czwartek, 25 stycznia 2024

Klient czy koleżanka

 1.    Treść dylematu

Psychoterapeuta pracuje z klientem, który jest trzeźwym alkoholikiem od kilku miesięcy. Klient postanawia podczas jednej z sesji zwierzyć się Tobie, że w ostatnim czasie nawiązał relację z nowo poznaną koleżanką z pracy. Relacja zmierza do związku. W trakcie rozmowy jasno wynika, że klient nie chce i nie ma zamiaru informować nowej znajomej o swojej chorobie alkoholowej, pomimo obecnie utrzymywanej abstynencji. Równocześnie Klient jasno wyraża obawę przed tzw. „zapiciem”. W niedługim czasie po sesji z klientem spotykasz się z przyjaciółką z czasów licealnych, która chwali się swoim nowo poznanym kolegą. Również ma nadzieję na udany związek. Po okazanym zdjęciu i opisie szybko się orientujesz, że to Twój klient.

2.    Na czym polega dylemat

Z jednej strony, zasada poufności nakazuje Tobie uszanować prywatność klienta i zachować informacje o ukrywaniu alkoholizmu przed nową znajomą. Z drugiej strony, zdajesz sobie sprawę, że ewentualne 8zakończenie nowo powstającej relacji z powodu jego problemu alkoholowego może bardzo negatywie wpłynąć na abstynencje klienta co w rzeczywistości przełożyć się może na materializację jego obaw o „zapicie”. Dodatkowo tajemnica zawodowa zobowiązuje Cię do nieinformowania przyjaciółki o problemie alkoholowym twojego klienta, a jej nowego „chłopaka” pomimo relacji, jaka was łączy. Jednak chcesz być wobec niej fair i nie narażać wieloletniej przyjaźni na jej zerwanie czy osłabienie. Rozważ, czy istnieje sposób na zachęcenie podopiecznego do otwartej komunikacji z nową znajomą w sprawie alkoholizmu, co może być kluczowe dla utrzymania abstynencji i dalszego rozwijania nowej znajomości. Równocześnie rozważ, jak zachować się fair w stosunku do swojej przyjaciółki.

3.    Czyje i jakie dobro/wartości/interesy są tu zagrożone oraz czym są zagrożone?

Zagrożeniem jest tutaj ujawnienie informacji o jego problemie alkoholowym przed nową znajomą (a twoją przyjaciółką) co mogłoby skutkować nagłym i bolesnym dla obydwu stron zerwaniem relacji. W pierwszej kolejności mając na uwadze dobro klienta zagrożone jest utrzymanie abstynencji przez pacjenta. Wówczas schemat uzależnienia u klienta mógłby znaleźć swoje „ujście” w zerwaniu abstynencji alkoholowej. Nieinformowanie swojej przyjaciółki o problemie alkoholowym klienta narazi Cię na dyskomfort związany z prowadzeniem dalszej znajomości. Przypuszczając, że rozmowy na kolejnych spotkaniach będą poruszały etapy jej relacji/związku będziesz wspominał o problemach swojego klienta. Może to doprowadzić do swoistego zmęczenia tą relację i w konsekwencji do jej zakończenia.

4.    Możliwe rozwiązania:

  1. informujesz przyjaciółkę o problemie swojego klienta,

  2. nie informujesz przyjaciółki o problemie swojego klienta,

  3. przerywasz prowadzenie terapii z klientem,

  4. podejmujesz rozmowę z klientem celem przekonania do wyjawienia tajemnicy,

  5. podejmujesz inne działania

     

    5.    Kontekst formalno-prawny

a) Kodeks Etyczny Psychologa Polskiego Towarzystwa Psychologicznego

4.2. Psycholog szanuje prawo odbiorcy do własnego rozumienia swojego dobra, jest gotowy do dialogu; nie narzuca odbiorcy swojego rozumienia tego, co będzie dla odbiorcy korzystne. 

5.3. Psycholog czuje się zobowiązany do dbałości przede wszystkim o dobro osoby lub osób, będących bezpośrednim odbiorcą jego działań zawodowych.

7.3. (…) Psycholog nie podejmuje się działań, w których istnieje ryzyko narażenia odbiorców na szkodę, w tym ryzyko nadmiernego przeciążenia psychicznego i fizycznego (…).

11.1. Odbiorca ma prawo do ochrony oraz poszanowania poufności i prywatności. Działania psychologiczne cechują takt i dyskrecja. Wnikanie w prywatne i intymne sprawy odbiorcy jest dopuszczalne jedynie w takim zakresie, w jakim wynika z celów działań psychologicznych. Zarządzanie informacjami przebiega tak, by zminimalizować ewentualne cierpienie i szkody odbiorcy. 

b) Kodeks Etyczny Psychoterapeuty Polskiego Towarzystwa Psychologicznego

I.2. Obowiązkiem terapeuty jest uwzględnianie przede wszystkim dobra osób pozostających w terapii.

c) Konstytucja RP

art. 47. Każdy ma prawo do ochrony życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

d) Powszechna Deklaracja Praw Człowieka

art. 12. Nie wolno ingerować samowolnie w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne, domowe, ani w jego korespondencję, ani też uwłaczać jego honorowi lub dobremu imieniu.

6.    Możliwe rozwiązania, określenie możliwych długo i krótkookresowych konsekwencji potencjalnych działań

a) Informujesz przyjaciółkę o problemie swojego klienta

Wówczas złamiesz tajemnicą zawodową oraz kontrakt z klientem i doprowadzisz do rozpadu nowo powstałej relacji między przyjaciółką a klientem. Najpewniej w efekcie zaprzestanie on terapii; wysoce prawdopodobne powróci do nałogu i straci zaufanie do zawodu psychologa. Twoja relacja z przyjaciółką być może ulegnie wzmocnieniu, jednak odbędzie się to kosztem zdrowia psychicznego twojego klienta.

b) Nie informujesz przyjaciółki o problemie swojego klienta

W takiej sytuacji dalej prowadzisz terapię ze swoim klientem i wspólnie pracujecie nad utrzymaniem przez niego abstynencji. Również w relacji z przyjaciółką zachowujesz pełen profesjonalizm zawodowy. Ewentualnie w sprzyjających okolicznościach, np. przy poruszaniu w sposób ogólny tematu choroby alkoholowej możesz stosować psychoedukację, czego być może efektem będzie samodzielne spostrzeżenie przyjaciółki przedmiotowego problemu u swojego nowego kolegi.

c) Przerywasz prowadzenie terapii z klientem

Podejmujesz decyzję o przerwaniu prowadzenia terapii z klientem motywując to przed nim pobudkami osobistymi oraz jego dobrem. Równocześnie przekierowujesz klienta do zaufanego i sprawdzonego innego psychoterapeuty, aby klient nie stracił ciągłości w terapii oraz nie został pozostawiony samemu sobie. Równocześnie zachowujesz pełen profesjonalizm zawodowy i nie informujesz o problemie alkoholowym klienta swojej przyjaciółki. Nie mniej prowadzisz z nią w tym zakresie psychoedukację przy okazji nieformalnych zawodowo spotkań.

d) Podejmujesz rozmowę z klientem celem przekonania do wyjawienia tajemnicy

Za najbardziej zasadną i profesjonalną postawę wydaje Ci się rozmowa z klientem w trakcie najbliższej sesji terapeutycznej, w której nawiążesz do wątku nowo powstającej relacji ze znajomą i przeprowadzisz psychoedukację. Poinformujesz klienta o ewentualnych konsekwencjach utrzymywania kłamstwa, zwłaszcza w przypadku niedochowania abstynencji. Niewątpliwie najbardziej dotkliwą byłoby drastyczne zerwanie relacji. Być może klient wówczas zdobędzie się na odwagę, aby kontynuować nową relację, ale w pełnej prawdzie i szczerości.

e)     Podejmujesz rozmowę z klientem celem przekonania do wyjawienia tajemnicy

 

Zapraszam do dyskusji


Paweł Stolarski

wtorek, 21 listopada 2023

Dylemat własny "Stan błogosławiony"

 Pracujesz jako terapeuta par z małżeństwem Ewy i Tomasza. Pojawili się na terapii z powodu kryzysu we wzajemnej relacji wywołanego niepowodzeniami w staraniach o dziecko. Od pierwszej diagnozy, ujawniającej znacznie obniżone parametry nasienia pacjenta minęło już kilka lat, para w tym czasie zmieniała kliniki i lekarzy. Pani Ewa czuła się zmęczona przedłużającym się leczeniem a jednocześnie zrozpaczona i bezradna, nie tylko wobec ciągłych niepowodzeń. Pan Tomasz od początku bowiem wykazywał trudności ze stosowaniem się do zaleceń lekarzy, w związku z czym jego wyniki nie poprawiały się. Pani Ewa wspierała męża, sama przestrzegała diety, poddawała się licznym badaniom i coraz trudniej było jej pojąć sprzeczność między zachowaniem męża a jego deklaracjami. Miała poczucie, że przestali się rozumieć. Pan Tomasz, pytany wprost, deklarował bowiem gotowość i pragnienie zostania ojcem, jednak stosowanie się do zaleceń lekarza przychodziło mu z dużym trudem. Krytykował kliniki i lekarzy, którzy oceniali wynik ich badań. Coraz bardziej angażował się w sprawy zawodowe, pracując ponad miarę. Tłumaczył, że potrzebują pieniędzy na leczenie, chociaż para nie miała problemów finansowych. Pani Ewa czuła się oszukana a myśl, że być może nigdy nie zostanie matką, doprowadzała ją do paniki. Kiedy Pan Tomasz zaczął zarzucać żonie, że wywiera na nim zbyt silną presję, a ona sama była na skraju wytrzymałości, zaproponowała mężowi udział w terapii. Starania o dziecko odebrały bowiem parze dawną swobodę i radość ze wspólnego pożycia, a pani Ewa obawiała się, że ich związek się rozpadnie. Oboje byli zgodni co do konieczności kontynuowania terapii nawet wtedy, gdy okazało się, że spodziewają się dziecka.

Pan Tomasz cieszył się, że wkrótce zostaną rodzicami a czas od diagnozy do pozytywnego testu ciążowego uważał za najtrudniejszy dla swojego małżeństwa. Wyrażał przekonanie, że to, co najgorsze, mają już za sobą. Pani Ewa początkowo podzielała w pełni entuzjazm męża, podkreślając, jak dużym zaskoczeniem był dla nich pozytywny wynik testu ciążowego. Jednak z czasem coś w jej zachowaniu się zmieniło: dawna radość zniknęła, co ona sama tłumaczyła obawami o przebieg porodu i o gotowość podjęcia rodzicielskich obowiązków. 

Pewnego popołudnia pani Ewa telefonuje do Ciebie i bez dłuższego wstępu oznajmia, że istnieje prawdopodobieństwo, iż pan Tomasz nie jest ojcem dziecka, które wkrótce urodzi i że bez jego wiedzy skorzystała z nasienia anonimowego dawcy. Dostęp do nasienia pochodzącego od anonimowego dawcy nie jest obecnie trudny. Duński bank nasienia Cryos może wysłać zestaw do samozapłodnienia, które można przeprowadzić w warunkach domowych. Skorzystanie z dawstwa Pani Ewa tłumaczy tym, że wyniki męża nie poprawiały się, a oni oboje coraz gorzej znosili przedłużające się starania. Poza tym są w takim wieku, że upływający czas zmniejszał szanse na powodzenie. Nie miała pewności co do tego, że się uda, ale widziała w tym szansę na uratowanie swojego małżeństwa. Zwierza się, że rozważała różne rozwiązania, jednak nie chciała dopuścić się fizycznej zdrady. Sytuację komplikuje fakt, że ojcostwo pana Tomasza nie jest całkowicie wykluczone, ponieważ obniżone parametry utrudniają naturalne poczęcie, ale ostatecznie go nie wykluczają. Pani Ewa prosi Cię o dodatkowe sesje indywidualne, ponieważ tuż przed rozwiązaniem ogarnia ją panika, że mąż w jakiś sposób dowie się o tym, co zrobiła. Jednocześnie odczuwa ogromne poczucie winy, z którym nie jest w stanie sama sobie poradzić. Jest przekonana, że mąż nie zniósłby informacji o skorzystaniu z dawstwa a swoje postępowanie usprawiedliwia ogromnym pragnieniem posiadania dziecka i biernością męża, która odbierała jej nadzieję. Chce, byście na najbliższej wspólnej sesji porozmawiali o zakończeniu wspólnej terapii w taki sposób, by mąż niczego nie podejrzewał. Obawia się, że w trakcie dalszych wspólnych spotkań mogłaby zdradzić się przed mężem ze swej tajemnicy, dlatego prosi Cię o możliwość kontynuowania terapii przez nich oboje, ale w postaci sesji indywidualnych. 

Kontekst
Ważne w tym przypadku, w odniesieniu do dylematu pary pozostającej w terapii,
jest pytanie o to, czym jest dobro odbiorcy działań terapeuty, tj. klienta, którym jest małżeństwo i czy jest ono tożsame z dobrem uczestniczących w terapii osób. Małżonkowie przystąpili do terapii, w której chcieli pracować nad poprawą wspólnych relacji. Może świadczyć to o tym, że oboje wysoko cenią związek i zależy im na jego trwaniu. Tak rozumiane dobro pary jest zagrożone zarówno ujawnieniem panu Tomaszowi informacji o możliwym pozamałżeńskim pochodzeniu dziecka, jak i dalszym utrzymywaniem tej informacji w tajemnicy.

Na czym polega dylemat?
Dylemat pary wiąże się z ryzykiem rozpadu związku oraz naruszeniem praw tworzących go osób.
Pani Ewa bardzo pragnęła posiadać dziecko i uważała, że dzięki niemu jej małżeństwo będzie trwało. Dokonując samodzielnego wyboru, pozbawiła jednak męża prawa do autonomicznego decydowania o przyszłości i właściwie czyni to nadal, nie przekazując mu informacji o tym, że być może nie jest on biologicznym ojcem dziecka. Tłumacz to chęcią uratowania ich małżeństwa. Obawia się, że mąż nie potrafiłby zrozumieć jej decyzji, ani pogodzić się z nią, co przysporzyłoby mu jedynie cierpienia a dla niej oznaczałoby utratę jego zaufania, rozpad małżeństwa oraz samodzielne macierzyństwo. A co, jeśli jednak to on jest ojcem dziecka? Czy warto narażać dobro związku dla niesprawdzonej informacji, ryzykując utratą zaufania i licznymi trudnościami w dalszym wspólnym życiu, a nawet rozpadem rodziny? Co jeśli jedynie utrzymanie informacji o dawstwie w tajemnicy przez panem Tomaszem pozwoli na trwanie małżeństwa? Kto ma o tym decydować?

Dylemat psychologa dotyczy możliwości kontynuowania terapii pary w warunkach „stronniczości wiedzy” (w metaforycznym sensie). Terapeuta jest w posiadaniu pewnych poufnych informacji, które przekazano mu, łamiąc ustalony kontrakt. Próba uniknięcia dylematu (przez nie podejmowanie kontaktów z pacjentami poza wspólnymi sesjami) nie powiodła się i psycholog jest w posiadaniu wiedzy o możliwym, pozamałżeńskim pochodzeniu mającego się wkrótce narodzić dziecka. Ta nierównowaga między małżonkami w dostępie do informacji może uczynić dalszą pracę z małżeństwem nieskuteczną. Zagrażające dla procesu terapii może być bowiem stworzenie koalicji z jednym ze współmałżonków przeciw drugiemu, co oznacza zmianę stron profesjonalnej relacji.
Pani Ewa domaga się zakończenia terapii i tę decyzję terapeuta chce uszanować. Jest jednak świadomy tego, że decyzja ta nie została podjęta przez oboje i oznaczać będzie zerwanie kontraktu. Terapeuta obawia się, że dla pana Tomasza może to być zupełnie niezrozumiałe, a nawet zachwiać jego zaufaniem do psychologów czy terapeutów. W związku z tym nie ma pewności co do tego, czy kiedykolwiek podejmie on terapię u innego specjalisty (z żoną lub indywidualnie). Ta „stronniczość wiedzy” uniemożliwia dalsze prowadzenie terapii pary w bezpiecznych warunkach, jak również wyklucza prowadzenie przez terapeutę indywidualnych sesji z każdym z partnerów. Z drugiej strony terapeuta, biorąc pod uwagę dobro pary zgodnie z tym, w jaki sposób zostało mu ono przedstawione (odbudowanie wzajemnych relacji i dalsze trwanie związku), dostrzega zasadność kontynuacji terapii małżeństwa i dostrzega zagrożenie w jej przedwczesnym zakończeniu.
 
Czyje i jakie dobro/wartości/interesy są tu zagrożone oraz czym są zagrożone?
Zagrożone jest dobro małżeństwa: długotrwałe leczenie niepłodności obniżyło jakość wspólnego życia, dlatego małżonkowie przystąpili do terapii, chcąc naprawić wzajemne stosunki i utrzymać związek. Dla tak rozumianego przez klienta (parę) dobra związku (jego utrzymania i powrotu do stanu sprzed niepowodzeń w powiększeniu rodziny) zagrażające może być zarówno ujawnienie informacji na temat możliwego pochodzenia dziecka, jak i jej nieujawnienie. Ujawnienie może nieodwracalnie pozbawić pana Tomasz zaufania w stosunku do żony. Może czuć się oszukany, zdradzony i jeśli nie będzie umiał wybaczyć żonie, ich małżeństwo zakończy się. Nieujawnienie informacji może z kolei utrudnić skuteczną terapię, której celem była poprawa wzajemnych relacji. W perspektywie krótkoterminowej może ochronić związek przed rozpadem, ale w perspektywie długofalowej może uczynić go bardziej podatnym na nieporozumienia, które mogą zadecydować o rozstaniu pary. Zagrożeniem dla dobra małżeństwa może być także nagłe zakończenie terapii z nie do końca jasnych powodów, przez terminem określonym w kontrakcie. Tym samym praca nad poprawą wzajemnej relacji zakończyłaby się w trudnym dla pary momencie.
Dobro Tomasza: angażuje się w pracę nad poprawą relacji z żoną. Mimo wcześniejszych trudności w stosowaniu się do wskazówek lekarza, obecnie deklaruje radość na myśl o zostaniu ojcem. Ciąża żony może być przez niego traktowana jako potwierdzenie jego męskości. Nie mamy pewności co do tego, czy zaniedbanie własnego zdrowia prokreacyjnego wynika z tego, że potrzeba rodzicielstwa nie była u pana Tomasza tak silna, czy też był to rodzaj oporu wobec prób podważenia jego męskości (rozumianej jako zdolność do prokreacji), czego przejawem mogła być ucieczka w pracę i trudności w uznaniu diagnozy. Trwanie w niewiedzy dotyczącej skorzystania z dawstwa narusza jego godność, prywatność i pozbawia autonomii w zakresie decydowania o własnej przyszłości. Nagłe zakończenie terapii mogłoby zostać przez niego odebrana jako odrzucenie, w wyniku czego mógłby mieć trudności z ponownym wejściem w relację terapeutyczną w przyszłości.
Dobro Ewy: Podjęła terapię, by poprawić relacje z mężem. Odczuwa silne poczucie winy wobec niego z powodu samodzielnie podjętej decyzji o skorzystaniu z dawstwa. Kieruje nią lęk przed przekazaniem informacji mężowi. Boi się, że utraciłaby jego zaufanie a ich małżeństwo rozpadłoby się i to teraz, kiedy na świat ma przyjść dziecko, którego bardzo pragnęła. W sytuacji silnego dystresu ujawnia te informacje terapeucie, włączając go w pewien obszar wiedzy i niejako zrzucając na niego odpowiedzialność za dalsze losy terapii. Ma prawo do dyskrecji, autonomii i szacunku wobec podjętych wyborów i decyzji. Odczuwa potrzebę indywidualnej pomocy ze strony psychologa. Obecnie nie chce kontynuować wspólnej terapii, ponieważ obawia się, że mogłaby w jakiś sposób wyjawić mężowi te informacje. Z drugiej strony chce, by oboje podjęli sesje indywidualne u terapeuty, któremu ufają, w czym może kryć się troska o dobro męża (w takiej postaci, w jakiej ona sama je definiuje).
Dobro (przyszłego) dziecka : rozwój i dorastanie w funkcjonalnym, bezpiecznym systemie rodzinnym (konsekwencje długoterminowe).
Dobro terapeuty: znajduje się w sytuacji „stronniczości wiedzy”. Odczuwa w związku z tym dyskomfort i jest świadom odpowiedzialności za dalsze losy terapii. Posiadane informacje mogą znacząco wpłynąć na jego pracę i obniżyć skuteczność terapii bądź uczynić ją niemożliwą z uwagi na trudność w zachowaniu bezstronności.

Jakimi rozwiązaniami zainteresowanie są strony?
Pozornie terapeuta oraz pani Ewa mogą być zainteresowani tym samym rozwiązaniem, tj zakończeniem terapii małżeństwa. Według pani Ewy brak dalszego uczestniczenia w terapii (oraz idąca za tym eliminacja ryzyka przypadkowego wyjawienia mężowi informacji o możliwym pozamałżeńskim pochodzeniu dziecka) ma służyć dobru, jakim jest trwałość jej związku i rodziny. Dla terapeuty brak dalszego prowadzenia terapii nie wynika jednak z dążenia do wspierania Pani Ewy w jej unikaniu ryzyka ujawnienia informacji, ale jest jedyną opcją, by nie wejść w koalicję z panią Ewą (na gruncie podzielanej wiedzy).

Kontekst formalno-prawny
KODEKS ETYCZNY PSYCHOLOGA
POLSKIEGO TOWARZYSTWA PSYCHOLOGICZNEGO
4.2. Psycholog szanuje prawo odbiorcy do własnego rozumienia swojego dobra, jest gotowy do dialogu; nie narzuca odbiorcy swojego rozumienia tego, co będzie dla odbiorcy korzystne. 
[Komentarz: Terapeuta nie rozstrzyga o tym, co będzie dobre dla małżeństwa Ewy i Tomasza, w związku z czy nie nakłania Pani Ewy do poinformowania męża o skorzystaniu z dawstwa, ani nie popiera jej decyzji o nieujawnianiu mężowi tych informacji.]
Psycholog uznaje prawo każdego człowieka do kierowania się własnym systemem wartości i dokonywania własnych wyborów, również w zakresie kontaktu z psychologiem. 
[Komentarz: Terapeuta okazuje szacunek wobec decyzji pani Ewy o zakończeniu terapii. Winien też poznać uszanować decyzję pana Tomasza co do przyszłości terapii.]
5.1. Nadrzędną wartością dla psychologa jest dobro odbiorcy w wymiarze indywidualnym i społecznym (…). Psycholog stara się w każdej sytuacji chronić to dobro, tak unikając szkody (primum non nocere), jak i dbając o podniesienie jakości życia odbiorcy. 
[Komentarz: Terapeuta ma na uwadze zawarty w kontrakcie cel terapii, jakim jest poprawa jakości relacji małżeńskiej. W warunkach stronniczości wiedzy praca nad podniesieniem jakości życia pary może nie być możliwa.]
5.3. Psycholog czuje się zobowiązany do dbałości przede wszystkim o dobro osoby lub osób, będących bezpośrednim odbiorcą jego działań zawodowych.
[Komentarz: Czy dobro osób jest w tym przypadku związane z dobrem odbiorcy, tj małżeństwa? A jeśli to właśnie utrzymanie informacji w tajemnicy ochroni ten związek? Kto ma o tym decydować?]
7.2. Psycholog uznaje, że jego działania wobec osoby mogą mieć wpływ na jej otoczenie; stara się przewidzieć zarówno krótko- jak i długofalowe skutki swoich działań i przyjmuje za nie odpowiedzialność. (...)
[Komentarz: Terapeuta wie, jak ważne dla przyszłych losów pary (a długofalowo także całej rodziny) jest jakość ich wzajemnej relacji i więzi. Nie chce utracić zaufania ze strony małżeństwa, co jest trudne z uwagi na odmienne oczekiwania małżonków. Nie ma pewności, czy podejmą oni terapię u innego specjalisty.]
7.3. (…) Psycholog nie podejmuje się działań, w których istnieje ryzyko narażenia odbiorców na szkodę, w tym ryzyko nadmiernego przeciążenia psychicznego i fizycznego (…).
[Komentarz: Terapeuta nie jest uprawniony do ujawnienia posiadanych informacji. Może zaoferować niezbędną pomoc psychologiczną.]
10.2.d. Psycholog zawiera z odbiorcą (...) kontrakt, który jest umową określającą warunki i zasady współpracy, w szczególności cele, zakres, formy, metody działań, zakres tajemnicy zawodowej oraz informację o potencjalnym ryzyku niepowodzenia. Zawieranie kontraktu umożliwia omówienie i uzgodnienie wzajemnych oczekiwań oraz możliwości ich realizacji.
11.1. Odbiorca ma prawo do ochrony oraz poszanowania poufności i prywatności. Działania psychologiczne cechują takt i dyskrecja. Wnikanie w prywatne i intymne sprawy odbiorcy jest dopuszczalne jedynie w takim zakresie, w jakim wynika z celów działań psychologicznych. Zarządzanie informacjami przebiega tak, by zminimalizować ewentualne cierpienie i szkody odbiorcy.  
11.2.c. Psycholog chroni wszelkie informacje uzyskane w związku z wykonywaniem przez niego czynności zawodowych. Informacjami są m.in. wiadomości dotyczące odbiorcy oraz innych osób/
[Komentarz: Pan Tomasz nie posiada wiedzy na temat złamania zasad kontraktu przez żonę (w zakresie niekontaktowani się z terapeutą poza sesjami).]

KODEKS ETYCZNY PSYCHOTERAPEUTY POLSKIEGO TOWARZYSTWA PSYCHIATRYCZNEGO
I.2. Obowiązkiem terapeuty jest uwzględnianie przede wszystkim dobra osób pozostających w terapii.
IV.1. Psychoterapeuta ma prawo odmówić prowadzenia psychoterapii, gdy uznaje, że nie jest w stanie podjąć się rzetelnej terapii.

KONSTYTUCJA RP
art. 47. Każdy ma prawo do ochrony życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

POWSZECHNA DEKLARACJA PRAW CZŁOWIEKA
Art. 12. Nie wolno ingerować samowolnie w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne, domowe, ani w jego korespondencję, ani też uwłaczać jego honorowi lub dobremu imieniu.

DEKLARACJA PRAW DZIECKA ONZ 
Zasada 6. Do harmonijnego rozwoju swej osobowości dziecko potrzebuje miłości i zrozumienia. W miarę możności powinno ono rosnąć pod ochroną i odpowiedzialnością rodziców, a w każdym razie w atmosferze życzliwości oraz bezpieczeństwa moralnego i materialnego;

[Komentarz: Istnieje ryzyko odrzucenia dziecka nie tylko przez pana Tomasza, ale też przez resztę rodziny z powodów religijnych czy światopoglądowych.]

Możliwe rozwiązania, określenie możliwych długo i krótkookresowych konsekwencji potencjalnych działań:

1. Terapeuta na najbliższej wspólnej sesji sugeruje możliwość wcześniejszego zakończenia terapii, szczegółowo omawiając, na ile to możliwe, argumenty przemawiające za koniecznością zatrzymania się w procesie, jednak ostateczną decyzję pozostawia parze.


W ten sposób terapeuta stwarza przestrzeń do dyskusji nad dalszymi losami terapii. W perspektywie krótkoterminowej daje to okazję do ponownego przyjrzenia się sytuacji, w jakiej znajduje się para, podsumowania dotychczasowej pracy, zdefiniowania na nowo potrzeb związku przez oboje partnerów, na zasadzie omówienia argumentów stron i negocjacji między osobami tworzącymi związek, w bezpiecznych warunkach, bez utraty zaufania do terapeuty. Terapeuta oddaje w ręce klienta ciężar odpowiedzialności za losy terapii, pozostawiając parze miejsce na własną decyzję i służąc wsparciem. W perspektywie długoterminowej może to sprzyjać kształtowaniu się poczucia wspólnoty przez małżonków, bycia razem w decyzjach dotyczących ich związku a także wzmacnianiu zaufania do instytucji terapeuty. Być może pani Ewa potrzebuje właśnie czasu, by na nowo zastanowić się nad sytuacją, w jakiej się oboje znaleźli.

2. Terapeuta na najbliższej wspólnej sesji informuje o konieczności zakończenia terapii, powołując się na „niezależne od niego okoliczności”. Podaje dane innego specjalisty, do którego para może zgłosić się w celu kontynuowania wspólnej terapii.


W perspektywie krótkoterminowej takie rozwiązanie może przyczynić się do utraty zaufania do terapeuty przez jednego z małżonków (pana Tomasza), szczególnie jeśli powód zakończenia terapii nie zostanie dostatecznie wyjaśniony (co może się zdarzyć z uwagi na „stronniczość wiedzy”, w jakiej znajdują się strony). Rezygnacja ze wspólnej terapii na tym etapie może przyczynić się do przetrwania związku i chwilowego zażegnania kryzysu poprzez uniknięcie możliwości ujawnienia informacji o dawstwie. Jednak w dłuższej perspektywie, jeśli małżeństwo ma trwać, podjęcie wspólnej terapii wydaje się konieczne. Być może pani Ewa podjęła decyzję o skorzystaniu z dawstwa (bez konsultacji z mężem) z jakiegoś powodu i z jakiegoś powodu nadal nie chce go o tym informować. Z kolei pan Tomasz, mimo iż obecnie deklaruje radość z oczekiwania na dziecko, z jakichś powodów nie podjął w stosownym czasie starań o poprawę swojej płodności. Oboje zadeklarowali chęć udziału w terapii, co może świadczyć o tym, że chcą być razem, mimo trudności. Konsekwencje długoterminowe zależą więc od decyzji pary co do podjęcia terapii u innego specjalisty i dalszej pracy nad jakością relacji.

3. Terapeuta decyduje o doprowadzeniu terapii małżeństwa do końca, mimo naruszenia kontraktu. Dodatkowo zaleca obojgu podjęcie terapii indywidualnej u innego specjalisty, by na nowo mogli przyjrzeć się swoim potrzebom i oczekiwaniom.


Takie rozwiązanie wydaje się być mniej najmniej korzystne z uwagi na zdefiniowane dobro związku i wykonaną dotychczas pracę terapeutyczną, ale też z uwagi na dobro terapeuty. Zrewidowania wymaga bowiem cel dalszego postępowania terapeutycznego, terapeucie może być trudno utrzymać równy dystans wobec każdego z partnerów, w związku z czym wspólna terapia może nie być skuteczna. Terapie indywidualne mogą być pomocne, ale nie zastąpią wspólnej pracy nad relacją.

Zapraszam do dyskusji
Aneta Pełka

niedziela, 22 stycznia 2023

Dylemat własny "Wdrożenie procedury Niebieskiej Karty "

 

Jesteś psychologiem pracującym w ośrodku pomocy społecznej. Do Twojego gabinetu przychodzi niepełnoletnia dziewczynka. Została ona objęta wsparciem psychologicznym na skutek zgłoszenia przez jej szkolną wychowawczynię zauważalnego u dziewczynki obniżenia nastroju i motywacji do nauki oraz pogłębiającego się izolowania od rówieśników. Jako psycholog, podejmujesz odpowiednie działania, aby nawiązać relację z dzieckiem, właściwie zdiagnozować obszar problemowy i dopasować metody dalszej pracy, która ma na celu poprawę samopoczucia dziecka oraz wypracowanie z nim konstruktywnych sposobów radzenia sobie z emocjami i doświadczanymi trudnościami. Podczas kolejnej konsultacji otrzymujesz niepokojące sygnały, którymi są płacz dziecka i widoczne symptomy zdenerwowania. Dziewczynka opowiada o trudnej sytuacji, która miała miejsce u niej w domu w ciągu ostatniego tygodnia, a także o innych, wcześniejszych, podobnych sytuacjach, o których nigdy do tej pory nie wspominała. Z udzielonych przez nią informacji wynika, że przynajmniej kilkukrotnie ojciec krzyczał na nią i wyzywał ją, stosując obraźliwe określenia i przekleństwa oraz przynajmniej raz szarpnął ją i uderzył w ramię. Na podstawie tych informacji oraz obserwowanych reakcji emocjonalnych dziewczynki przypuszczasz, że ojciec stosuje wobec niej przemoc. Znając historię rodziny, wiesz, że rodzice nie są przychylni ośrodkowi pomocy społecznej oraz niechętnie zgodzili się na terapię ich dziecka. Z każdą kolejną konsultacją budowała się coraz większa relacja terapeutyczna z dzieckiem i jako psycholog zauważyłeś/aś, że zachodzą pozytywne zmiany w samopoczuciu i funkcjonowaniu dziecka. Na podstawie Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, Kodeksu postępowania karnego, Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych oraz Kodeksu etycznego psychologa PTP (Artykuł 7. Odpowiedzialność, 7.2. Psycholog uznaje, że jego działania wobec osoby mogą mieć wpływ na jej otoczenie; stara się przewidzieć zarówno krótko- jak i  długofalowe skutki swoich działań i przyjmuje za nie odpowiedzialność. Psycholog dba o to, aby jego działania nie podważały zaufania społecznego do psychologii i psychologów. Jest świadomy wysokich wymagań społecznych dotyczących przedstawicieli zawodów zaufania publicznego)., zobowiązana/y jesteś do wszczęcia postępowania NK w sytuacji powzięcia informacji o podejrzeniu przemocy. Zdajesz sobie sprawę, że wdrożenie procedury Niebieskiej Karty może stanowić poważne ryzyko utraty wypracowanej relacji terapeutycznej z dzieckiem, a rodzice mogą zdecydować o przerwaniu przez dziecko terapii. Procedura NK ma bowiem charakter działania interwencyjnego i dyrektywnego, a zastosowanie takich działań w pracy psychologa z klientem (niezależnie od jego wieku) przeważnie wpływa znacząco na zmianę charakteru relacji pomiędzy osobą udzielającą wsparcia a osobą, która z tego wsparcia korzysta. Wdrożenie procedury NK nie wymaga zgody osoby, co do której istnieje podejrzenie, że doświadcza przemocy.   

Na czym polega dylemat?   

W zaistniałej sytuacji pojawia się u niego konflikt zobowiązań. Z jednej strony jest klientka – niepełnoletnia dziewczynka, która w zaufaniu opowiedziała psychologowi o doświadczanych przez siebie trudnościach, przy czym ani ona, ani jej rodzice nie mają świadomości możliwych konsekwencji i dalszego przebiegu działań podejmowanych w ramach procedury NK. Procedura Niebieskiej Karty zakłada wsparcie osób wobec których istnieje podejrzenie, że wobec nich stosowana jest przemoc przez osobę/osoby zamieszkałe w tym samym gospodarstwie domowym. W te działania włączone są również inne instytucje – policja, szkoła, sąd rodzinny, którym głównym zadaniem jest ochrona osoby dotkniętej przemocą i wdrożenie działań mających przeciwdziałać występowaniu przemocy w rodzinie. Procedura Niebieskiej Karty w poszczególnych etapach szczegółowo opisuje jakich działań i jakich efektów można się spodziewać, jednak z praktycznego punktu widzenia procedura Niebieskiej Karty budzi wiele wątpliwości, również wewnątrz ośrodków pomocy społecznej, a wątpliwości te potęgują dylemat psychologa o zasadności jej wdrożenia.   

Z drugiej strony zaś na psychologu spoczywają zobowiązania pracownika ośrodka pomocy społecznej i obywatela, zgodnie z którymi powinien on wszcząć procedurę Niebieskiej Karty w przypadku powzięcia, w toku prowadzonych czynności służbowych lub zawodowych, podejrzenia stosowania przemocy wobec członków rodziny lub w wyniku zgłoszenia dokonanego przez członka rodziny lub przez osobę będącą świadkiem przemocy w rodzinie.   

Czyje i jakie dobro/wartości/interesy są tu zagrożone oraz czym są zagrożone?   

Zagrożone jest życie i bezpieczeństwo dziecka, obawiasz się, że nie wdrażając procedury Niebieskiej Karty, ryzykujesz utratą życia i zdrowia dziecka, gdyż przemocowe zachowania ojca, o których dziewczynka Ci opowiedziała, mogą się powtarzać. Ponadto obawiasz się, że ojciec w reakcji na wszczętą procedurę może skrzywdzić dziecko, stosując przemoc psychiczną i/lub fizyczną w ramach kary. Zobowiązana/y jednak jesteś do wszczęcia postępowania NK w sytuacji powzięcia informacji o podejrzeniu przemocy. W sytuacji, gdy klientem jest dziecko, wobec którego psycholog ma podejrzenie, że doświadcza ono przemocy ze strony któregoś z rodziców – prawdopodobne jest, że rodzic lub obydwoje rodzice, czując się zagrożeni negatywną oceną lub nawet oskarżeni (choć NK de facto nie jest oskarżeniem o przemoc), zareagują obronnie, przerywając współpracę z psychologiem, możliwe, że nawet oskarżając psychologa (przed nim samym i/lub jego przełożonymi w ośrodku pomocy społecznej) o kłamstwo czy złą interpretację słów dziecka. Należy również zaznaczyć, że w związku z tym, że do procedury NK zapraszane są inne instytucje, narażone jest również dobre imię rodziny w oczach sąsiadów (dzielnicowy ma obowiązek wejść w środowisko w pełnym umundurowaniu, może przeprowadzić wywiad środowiskowy z najbliższymi sąsiadami, psycholog/pedagog szkolny może zaprosić dziecko na rozmowę, może również powziąć informację od nauczycieli z którymi dziecko ma lekcje, procedurę NK prowadzi jednostka pomocy społecznej, która może nadal kojarzyć się w Polsce z „opieką”, która daje zasiłki „patologii”). U dziecka sytuacja ta może pogłębić poczucie zagubienia, konfliktu lojalności między byciem lojalnym wobec rodziców a byciem lojalnym wobec psychologa. Lojalność dziecka wobec psychologa może się wykształcić w wyniku nawiązanej pozytywnej relacji i może ona zobowiązywać dziecko do okazywania psychologowi życzliwości i pozytywnego wypowiadania się o nim, jako o osobie, którą polubiło i której zaufało, co może być dla dziecka bardzo obciążające emocjonalnie w przypadku negatywnych komentarzy i reakcji rodziców na wszczętą przez psychologa procedurę NK. Ponadto, w sytuacji omawianego dylematu zagrożone jest także poczucie kompetencji i dobre imię samego psychologa – z uwagi na możliwe oskarżenia, jakie mogą paść pod jego adresem ze strony rodziców dziecka czy nawet samego dziecka, które może poczuć się „zdradzone”. Z uwagi na to, że dalszym rozpatrywaniem wszczętej procedury NK zajmują się inni pracownicy struktury ośrodka pomocy społecznej, psycholog traci kontrolę nad sytuacją. Istnieje też ryzyko, że w przypadku wystąpienia w tej rodzinie w przyszłości jakichś trudności, nie zwrócą się oni już po pomoc, bo będą obawiali się ponownych zarzutów o niewłaściwe postępowanie.   

Jakim rozwiązaniem przypuszczalnie zainteresowane są strony?   

1.    Psycholog uzupełnia kwestionariusz Niebieskiej Karty i przekazują sprawę do Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie: 

Krótkoterminowe konsekwencje: psycholog podejmuje działania zgodnie z prawem, następuje utrata relacji z dzieckiem, rodzice w odwecie zabierają dziecko z terapii, brak kontaktu z dzieckiem i z jego rodziną. Być może dziecko doświadczy kolejnej formy przemocy ze strony ojca, który otrzyma informacje, że została rozpoczęta procedura NK. 

Długoterminowe konsekwencje: rodzice mając takie doświadczenie, mogą oporować za każdym razem, kiedy dziecko będzie chciało ponownie podjąć spotkania z psychologiem. Rodzina może zostać zaproszona na grupę roboczą, do miejsca zamieszkania może udać się policjant, przez okres monitoringu sytuacja w rodzinie może być inna, sprawca przemocy może być bardziej czujny i ostrożny. Procedura Niebieskiej Karty jest jednym z pierwszych kroków do podjęcia działań wobec przemocy w rodzinie.  

2.    Psycholog nie zgłasza sprawy, nie podejmuje działań, nie uzupełnia kwestionariusza Niebieskiej Karty 

Krótkoterminowe konsekwencje: dziecko może uczestniczyć w cotygodniowych spotkaniach z psychologiem, psycholog może kontynuować współpracę i budowanie więzi z dzieckiem. 

Długoterminowe konsekwencje: zagrożone jest bezpieczeństwo i zdrowie dziecka, w rodzinie nie zmienia się nic, nie ma możliwości wdrożenia planu wsparcia rodziny, zapewnienia ochrony dziecku. 

Dziecko chciałoby nadal uczęszczać na konsultacje do psychologa. Chciałoby też mieć dobre relacje z rodzicami, dobrze czuć się w swoim domu.   

Psycholog chciałby kontynuować współpracę z dzieckiem.   

Rodzice chcieliby, aby psycholog wypracował z ich dzieckiem pozytywne zmiany w jego samopoczuciu i funkcjonowaniu – możliwe, że bez aktywnego angażowania ich w działania terapeutyczne.   

Przepisy, które da się w tym przypadku zastosować.   

KONWENCJA O PRAWACH DZIECKA przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r.   

Art. 19.   

1. Państwa-Strony będą podejmowały wszelkie właściwe kroki w dziedzinie ustawodawczej, administracyjnej, społecznej oraz wychowawczej dla ochrony dziecka przed wszelkimi formami przemocy fizycznej bądź psychicznej, krzywdy lub zaniedbania bądź złego traktowania lub wyzysku, w tym wykorzystywania w celach seksualnych, dzieci pozostających pod opieką rodzica(ów), opiekuna(ów) prawnego(ych) lub innej osoby sprawującej opiekę nad dzieckiem.   

2. Tego rodzaju środki ochronne powinny obejmować, tam gdzie jest to właściwe, skuteczne przedsięwzięcia w celu stworzenia programów socjalnych dla realizacji pomocy dziecku oraz osobom sprawującym opiekę nad dzieckiem, jak również innych form działań prewencyjnych dla ustalania, informowania, wszczynania i prowadzenia śledztwa, postępowania, notowania wymienionych wyżej przypadków niewłaściwego traktowania dzieci oraz tam, gdzie jest to właściwe – ingerencję sądu.   

USTAWA z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie   

Art. 9d.   

4. Wszczęcie procedury „Niebieskie Karty” następuje przez wypełnienie formularza „Niebieska Karta” w przypadku powzięcia, w toku prowadzonych czynności służbowych lub zawodowych, podejrzenia stosowania przemocy wobec członków rodziny lub w wyniku zgłoszenia dokonanego przez członka rodziny lub przez osobę będącą świadkiem przemocy w rodzinie.   

Art. 12.   

Osoby, które w związku z wykonywaniem swoich obowiązków służbowych powzięły podejrzenie o popełnieniu przestępstwa z użyciem przemocy wobec członków rodziny, powinny niezwłocznie zawiadomić o tym Policję lub prokuratora.   

Kodeks postępowania karnego   

Art. 304.   

§1. Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Przepisy art. 148a oraz art. 156a stosuje się odpowiednio.   

Kodeks etyczny psychologa PTP (z dnia 2 grudnia 2018 r.) – nowy   

Art. 7. Odpowiedzialność   

7.2. Psycholog uznaje, że jego działania wobec osoby mogą mieć wpływ na jej otoczenie; stara się przewidzieć zarówno krótko- jak i długofalowe skutki swoich działań i przyjmuje za nie odpowiedzialność. Psycholog dba o to, aby jego działania nie podważały zaufania społecznego do psychologii i psychologów. Jest świadomy wysokich wymagań społecznych dotyczących przedstawicieli zawodów zaufania publicznego.   

Art. 14.   

Prawo psychologa do zachowania tajemnicy zawodowej   

Psycholog ma prawo do zachowania w tajemnicy informacji uzyskanych w związku z wykonywaniem czynności zawodowych. Wyjątki od tej reguły określają przepisy prawa powszechnego.   

Art. 11.   

Pkt. 11.1. 1. Odbiorca ma prawo do ochrony oraz poszanowania poufności i prywatności.   

Pkt. 11.2.b. Tajemnica zawodowa może zostać uchylona, jeśli istnieje poważne zagrożenie życia lub zdrowia osób, lub gdy tak stanowią przepisy prawa powszechnego.   

Określenie możliwych konsekwencji działań jest trudne do ustalenia, wszystko zależy jak przebiegnie sama procedura NK. Przykładowo, jeśli zostanie spisana Kwestionariusz Oceny Ryzyka (kwestionariusz uzupełniany przez pracownika socjalnego na prośbę przewodniczącego zespołu interdyscyplinarnego w związku z powzięciem informacji o podejrzeniu stosowanie przemocy w rodzinie) w której pracownik socjalny wskaże, że nie ma przesłanek do wszczęcia procedury Niebieskiej Karty, ponieważ w rodzinie nie występuje przemoc, dziecko może mieć poczucie porzucenia, że nawet instytucje pomocowe już mu nie pomogą, rodzice mogą czuć się bezkarnie i stosować dalej przemoc. Dziecko może zakwestionować, że to co czuł jako przemoc, wcale nie jest przemocą, więc zwątpi w siebie, co może doprowadzić do innych nadużyć ze strony innych ludzi w dalszych etapach rozwoju. Jeśli procedura zostanie przeprowadzona w sposób profesjonalny dziecko może doświadczyć zrozumienia i ochrony ze strony innych, że ma prawo głosu, że ojciec nie jest bezkarny, być może ojciec zostanie zmotywowany do podjęcia terapii, a to może poprawić ogólne funkcjonowanie całej rodziny. Krótkoterminowo w związku z tym, że „ktoś się interesuje rodziną” ojciec będzie się miał na baczności i zaprzestanie stosowania przemocy. Ojciec może zauważyć, że bez stosowanie przemocy w rodzinie jest inaczej – lepiej.   

W optymalnym scenariuszu rozwiązania powyższego dylematu, psycholog po spisaniu kwestionariusza Niebieskiej Karty podejmuje szereg działań monitorujących oraz wspierających prace zespołu ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz wskazuje obszar rodzicom dziecka, w którym przerwanie terapii mogłoby negatywnie wpłynąć na rozwój ich dziecka.   

Zapraszam do dyskusji

 Zuzanna Michalak 

środa, 18 stycznia 2023

Dylemat własny "Podejrzenia matki"

Do psychologa zgłosiła się pacjentki z powodu przeciążenia sytuacją rodzinną wynikającą z braku porozumienia między córką pacjentki a jej partnerem. Do tej pory odbyły się 4 spotkania. Pacjentka lat 35 jest cztery lata po rozwodzie. Córka nie ma kontaktu z ojcem biologicznym ponieważ opuścił on pacjentkę, gdy ta była w ciąży. Pacjentka od roku ma nowego partnera – Michała. Kilka razy, gdy pacjentka musiała dłużej zostać w pracy Michał odebrał dziewczynkę z przedszkola i prowadził do domu, gdzie czekali na powrót mamy z pracy.  Pacjentka opowiada, że jej 4 letnia córka bardzo nie lubi się z Michałem. Dziewczynka była bardzo zazdrosna o mamę. Gdy spotykali się we trójkę często odciągała mamę od Michała wyraźnie pokazując, że nie chce spędzać z nim czas.

Ostatnio córka według pacjentki „przechodzi samą siebie” ponieważ na widok Michała wpada w histerię, krzyczy, bije się po głowie. Czasami potrafi pół dnia siedzieć w kącie i nie pozwala do siebie podchodzić. W nocy kilka razy zdarzyło się, że dziewczynka budziła się z krzykiem. Pani w przedszkolu zwróciła uwagę pacjentce, że dziewczynka od jakiegoś czasu nie angażuje się w zabawy z rówieśnikami. 

Pacjentka opowiadała, że Michał jest cudownym partnerem, który „toleruje te dziecinne wybryki” i uspokaja, że da córce tyle czasu ile potrzebuje na akceptację. Pacjentka uważa, że córce ciężko zrozumieć, że już nie poświęca jej 100% uwagi i ktoś jeszcze jest ważny w jej życiu. Psycholog zalecał pacjentce by przemyślała rozpoczęcie terapii rodzinnej. Pacjentka jednak stwierdziła, że Michał nie wie, że zgłosiła się ona do psychologa i wątpi, by był chętny. Obawiała się, że Michał zdenerwuje się na nią, że opowiada komuś o ich problemach. Michał bardzo cenił sobie prywatność. Gdy kiedyś usłyszał, że opowiedziała o ich sprzeczce mamie to potem bardzo długo się na nią gniewał. Pacjentka nie chciałaby go zawieść.  

Na ostatnim spotkaniu pacjentka przyszła w pogorszonym humorze. Po dłuższym milczeniu powiedziała,  że od jakiegoś czasu zauważyła, że jej córka bawi się zabawkami w wyraźnie seksualny sposób lecz ignorowała to. Wczoraj wieczorem pacjentka zauważyła obtarcia w okolicach intymnych dziewczynki, a gdy się jej zapytała co się stało, córka odpowiedziała jej z płaczem, że to po zabawie z Michałem. Jednak według pacjentki do tych obtarć mogło dojść z różnych powodów, nawet podczas niewinnej zabawy ruchowej i to nie jest żaden dowód. Dodatkowo od samego początku dziewczynka płakała lub denerwowała się, gdy rozmawiały o Michale wyraźnie pokazując, że wolałaby, żeby nie było go w ich życiu. Pacjentka przez to nie wie czy wierzyć dziewczynce. Pacjentka uważa, że dzieciom często zdarza się nie mówić prawdy i wymyślać.  

Psycholog zaczyna podejrzewać, że prawdziwym powodem wizyty u psychologa było podejrzenie matki o wykorzystaniu seksualnym jej córki przez Michała. Psycholog mówi o tym pacjentce lecz ta gwałtownie zaprzecza. Ze względu na opisane wcześniej pogorszone funkcjonowanie dziecka psycholog proponuje rozmowę z dziewczynką oraz namawia matkę, by ta przemyślała zawiadomienie policji, lecz pacjentka odmówiła. Cała we łzach powiedziała, że Michał jest cudownym mężczyzną i to niemożliwe żeby coś takiego się wydarzyło. Psycholog poinformował również, że jest zmuszony zawiadomić o dokonanym przestępstwie, na co pacjentka oburzyła się, że zawarli w kontrakcie poufność i nie życzy sobie, by o jej prywatnych sprawach z kimkolwiek rozmawiał. Pacjentka wyszła zdenerwowana i nie umówiła się na następne spotkanie. Co powinien zrobić psycholog? 

Na czym polega dylemat? 

Psycholog  musi zdecydować co zrobić z podejrzeniem dotyczącym wykorzystania seksualnego osoby małoletniej. Czyn ten według kodeksu karnego jest czynem zabronionym i podlegającym karze - Polski Kodeks Karny zabrania czynów seksualnych z małoletnimi pod groźbą kary. Określone są one w rozdziale XXV Kodeksu Karnego - ”Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności”. W sytuacji podejrzenia wystąpienia przestępstwa ściganego z urzędu istnieje prawny obowiązek zgłoszenia go. 

Z drugiej strony psychologa łączył z pacjentką kontrakt, którego postawą było zachowanie poufności – wszelkie informacje uzyskane dotyczące osoby pacjenta oraz innych osób, o których pacjent mówi psycholog musi chronić. Pacjentka zaufała psychologowi wierząc, że wszystko o czym mówią zostaje między nimi. Gdy psycholog poinformował pacjentkę o obowiązku zgłoszenia przestępstwa ta nie wyraziła zgody na zgłoszenie sprawy. Sprawę komplikuje fakt, że pacjentka nie pojawiła się na następnej terapii.  

Strony dylematu, zagrożone interesy i wartości: 

Psycholog chce być lojalny wobec swojej pacjentki, która wyraźnie odmówiła złożenia zawiadomienia o popełnionym czynie. Pacjentka zgłosiła się do niego z problemem i dobro pacjentki jest dla niego najwyższą wartością. Dodatkowo psycholog podejrzewa, że Michał podstępem zmanipulował pacjentką tak, by ta nie miała wątpliwości w jego szczerość. Jednak pacjentka zgłosiła się na terapię zmartwiona sytuacją córki i choć zaznaczyła, że w to nie wierzy opowiedziała o wątpliwych sytuacjach związanych z jej córką i Michałem. Dodatkowo psycholog na podstawie swojej wiedzy wie, że w procesie ujawniania przez dziecko prawdy ważny jest stosunek rodzica (jego wsparcie, wiara w zaistniałą sytuację). Niewspierające reakcje rodziców mogą powodować zahamowanie procesu ujawienia. Dziewczynka nie ma kontaktu z biologicznym ojcem więc jedyną osobą, od której może dostać wsparcie jest jej matka. Psycholog ma przypuszczenia, że gdyby mama nie martwiła się córką to nie zgłosiłaby się do niego o pomoc.  

 Z drugiej strony psycholog ma podejrzenie, że osoba małoletnia jest krzywdzona i ma prawny obowiązek zgłosić przestępstwo. Bierze pod uwagę, że nie złożenie zawiadomienia o czynie karalnym podlega karze. 

Wymagania kodeksowe i prawne: 

1)    KODEKS KARNY Rozdział  XXV Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności àhttps://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-karny-16798683/roz-25 

Art. 197.

§ 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
 

§ 2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w § 1, doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.  

 ART. 200 [Seksualne wykorzystanie małoletniego] 

§  1.  

Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. 

Art. 240 k:  [Karalne niezawiadomienie o przestępstwie] 

§ 1. Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w art. 118, art. 118a, art. 120-124, art. 127, art. 128, art. 130, art. 134, art. 140, art. 148, art. 156, art. 163, art. 166, art. 189, art. 197 § 3 lub 4, art. 198, art. 200, art. 252 lub przestępstwa o charakterze terrorystycznym, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 

  • Niezawiadomieniu o popełnieniu czynu zabronionego wskazanego w treści art. 240 § 1 KK jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Podstawą odpowiedzialności jest jednak posiadanie informacji wiarygodnej
  • Nie musi to być informacja całkowicie pewna i sprawdzona. Oceny jej wagi i przydatności powinien dokonywać organ powołany do ścigania, a nie osoba posiadająca tę wiadomość. 
  • Psychoterapeuta psycholog, posiadający wiarygodną informację o którymś z wyżej wymienionych przestępstw, ma prawny obowiązek powiadomienia organów ścigania i jest w tym zakresie zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej

2) KODEKS POSTĘPOWANIA KARNEGO à https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-postepowania-karnego-16798685/art-304 

Art.  304.  [Obowiązek zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa] 

§  1.  

Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Przepisy art. 148a oraz art. 156a stosuje się odpowiednio.  

  • Przestępstwami ściganymi z urzędu są te przestępstwa, od których ścigania ustawa nie uzależnia złożenia wniosku przez uprawnionego albo nie są one prowadzone z oskarżenia prywatnego 
  • W sytuacji zatem, gdy przestępstwo jest ścigane z urzędu psycholog ma obowiązek poinformowania organów prokuratury albo Policji o jego popełnieniu.  
  • Obowiązek ten ma jednak charakter społeczny, a nie prawny, zatem co do zasady za jego nieprzestrzeganie nie grożą żadne konsekwencje prawnokarne. 

 3) Kodeks etyczny psychologa à https://psych.org.pl/o-ptp/kodeks-psychologa 

11.2.a. Tajemnicą zawodową objęte są informacje uzyskane przez psychologa w związku z wykonywaniem przez niego czynności zawodowych. O ile to możliwe, tajemnicą zawodową objęty jest także sam fakt uczestniczenia w działaniach. 

11.2.b. Tajemnica zawodowa może zostać uchylona, jeśli istnieje poważne zagrożenie życia lub zdrowia osób, lub gdy tak stanowią przepisy prawa powszechnego. 

  • Podstawowym przepisem określającym możliwość oraz warunki ujawnienia przez psychologa wiadomości objętych tajemnicą zawodową jest art. 180 § 1 ust. 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego [http://www.przepisy.gofin.pl/przepisyno,223,58190,0,0,20130101,3,0.html], który stanowi, że osoby obowiązane do zachowania w tajemnicy informacji poufnych mogą odmówić zeznań co do okoliczności, chyba, że sąd lub prokurator zwolni te osoby z obowiązku zachowania tajemnicy.  
  • Kolejną regulacją, która ogranicza tajemnicę zawodową psychologa jest art. 240 (patrz wyżej). Psycholog, posiadający wiarygodną informację o którymś z wyżej wymienionych przestępstw, ma prawny obowiązek powiadomienia organów ścigania i jest w tym zakresie zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej. 
  • Zgodnie z art. 14. Ustawy o prawach pacjenta, zwolnienie z obowiązku zachowania tajemnicy m.in. dotyczy przypadku niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób  
  • Bezprawne ujawnienie informacji objętych tajemnicą zawodową pociąga najczęściej za sobą odpowiedzialność w obu systemach, czyli odpowiedzialność karną lub cywilną oraz odpowiedzialność zawodową. 
  • art. 14 Ustawy o zawodzie psychologa oraz art. 14 Ustawy o prawach pacjenta - decyzja o ujawnieniu określonych informacji i o zakresie ich ujawnienia zależy wyłącznie od psychologa, bez względu na zgodę lub sprzeciw samego pacjenta [https://lexlege.pl/ustawa-o-zawodzie-psychologa-i-samorzadzie-zawodowym-psychologow/art-14/, https://lexlege.pl/ustawa-o-prawach-pacjenta-i-rzeczniku-praw-pacjenta/art-14/]  

 11.2.c. Psycholog chroni wszelkie informacje uzyskane w związku z wykonywaniem przez niego czynności zawodowych. Informacjami są m.in. wiadomości dotyczące odbiorcy oraz innych osób, ale także wytwory oraz wyniki testów, w szczególności wyniki surowe. Informacje uzyskane przez psychologa w związku z wykonywaniem przez niego czynności zawodowych są danymi wrażliwymi 

11.2.d. Tajemnica zawodowa obowiązuje również po śmierci odbiorcy. 

 4) KODEKS WYKROCZEŃ 

Art. 73. KW [Niedopełnienie obowiązku zawiadomienia o niebezpieczeństwie] (https://lexlege.pl/kw/art-73/

Kto wbrew swemu obowiązkowi nie zawiadamia odpowiedniego organu lub osoby o wiadomym mu niebezpieczeństwie grożącym życiu lub zdrowiu człowieka albo mieniu w znacznych rozmiarach, podlega karze aresztu albo grzywny. 

  • Nie w każdym przypadku istnienia takiego obowiązku niezastosowanie się do niego będzie zagrożone sankcją z Kodeksu wykroczeń. Chodzi bowiem wyłącznie o takie niebezpieczeństwo, które zagraża życiu lub zdrowiu człowieka 
  • Musi zatem istnieć szczególny obowiązek zawiadomienia o niebezpieczeństwie, wynikający z przepisów szczególnych, aby można było mówić o nałożeniu sankcji za jego nieprzestrzeganie. 

 Możliwe rozwiązania dylematu i ich konsekwencje: 

1.     Psycholog zgłasza sprawę w odpowiednim organie o podejrzeniu wykorzystania seksualnego i podaje dane potrzebne do identyfikacji.   

 W swoim podejrzeniu psycholog powołuje się na swoją wiedzę. Dziewczynka zaczęła gorzej funkcjonować, gdy mama nawiązała relację z Michałem. Psycholog zwrócił szczególną uwagę na symptomy mogące wskazywać na doświadczenie przez dziecko wykorzystania seksualnego w sferze rozwoju seksualnego (nietypowe zabawy o charakterze seksualnym), sferze rozwoju emocjonalnego (histeria, krzyk, autoagresja, koszmary senne, reakcje lękowe na widok Michała), w sferze rozwoju społecznego (odizolowanie od rówieśników) oraz w sferze rozwoju somatycznego (obtarcia okolic intymnych).   

Psycholog poinformował pacjentkę, że to ona powinna wnieść skargę jednak ta odmówiła. Warto zaznaczyć, że przestępstwo z art. 200 § 1 k.k. jest ścigane z urzędu z oskarżenia publicznego. Zostało ono wprowadzone z uwagi na konieczność ochrony prawidłowego rozwoju psychicznego i fizycznego małoletnich oraz ze względu na potrzebę zapobieżenia ich deprawacji i demoralizacji. Ponieważ zgodnie z ART. 200 KK​ jest to czyn karalny w swojej decyzji psycholog opierając się na przepisach art. 304 KK [społeczny obowiązek zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa], a także na art. 240 k:  [Karalne niezawiadomienie o przestępstwie]. Zaniechanie zawiadomienia grozi karą pozbawienia wolności do lat 3. Psychologa w takiej sytuacji nie obowiązuje tajemnica zawodowa.  

 Krótkoterminowe konsekwencje: Postąpienie zgodnie z prawem. Utrata zaufania pacjentki. Psycholog obawia się jednak, że zmanipulowana przez Michała pacjentka namówi swoją córkę, aby ta nie poparła stawianych podejrzeń. W swojej karierze zawodowej spotkał się już kilka razy z taką sytuacją, w której dziecko za namową rodzica cofnęło oskarżenia.  

Długoterminowe konsekwencje: utrata zaufania do osób oferującą pomoc psychologiczną przez pacjentkę. Być może pacjentka dalej będzie ignorować sygnały dotyczące wykorzystania seksualnego jej córki wierząc Michałowi, że jest niewinny i obwiniając córkę, że wymyśla. Pacjentka  wpłynie na zeznania córki i sprawa nie zostanie wszczęta. Pojawia się również pytanie o wpływ tej decyzji na jego działalność, która jest związana z dyskrecją i budowaniem poczucia zaufania i przestrzegania tajemnicy zawodowej – pacjentka może negatywnie wypowiadać się o psychologu, jako o osobie niedotrzymującej dyskrecji.  

 2.     Psycholog nie zgłasza sprawy  

Psycholog jest bardzo ceniony w okolicy, wiele osób go poleca ze względu na skuteczność. Nie może pogodzić się, że straci zaufanie pacjentki. Poza tym w jego okolicy słyszał przypadek, jak dziewczynka zgłosiła wykorzystanie seksualne przez ojca w szkole, a po namowie matki, by tego nie robiła cofnęła oskarżenia. Psycholog obawia się, że i w tym przypadku tak będzie i wolałby uniknąć takiej sytuacji i zamiast tracić zaufanie pacjentki wspierać ją w tej sytuacji. Pacjentka zgłosiła się do niego z powodu zmartwień sytuacją rodzinną, a on swoim postępowaniem nie pomoże pacjentce. Ma nadzieje, że uda mu się nawiązać kontakt z pacjentką i będzie mógł z nią porozmawiać o sytuacji i nawiązać sojusz i dalszą współpracę w sprawie oskarżenia Michała o przestępstwo seksualne.  

Krótkoterminowe konsekwencje: do obowiązków prawnych należy zawiadomić o przestępstwie odpowiednie służby jednak psycholog tego nie zrobi, by bezpowrotnie nie stracić zaufania pacjentki. Najpierw spróbuje odnowić relacje terapeutyczną z pacjentką, by oferować jej wsparcie w radzeniu sobie w tej sytuacji oraz namówi na objęcie dziewczynki opieką psychologiczną. Jeśli mu się uda nawiązać kontakt będzie pracować z pacjentką nad tym, aby jak najszybciej zgłosiła ona sprawę popełnionego przestępstwa. 

Długoterminowe konsekwencje: jeśli uda się ponowić relację terapeutyczną i popracować nad tą sytuacją, aby wzmocnić pacjentkę w podjęciu zdecydowanych kroków kobieta sama zgłosi czyn w odpowiednim miejscu i zostanie wszczęte postępowanie karne wobec Michała. Dziewczynka będzie pod opieką pomocy psychologicznej. Istnieje ryzyko, że psychologowi nie uda się nawiązać kontaktu z pacjentką, ciężko obiektywnie ocenić ile czasu może przeznaczyć psycholog na próbę nawiązania kontaktu.  

 

Rodzi się pytanie, które rozwiązanie okaże się najlepsze dla wartości wyznawanych przez psychologa, dla pacjentki oraz najbardziej etyczne i zgodne z prawem. Jeśli psycholog zgłosi przestępstwo seksualne prawdopodobnie utraci zaufanie pacjentki. Istnieje ryzyko, że matka namówi córkę, by ta nie oskarżyła Michała i wtedy nie będzie można pomóc dziewczynce. Z drugiej strony jest to przestępstwo ścigane z urzędu i psycholog ma obowiązek je zgłosić. W tym przypadku jest on zwolniony z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, a nie poinformowanie o przestępstwie grozi karą więzienia. Może zanim psycholog podejmie takie kroki, warto by było spróbować nawiązać kontakt z pacjentką i porozmawiać o symptomach wykorzystania jakie psycholog zauważył u jej córki i dlaczego jedyną słuszną decyzją jest zgłoszenie przez pacjentkę przestępstwa seksualnego. Jednak nasuwa się pytanie ile psycholog może dać sobie czasu na taką próbę nawiązania współpracy z matką? 

Zapraszam do dyskusji
Dominika Czarnecka