poniedziałek, 16 stycznia 2017

Dylemat etyczny do opracowania - numer 14.


Jesteś psychologiem szkolnym. Zgłasza się do Ciebie 15-letnia uczennica, która ma wątpliwości co do swojej orientacji seksualnej. Mówi Ci, że nie wykazuje zainteresowania chłopcami, a odrzucenie przez koleżankę jest dla niej bardzo stresujące i na skutek tej sytuacji  zaczęła nacinać swoje uda żyletką. Uczennica opowiada, że takie zachowanie przynosi jej ulgę, a przy okazji nikt nie widzi ran. Chce się spotykać z psychologiem, ponieważ wystraszyła się tego, że przy każdej sytuacji, wywołującej u niej większy poziom stresu, zaczyna sięgać po żyletkę i zaczyna nacinać inne partie skóry. Po takim zachowaniu czuje się o wiele lepiej.  Boi się jednak, że rodzice zobaczą nacięcia, nie zaakceptują jej zachowania i będzie dostawała kary.  Warunkiem odbycia dalszej rozmowy, który stawia uczennica jest to, by o niczym nie dowiedzieli się jej rodzice bo, według nastolatki, zrobią awanturę.

Na czym polega dylemat ?

W tej sytuacji dylemat psychologa szkolnego polega na tym:
- czy zapewnić uczennicę o bezwzględnym obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej
- czy wskazać na możliwość złamania zasady tajemnicy zawodowej ze względu na niebezpieczeństwo jakie może sobie wyrządzić uczennica przez samookaleczeniu oraz obowiązujące przepisy i zachęcenie mimo tego do rozmowy. Ukazanie dziewczynie powagi sytuacji i możliwości zagrożeń związanych z samookaleczeniem, sposobów pomocy jak np. interwencja (na którą zgodę muszą wyrazić rodzice ).  Przesłanką do złamania zasady tajemnicy zawodowej może być poczucie odpowiedzialności psychologa za uczennicę, jej zły stan psychiczny oraz istniejące zagrożenie zdrowia lub życia wynikające z występujących samookaleczeń.
Kontekst kodeksowy problemu 

- Kodeks etyczno – zawodowy psychologa PTP – zgodnie z pkt. 19 psycholog ma prawo dostosować się do decyzji podjętej przez uczennice o nieinformowaniu rodziców o spotkaniu oraz jego przebiegu, uczennica ma prawo decydować o zasadach funkcjonowania relacji między nią a psychologiem; zgodnie z pkt. 21 psychologa obowiązuje zachowanie tajemnicy zawodowej, a jej złamanie może dojść w sytuacji kiedy zdrowie i życie uczennicy jest zagrożone, pkt. 14 kodeksu mówi o odpowiedzialności zawodowej psychologa za drugiego człowieka
Ale z drugiej strony:
- szkolne procedury postępowania w sytuacji kryzysowej w przypadku samookaleczeń i myśli samobójczych – psycholog po rozmowie z uczniem musi zdecydować, czy wymaga on terapii psychologicznej oraz konsultacji diagnozującej z psychiatrą i musi wezwać rodziców/ opiekunów oraz poinformować ich o zaistniałej sytuacji
- statut szkoły – informujący o tym, że pomoc psychologiczno-pedagogiczna realizowana jest we współpracy z rodzicami oraz o tym, że rodzice mają prawo do uzyskania rzetelnej informacji o swoim dziecku
- Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy art. 95 § 3 -  który mówi o tym, że władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak wymaga tego dobro dziecka. Przy czym dobro dziecka (art. 96 § 1) mówi, że rodzice mają obowiązek troszczyć się o dobro fizyczne i psychiczne dziecka
- Ustawa o zawodzie lekarza – art. 33 § 1 badanie lub udzielenie innego świadczenia zdrowotnego pacjentowi, bez jego zgody lub zgody jego opiekuna, jest możliwe w sytuacji, kiedy potrzebna jest niezwłoczna pomoc lekarska oraz art. 34 § 6 – lekarz może wykonać zabieg operacyjny lub zastosować metodę leczenia lub diagnostyki stwarzającą podwyższone ryzyko dla pacjenta bez uzyskania zgody jego lub opiekuna, a za zgodą sądu opiekuńczego wtedy, gdy dana czynność usunie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszkodzenia ciała bądź ciężkiego rozstroju zdrowia
Czyje dobro może być zagrożone

a) uczennicy
-może nie chcieć  współpracować z psychologiem ze względu na strach przed reakcją rodziców na informacje o samookaleczeniu co w konsekwencji może prowadzić do reakcji stresowej, zamknięcia się w sobie dziewczyny i nasilenia jej zachowań autodestrukcyjnych
- gdy psycholog nie przekaże nikomu informacji o istnieniu realnego zagrożenia i w związku z tym nikt nie będzie w stanie udzielić uczennicy odpowiedniej pomocy  i ucierpi jej psychika lub zdrowie/ życie
b) psychologa
- W momencie, kiedy psycholog nie udzieliłby informacji rodzicom o istnieniu zagrożenia zdrowia/ życia ich córki , a doszłoby do tego, rodzice mogliby oskarżyć psychologa o ponoszenie odpowiedzialności za wystąpienie takiej sytuacji

Potencjalne rozwiązania

- powołanie się na kodeks etyczny i zapewnienie uczennicy o bezwzględnym dochowaniu tajemnicy zawodowej
- przekazanie uczennicy informacji o stosunkach prawnych, które obowiązują psychologa szkolnego  i wskazanie na istnienie  sytuacji, w których może dojść do złamania zasady tajemnicy zawodowej i zachęcenie do odbycia rozmowy.
- pomimo bezwzględnego zapewnienia uczennicy o dochowaniu tajemnicy zawodowej złamanie jej na skutek podejrzeń o realnym zagrożeniu zdrowia lub życia uczennicy

Zapraszam do dyskusji
Iwona Orzechowska

10 komentarzy:

  1. Uważam, że w tej sutuacji psycholog powinien porozmawiać z uczenicą o okolicznościach ujawnienia przekazanych przez nią informacji, aby nie tracić jej zaufania i wyjaśnić, dlaczego ważne jest, aby najpierw porozmawiała o swoim problemie z rodzicami. Bezwzględne zachowanie tajemnicy zawodowej w tym przypadku może stanowić niebezpieczeństwo dla zdrowia uczennicy. Psycholog powinien też dokładnie omówić z uczennicą jakie są konsekwencje ujawnienia tajemnicy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z przedmówcą. Myślę, że w tej sytuacji nawiększym złem byłaby utrata zaufania wobec terapii (dziewczyna nie miałaby się wtedy do kogo zwrócić z pomocą, a na skutek poczucia osamotnienia może grozić jej jeszcze większe niebezpieczeństwo). Dlatego według mnie psycholog sam nie powinien mówić rodzicom o tej sytuacji, lecz powinien porozmawiać z klientem o tym dlaczego ważne jest, aby rodzice dowiedzieli się właśnie od niej i jak oni mogliby pomóc w tej sytuacji. Tak jak mówiła Magda, ważne jest, by omówić szczegółowo konsekwencje ujawnienia tajemnicy rodzicom i możliwe scenariusze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że w sytuacji zagrożenia życia bądź zdrowia (a samookaleczanie się żyletką bez wątpienia taką sytuacją jest), psycholog szkolny powinien powiadomić opiekunów Nastolatki. Jeśli chodzi o rozwiązanie sytuacji, proponowałabym na początku szczerze porozmawiać z uczennicą o obowiązku poinformowania rodziców, jednak uspokoić uczennicę, że zrobi to w sposób delikatny , aby nie musiała się bać ich reakcji. Z uczennicą jak najbardziej psycholog powinien pracować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uważam, że psycholog powinien w takiej sytuacji zachować tajemnicę. Myślę, że uczennica potrzebuje poczucia bezpieczeństwa w pracy z psychologiem i stąd nakazuje zachowanie wszystkiego w tajemnicy. Biorąc pod uwagę kontekst wydaje się, że dobrym rozwiązaniem mogłoby zasugerowanie terapii rodzinnej, która być może okazałaby się pomocna w wzmocnieniu zaufania w rodzinie i tym samym dałaby przestrzeń do wyznania faktu uszkadzania swojego ciała przez dziewczynę. W przypadku złamania tajemnicy mogłoby dojść do zakończenia kontaktu z psychologiem i wzmocnienia destrukcyjnego sposobu radzenia sobie ze stresem.

    OdpowiedzUsuń
  5. A gdyby tak połączyć rozwiązanie numer jeden i dwa?
    Powiedzieć uczennicy, że psycholog dochowa tajemnicy bynajmniej teraz (wtedy nie utraci zaufania dziewczyny) ale także powiedzieć o tym, że w takich sytuacjach psycholog musi dbać również o jej zdrowie i życie. Dziewczyna może poczuć się bezpieczna a psycholog może z nią pracować nad jej destruktywnym zachowaniem, redukcja stresu doprowadzi wtedy do zaprzestania nacinania się.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też myślałam nad tym rozwiązaniem, które zaproponowała powyżej Aneta Jarzyńska, ale co w momencie, kiedy uczennica z jakichś powodów znów dokona autodestrukcji? Psycholog musi również przewidywać i dbać przede wszystkim o dobro klientów - a domniemane narażenie uczennicy na utratę zdrowia a nawet życia (od momentu jednego spotkania do drugiego może nie nastąpić aż tak znaczna poprawa, by młoda dziewczyna nauczyła się innych sposobów radzenia sobie w sytuacjach trudnych, a poza tym mogą dojść inne okoliczności, które skłonią ją do aktu samookaleczenia) bez powiadomienia rodziców mogłoby być dla psychologa tragiczne w skutkach..

    OdpowiedzUsuń
  7. Przedstawiona sytuacja jest rzeczywiście skomplikowana i przypuszczam, że każdy mógłby podjąć inną decyzję, która byłaby zgodna z poszczególnymi prawami i obowiązkami psychologa. Osobiście uważam, że poza argumentami, które już zostały wymienione, przy próbie rozwiązania dylematu, warto by uwzględnić jeszcze przynajmniej dwie dodatkowe kwestie. Po pierwsze fakt, że mamy do czynienia z osobą nastoletnią, która ze względu na wiek rozwojowy w jakim się znajduje, może postrzegać rodziców bardziej negatywnie. Po drugie uważam, że ważne jest również, mimo obowiązującej zasady tajemnicy zawodowej, pozostawienie rodzicom prawa do czynnego uczestniczenia w życiu ich dziecka. W związku z tym wydaje mi się że najbardziej optymalnym rozwiązaniem będzie zaproponowane rozwiązanie drugie, z pewnymi modyfikacjami. Nastolatka powinna zostać poinformowana o obowiązującej psychologa tajemnicy, ale również o możliwości złamania jej w szczególnych sytuacjach. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zapewnienie uczennicy o naszym wsparciu (psycholog w szkole jest dla uczniów i to im ma służyć pomocą), pomocy, zachęcenie do rozmowy na temat problemu z jakim się zgłosiła, a także zachęcenie do przedstawienia sytuacji rodzicom z zapewnieniem o ewentualnym wsparciu i pomocy psychologa również w tym zadaniu. Ważne, by nie tracąc zaufania nastolatki, która wybrała psychologa na powiernika swoich trudności, podjąć rzeczywiste kroki, które uchronią ją przed potencjalnym zagrożeniem (autodestrukcyjne zachowania oraz "awantury").

    OdpowiedzUsuń
  8. Według mnie psycholog w tej sytuacji nie powinien zapewniać uczennicy o zachowaniu tajemnicy zawodowej ani tym bardziej kłamać, że dochowa tajemnicy, po czym złamie ją w trosce o zdrowie nastolatki. Samookaleczanie jest na tyle poważne, że może stanowić duże zagrożenie dla zdrowia uczennicy, więc nie powinno się tego zatajać. Dobrym rozwiązaniem mogłoby być poinformowanie nastolatki, że w związku z zagrożeniem jej zdrowia może dojść do złamania tajemnicy zawodowej, ale równocześnie pokazać uczennicy, że może liczyć na nasze wsparcie i zaoferować jej wspólne ustalenie sposobu, w jaki rodzice dowiedzą się o samookaleczaniu się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że psycholog powinien jasno powiedzieć, na początku terapii, że w przypadku zagrożenia zdrowia/życia jest zobowiązany poinformować rodziców. Dobrym pomysłem byłoby przekonanie Dziewczyny do porozmawiania z rodzicami, na przykład w obecności psychologa, do którego ma zaufanie. Psycholog na pewno nie powinien kłamać - zpewnić o dyskrecji i powiedzieć rodzicom - skutkować by to mogło utratą zaufania, a także ryzykiem pogorszenia się stanu klientki. Skłaniałabym się więc ku rozwiązaniu nr 2 - "przekazanie uczennicy informacji o stosunkach prawnych, które obowiązują psychologa szkolnego i wskazanie na istnienie sytuacji, w których może dojść do złamania zasady tajemnicy zawodowej i zachęcenie do odbycia rozmowy", w której psycholog otwarcie mówi, że dochowanie tajemnicy zawodowej jest zależne od stanu klienta. Niemniej jednak, nakłonienie Dziewczyny do rozmowy z rodzicami oraz zapewnienie podczas tej rozmowy bezpiecznych warunków (obecność psychologa, który zna sprawę) byłoby najlepszym rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  10. W dyskusji wzięły udział następujące osoby:
    Magdalena Węcłaś
    Anna Śmiałek
    A.Łowińska
    Agata Gozdowska
    Aneta Jarzyńska
    Alicja Kowalska
    Anita Urbaniak
    Iwona Gołembowska
    W czasie dyskusji pojawiały się propozycje rozwiązania pierwszego i drugiego, a także ich połączenia. Osoby komentujące brały pod uwagę potrzebę zachowania tajemnicy ze względu na poczucie bezpieczeństwa dziewczyny oraz zawiadomienie rodziców z powodu możliwego zagrożenia jej zdrowia i życia.
    Według mnie w tej sytuacji psycholog powinien powiedzieć dziewczynie o sytuacjach, w których prawnie jest zobowiązany do złamania tajemnicy zawodowej. Psycholog powinien pokazać powagę sytuacji i wskazać nastolatce na możliwość konsekwencji jej zachowań, jednocześnie udzielając jej wsparcia.
    Dziękuję za udział w dyskusji

    OdpowiedzUsuń

Udział w dyskusji nad dylematem.