w zakresie poprawy samooceny. Psycholog rozumie, że powinien kierować się dobrem klientki i chęcią poprawy jej stanu zdrowia psychicznego i jakości życia, co było by związane z pójściem z nią na 45 min do galerii handlowej i jest świadoma, że odmowa może by być odebrana w negatywny sposób i spowodować regres w terapii. Z drugiej strony, dzięki odmowie wspólnego spotkania poza ścianami gabinetu, prywatność klienta pozostającego w trakcie terapii zostanie uszanowana, a psycholog ochroni się przed przyszłymi prośbami tego typu, stawiającymi go w sytuacji dylematu etycznego. Może dojść do sytuacji, kiedy to w miejscu publicznym psycholog lub klient spotyka znajomego lub członka rodziny i dojdzie do naruszenia dyskrecji. Wyjście na wspólne zakupy może również okazać się porażką, za względu na różnicę zdań co zaszkodzi zarówno poprawie stanu klientki jak i procesowi terapii.
Kodeksowy kontekst problemu
Kodeks etyki zawodowej psychoterapeuty Polskiej Federacji Psychoterapii
§ 10 Relacje między psychoterapeutą i pacjentem/klientem
1. Psychoterapeuta stara się pozostawać wyłącznie w relacji zawodowej z pacjentem podczas procesu psychoterapii
§ 10 Relacje między psychoterapeutą i pacjentem/klientem
1. Psychoterapeuta stara się pozostawać wyłącznie w relacji zawodowej z pacjentem podczas procesu psychoterapii
Kodeks Zasad Etycznych Psychoterapeuty
Zasada 5.a: Psychoterapeuta [...]powinien unikać takich relacji, które mogłyby zmniejszyć jego zdolność do profesjonalnego osądu oraz przyczynić się do wzrostu ryzyka wykorzystania tych osób. W procesie terapii psychoterapeuta przestrzega reguł stosowanego podejścia i nie angażuje się w inną relację niż terapeutyczna. [...]
Zasada 5.a: Psychoterapeuta [...]powinien unikać takich relacji, które mogłyby zmniejszyć jego zdolność do profesjonalnego osądu oraz przyczynić się do wzrostu ryzyka wykorzystania tych osób. W procesie terapii psychoterapeuta przestrzega reguł stosowanego podejścia i nie angażuje się w inną relację niż terapeutyczna. [...]
Kodeks Etyczny Psychoterapeuty Centrum Terapii Poznawczo-Behawioralnej
3. Respektowanie prywatności klienta
3.1
Wszystkie informacje dotyczące terapii oraz klienta są całkowicie
poufne. Psychoterapeuta jest zobowiązany do zachowania w tajemnicy
wszelkich informacji uzyskanych od pacjenta w toku psychoterapii,
włącznie z faktem, że dana osoba pozostaje w terapii.
Zagrożone dobra
Zagrożone jest dobro pacjentki, ponieważ, mimo że psycholog zobowiązany jest dbać o dobrostan oraz chronić przed stratą i minimalizować cierpienie, to jego odmowa może spowodować poczucie odrzucenia, oraz powrót do początkowych w terapii przekonań, że jest niewystarczająco dobrym, wartościowym człowiekiem.
Dobro terapeuty również jest zagrożone, ponieważ wyjście na zakupy wiązało by się z nawiązaniem relacji wykraczającej poza terapeutyczną oraz ze złamaniem zasady poufności, że dana osoba pozostaje w terapii.
Zagrożone jest dobro pacjentki, ponieważ, mimo że psycholog zobowiązany jest dbać o dobrostan oraz chronić przed stratą i minimalizować cierpienie, to jego odmowa może spowodować poczucie odrzucenia, oraz powrót do początkowych w terapii przekonań, że jest niewystarczająco dobrym, wartościowym człowiekiem.
Dobro terapeuty również jest zagrożone, ponieważ wyjście na zakupy wiązało by się z nawiązaniem relacji wykraczającej poza terapeutyczną oraz ze złamaniem zasady poufności, że dana osoba pozostaje w terapii.
Potencjalne rozwiązania problemu
1.
Zgoda na pójście na zakupy i pomoc w kwestii mody, zmniejszając
niepokój związany z tą sytuacją, a co za tym idzie poprawa stanu
klientki.
2. Odmowa pójścia na wspólne zakupy, dodając, że byłoby to naruszenie zasad etyki.
3. Odmowa pójścia tłumacząc, że ubranie nie stanowi o jej problemie z samooceną, lecz jej wewnętrzne przekonania o sobie.
4. Skorzystanie z superwizji i podjęcie decyzji.
2. Odmowa pójścia na wspólne zakupy, dodając, że byłoby to naruszenie zasad etyki.
3. Odmowa pójścia tłumacząc, że ubranie nie stanowi o jej problemie z samooceną, lecz jej wewnętrzne przekonania o sobie.
4. Skorzystanie z superwizji i podjęcie decyzji.
Potencjalne konsekwencje
- zakupy z klientką mogą okazać się bardzo dobrą decyzja. Ty pomożesz jej radą, ona wróci do domu zadowolona. Nie spotkacie nikogo z Twoich ani jej znajomych, więc nie dojdzie do naruszeni zachowania tajemnicy. W konsekwencji ona poczuje się bardziej pewna siebie i progres w terapii przyjdzie wcześniej,
- odmowa spowoduje, że klientka przestanie przychodzić na terapie, jej problemy z samooceną zaczną się pogarszać,
- klientka przyjmie Twoją decyzję odmowy i zrozumie jej potencjalne konsekwencje.
Barbara Rączka
Moim zdaniem rozwiązanie problemu jest tutaj jednoznaczne. Zgodnie z kodeksem etycznym Polskiej Federacji Psychoterapii "4.1. Psychoterapeuta powinien ograniczyć swoją praktykę do metod i obszarów, w których nabył odpowiednie kompetencje poprzez szkolenie lub doświadczenie. W nowych obszarach, gdzie nie powstały standardy szkoleniowe powinien podjąć odpowiedni wysiłek by podnieść swoje umiejętności i uniknąć zaszkodzenia pacjentowi/klientowi.". W tym wypadku psychoterpautka nie posiada żadnych umiejetności/szkoleń w zakresie dobru garderoby i doradzania pacjentce w zakresie kupna ubrań (nie jest to element psychoterapii), więc zgodzenie się na wspólne zakupy jednoznacznie sprzeciwiłoby się tej zasadzie. Dodatkowo mamy informację, że stan pacjentki znacząco się poprawił - na tej podstawie możemy sądzić, iż uprzejma, ale stanowcza odmowa nie jest zagrażajaca i nie spowoduje uszczerbku na zdrowiu pacjentki. Będąc terapeutką powiedziałabym pacjentce, iż wspólne zakupy znacznie wykraczają poza mój zakres pracy, nie posiadam w tej kwestii przygotowania i mogę z nią chętnie przedyskutować potencjalne, inne rozwiazania i jakie miałyby one dla niej znaczenie (pójście na zakupy samemu, zatrudnienie profesjonalnej stylistki, inspiracja blogami modowymi itd.)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńKodeks etyczny psychoterapeuty CBT przedstawia sprawę następująco: "13.1 Specyfika procesu terapeutycznego może wiązać się z koniecznością funkcjonowania w różnych społecznych sytuacjach; konieczne jest odróżnienie stosunków zawodowych od prywatnych oraz unikanie podwójnych relacji". Oraz: 1.5 "Nie powinno się prowadzić psychoterapii osoby bliskiej, znajomej lub pozostającej w jakiejkolwiek innej zależności". Wychodzenie relacji pacjent-klient poza ściany gabinetu jest niebezpieczne zarówno dla pacjentki, jak i dla samego psychoterapeuty. Wspólne zakupy przekraczają ramy takiej relacji. (Nie mamy pewności, czy nie zostaniemy zauważeni lub też ktoś dowie się o terapii, a pacjentka może sobie tego nie życzyć). Jeśli stan pacjentki się poprawił, nie powinna ona źle zareagować na odmowę. Jako psychoterapeuta powiedziałabym, że nie mam wystarczających kompetencji w zakresie modowym, jednak mogę porozmawiać z nią o innych rozwiązaniach.
OdpowiedzUsuńInna sprawa to kwestia merytoryczna - sprawa dotyczy poczucia własnej wartości pacjentki, jej samooceny. Nie powinna być ona zależna od decyzji terapeuty, bo co się stanie, jeśli od takiego "wypadu na zakupy" pacjentka będzie się radzić w innych sprawach, coraz bardziej wymagając pomocy? ("Nie umiem się sama ubrać i będę potrzebowała pomocy"). To także należałoby rozważyć.
UsuńKodeks Zasad Etycznych Psychoterapeuty mówi jasno, że psychoterapeuta powinien nie angażować się w relację inną niż terapeutyczna i by przestrzegał reguł stosownego podejścia ( zasada 5.a ). Psychoterapeuta powinien więc bez wątpliwości odwołać się do kodeksu etycznego i odmówić pacjentce wspólnego wyjścia na zakupy. Ponadto terapeuta mógłby najzwyczajniej odwołać się do oferty swoich usług i zaznaczyć, że nie oferuje swoim klientom, stylizacji wizerunku. W momencie w którym postępy są widoczne w terapii, pacjentka nie powinna zdewaluować całej wartości terapii czy terapeutki i przestać przychodzić na wizyty. Wydaje się bowiem, iż postępy w terapii wymagają pewnego dobrego poziomu jakości relacji pacjent - terapeuta. By nie pozostawić pacjentki wyłącznie z odmową, terapeuta powinien wytłumaczyć dokładnie konsekwencje wspólnego wyjścia, jakimi mogłyby być dla przykładu: zaburzenie relacji terapeutycznej - konflikt podwójnej roli, wzrost subiektywizmu teraupeuty i tym samym spadek rzetelności metod psychoterapeutycznych a także pogwałcenie zasad anonimowości (w momencie gdy pacjent bądź terapeuta byłby zauważony przez znajomych, rodzinę) Dodatkowo, tak jak już było wspomniane powyżej terapeuta, mógłby przedyskutować z pacjentką inne sposoby poradzenia sobie z tym problemem jak: poproszenie kogoś z rodziny o radę, ponowna próba znalezienia dogodnego terminu na zakupy z jej koleżankami czy zasięgnięcia porad u specjalistów w tym obszarze - wizażystów, stylistów etc.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w przedstawionymi powyżej rozwiązaniami dylematu oraz przytoczonymi odwołaniami do kodeksów. Również nie wyraziłabym zgody na wspólne zakupy z klientką.
OdpowiedzUsuńUważam, że należałoby przyjrzeć się prośbie oraz potrzebie takich zakupów w perspektywie czysto terapeutycznej oraz w kontekście relacji z pacjentem i ewentualnego konfliktu podwójnej roli. Wydaje się również, iż takie wyjście miałoby znikomą wartość terapeutyczną i istnieje zbyt wiele niekontrolowanych czynników, by móc jednoznacznie stwierdzić że pomogłoby to wzmocnieniu więzi, a wręcz przeciwnie mogłoby to stanowić krok wstecz na drodze do samodzielności i podniesienia poczucia wartości klientki.
Myślę, że podczas argumentowania swojej odmowy terapeuta powinien odnieść się przede wszystkim do naruszenia zasad etycznych i zawartego kontraktu terapii, pokazania sytuacji w świetle części procesu terapeutycznego, a także z szacunkiem i zdroworozsądkowo wytłumaczyć dlaczego takie zakupy mają niską szansę powodzenia - to jest np. czas 45 minut a wymiana całej garderoby.
Po takiej interwencji wskazane byłoby wspólne poszukiwanie rozwiązań. "Czy jest jakiś sposób na rozwiązanie tego problemu, który mógłby być zrealizowany zgodnie z ramami etycznymi oraz w zakresie regularnej sesji?". Jako, iż jest to terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym terapeuta mógłby także zaproponować tematyczne zadanie domowe (nie wykraczające poza zakres jego kompetencji). Klientka mogłaby na przykład stworzyć zbiór zdjęć z ubraniami inspiracji w tworzeniu nowej garderoby czy zastanowić się nad doborem kolorystycznym. Miałoby to na celu późniejszą interpretację w ujęciu psychologicznym i terapeutycznym.
Wyżej wskazane odwołania do kodeksów etycznych wydają mi się słuszne, odmówiłabym pójścia na wspólne zakupy w ramach sesji z pacjentką. Może to być zależne od kontaktu terapeutycznego - czy w jego świetle możliwe jest wychodzenie w służbie terapii poza gabinet itp. Wspólne zakupy na wzór stylu ubierania terapeuty mogą też aktywować w nim dużo osobistych treści, a wtedy relacja przestałaby być profesjonalna i zawodowa, a zaczęła bardziej towarzyska - czyli podwójna, niezgodna z etyką zawodową terapeuty. Warto uświadomić pacjentce, że jednorazowe wyjście na zakupy nie zmieni trwale jej samooceny, nie poprawi też jej gustu. Terapeuta może zaproponować wiele innych alternatywnych form pomocy związanych z tymi problemami, z jakimi zmaga się pacjentka, które będą miały efekty długoterminowe.
OdpowiedzUsuńWedług mnie pójście z klientką na zakupy byłoby znacznym przekroczeniem granic relacji terapeutycznej. Mogłoby to w sposób znaczący wpłynąć na relację między terapeutką a klientką (np. spowodować wzrost zależności pacjentki czy też pojawienie się oczekiwań ze strony klientki aby przejść na stopę koleżeńską - co wcale nie oznacza postępu w terapii). Warto jednak przeanalizować wspólnie z pacjentką, co takie wspólne zakupy dla niej oznaczają, co by jej dały itp., kontynuować ten temat w ramach relacji terapeutycznej, nie godząc się na wspólne zakupy. Wyżej przytaczane fragmenty kodeksów wydają się potwierdzać takie stanowisko.
OdpowiedzUsuń1. PODSUMOWANIE DYLEMATU,, wspólne zakupy”.
OdpowiedzUsuńData rozpoczęcia dyskusji: 02.12.2019
Data zakończenia dyskusji: 28.01.2020
Dyskutanci: Karolina Etmańska, Katarzyna Majchrzak, Weronika Młodzikowska, Daria Sobczak, Marta Śmigielska, Agnieszka Wiatrowska
2. Proponowane rozwiązania:
-Powiedziałabym pacjentce, iż wspólne zakupy znacznie wykraczają poza mój zakres pracy, nie posiadam w tej kwestii przygotowania i mogę z nią chętnie przedyskutować potencjalne, inne rozwiązania i jakie miałyby one dla niej znaczenie
- Jako psychoterapeuta powiedziałabym, że nie mam wystarczających kompetencji w zakresie modowym, jednak mogę porozmawiać z nią o innych rozwiązaniach.
- Odmówić i wytłumaczyć dokładnie konsekwencje wspólnego wyjścia, jakimi mogłyby być dla przykładu: zaburzenie relacji terapeutycznej - konflikt podwójnej roli, wzrost subiektywizmu teraupeuty i tym samym spadek rzetelności metod psychoterapeutycznych a także pogwałcenie zasad anonimowości
- Nie wyraziłabym zgody na wspólne zakupy z klientką. Można zaproponować np. tematyczne zadanie domowe (nie wykraczające poza zakres jego kompetencji). Klientka mogłaby na przykład stworzyć zbiór zdjęć z ubraniami inspiracji w tworzeniu nowej garderoby czy zastanowić się nad doborem kolorystycznym. Miałoby to na celu późniejszą interpretację w ujęciu psychologicznym i terapeutycznym.
3. Moje rozwiązanie
Bardzo podobają mi się wszystkie zaproponowane rozwiązania. Myślę, że zgodnie z komentarzami, odmówiła bym pacjentce wyjścia na wspólne zakupy argumentując, że mogło by to naruszyć relacje terapeutyczną, wykracza to poza moje usługi i naruszyło by to zasadę poufności. Zaproponowałabym potencjalne inne rozwiązania. W szczególności spodobało mi się zadanie tematyczne zaproponowane przez Kasię Majchrzak, gdzie pacjentka na przykład, mogłaby stworzyć zbiór zdjęć z ubraniami w celu inspiracji w tworzeniu nowej garderoby czy zastanowić się nad doborem kolorystycznym. Miałoby to na celu późniejszą interpretację w ujęciu psychologicznym i terapeutycznym.
Bardzo dziękuję wszystkim za tak liczny udział w dyskusji.