piątek, 20 stycznia 2017

Dylemat własny: "Świeży psycholog"

1. Kilka dni temu obroniłeś tytuł magistra psychologii. Od dwóch miesięcy pracujesz na stanowisku "asystent psychologa" w centrum psychoterapii - jedynej prywatnej placówce w twoim rodzinnym mieście (jest to mała miejscowość, gdzie ludzie dopiero przekonują  się do zawodu psychologa i psychoterapii). Zajmujesz się umawianiem pacjentów, współprowadzeniem warsztatów oraz pracą administracyjno-biurową. Wykonując przelew z konta firmowego, przypadkiem dowiadujesz się, że pani psycholog jest dopiero na ostatnim roku  szkoły psychoterapii psychodynamicznej Krakowskiego Centrum Psychodynamicznego (KCP), kończącej się uzyskaniem certyfikatu psychoterapeuty, od około roku jednak posługuje się tytułem psychoterapeuty w danym nurcie.        


2. Na czym polega dylemat?

 
Dylemat, z jakim zmaga się młody psycholog przedstawia się następująco: czy zbagatelizować fakt, iż psycholog posługuje się fałszywym tytułem (ze względu na to, że prawie już ten tytuł osiągnął, a w kodeksie etyczno-zawodowym psychologa nie ma jasno określonego  punktu mówiącego o tym, że dopiero po otrzymaniu tytułu/dyplomu osoba uznawana jest za kompetentną) czy zgłosić sprawę do odpowiednich instytucji (zarząd oddziału Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej) jako przedstawianie niezgodnie z prawdą swojego wykształcenia?       

3. Dlaczego jest to dylemat?
Przedstawioną sytuację można uznać za dylemat, ponieważ młody psycholog musi podjąć decyzję, która - niezależnie od wyboru - wpłynie na dobra osób związanych z sytuacją. Podejmując decyzję o zgłoszeniu sprawy do zarządu oddziału PTPPd, naruszy dobro klientów - obecnych i potencjalnych, oraz dobro osobiste, narażając się na utratę pracy i niemożność dalszej kariery w swoim mieście (mała liczba mieszkańców, którzy wiedzą wszystko, co dzieje się w okolicy oraz miejskich urzędach oraz szacunek ludzi do szefowej psychologa - jedynego terapeuty w okolicy). 
W momencie niepodjęcia działań związanych ze zgłoszeniem sprawy jako przedstawianie niezgodnie z prawdą swojego wykształcenia przez szefową młodego psychologa, musi on wziąć pod uwagę, że w kodeksie nie ma bezpośredniej zasady mówiącej o tym, co powinno się zrobić w tej sytuacji - jest mowa o kompetencji zawodowej, którą musi utrzymywać psycholog, jednak również podkreślone jest dobro klientów, jako bardzo istotne w działaniach psychologa. 


4. Kontekst kodeksowy problemu
 


Kodeks etyczno-zawodowy psychologa Zasady ogólne: 7. Psycholog nie przedstawia niezgodnie z prawdą swojego wykształcenia , kompetencji profesjonalnych i doświadczenia zawodowego. 10. Psycholog nie jest obojętny na odstępstwa od zasad etyki zawodowej ze strony innych psychologów. Stwierdzając nieetyczne postępowanie kolegi w sprawach zawodowych lub dowiadując się o takim zachowaniu, psycholog stara się przekonać go o niewłaściwości  jego czynów, korzystając gdy trzeba, z pomocy innych kolegów. Jeśli taka interwencja okazuje się nieskuteczna, psycholog zgłasza sprawę do zarządu oddziału PTP, który określa dalszy sposób jej załatwienia. 11. Krytyczna ocena pracy i działalności innych psychologów nie powinna mieć charakteru deprecjonującego osobę i w żadnym przypadku nie może służyć do rozgrywek osobistych. Psycholog powstrzymuje się od wydawania takich ocen w obecności osób postronnych,  dbając o nie podważanie zaufania do psychologii i psychologów.       
Kodeks zasad etycznych psychoterapeuty:
ZASADA 2: KOMPETENCJA Zasada generalna: Psychoterapeuta jest zobowiązany do utrzymywania wysokich standardów w zakresie kompetencji zawodowych. Uznaje granice własnych umiejętności i ograniczenia stosowanych metod. Świadczy jedynie te usługi i używa tych technik, które sa zgodne z jego kwalifikacjami,  wynikają z odbytego szkolenia i doświadczenia. W dziedzinach, w których nie istnieją jeszcze jasno określone standardy, psychoterapeuta przestrzega koniecznych środków ostrożności, kierując się dobrem swoich klientów. Psychoterapeuta stale uzupełnia swoją  wiedzę, szczególnie związaną z wykonywanymi usługami.  ZASADA 5: DOBRO KLIENTA Zasada generalna: Psychoterapeuta szanuje integralność oraz chroni dobro jednostek i grup, z którymi pracuje. W sytuacji konfliktu interesów pomiędzy klientami a instytucjami zatrudniającymi psychoterapeutę, wyjaśnia charakter swoich zobowiązań w stosunku do wszystkich  zaangażowanych stron, oraz o wszystkim je powiadamia. Psychoterapeuta dokładnie informuje klientów o celu oraz charakterze wszelkich procedur diagnostycznych i pozostawia klientom swobodę decyzji co do udziału w nich.  ZASADA 6: STOSUNKI MIĘDZY PROFESJONALISTAMI Zasada generalna: Psychoterapeuci współpracują z innymi profesjonalistami w interesie klienta. Uwzględniają i szanują specyficzne kompetencje oraz zobowiązania swoich kolegów psychoterapeutów, psychologów, lekarzy i innych profesjonalistów. Szanują prawa i obowiązki instytucji  lub organizacji, z którymi są związani.  Zasada 6.e: Kiedy psychoterapeuta dowie się o naruszeniu zasad etycznych przez innego psychoterapeutę, zobowiązany jest, stając w obronie klienta oraz reputacji zawodu, zwrócić uwagę danego psychoterapeuty na niestosowność jego zachowania, a w przypadku,  kiedy uchybienie ma poważną naturę, podzielić się tą wiedzą z przewodniczącym komisji etyki. Jeżeli oprócz norm etycznych zostało naruszone prawo, psychoterapeuta ma obowiązek powiadomić o tym odpowiednie instytucje. Źródło wiedzy o naruszeniu prawa objęte  jest bezwzględną dyskrecją. 
Kodeks etyki psychoterapeuty Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej:
Zasady ogólne Psychoterapeuta psychodynamiczny wykonuje swoją pracę rzetelnie i uczciwie, z szacunkiem wobec pacjentów i współpracowników. Elementarnym warunkiem rzetelnej i uczciwej postawy psychoterapeuty psychodynamicznego jest należyte przygotowanie teoretyczne i osobowościowe, uwzględniające wpływ procesów nieświadomych na jego aktywność. Psychoterapeuta w swoich działaniach uwzględnia przede wszystkim dobro pacjenta, w kontekście relacji psychoterapeutycznej rozumiane jako zmiana funkcji psychicznych, sposobów jego zachowania, zaburzonych w świetle ogólnie przyjętych norm. Zasada dbałości o dobro pacjenta obowiązuje także po skończeniu relacji psychoterapeutycznej. Psychoterapeuta psychodynamiczny podczas procesu leczenia nie narzuca pacjentom, w sposób świadomy, własnego systemu przekonań i wartości, jak również szanuje prawo pacjenta do posiadania własnych, odmiennych przekonań. Psychoterapeuta psychodynamiczny nie znajduje podstaw aksjologicznych do równoczesnego uprawiania psychoterapii o różnym podłożu teoretycznym. Jeśli pacjent wymaga psychoterapii wywodzącej się z innego paradygmatu, psychoterapeuta kieruje go do odpowiedniego w tej dziedzinie specjalisty. Wystąpienia publiczne, reklama Psychoterapeuta psychodynamiczny w wystąpieniach publicznych podaje rzetelne i prawdziwe informacje zgodne z aktualną wiedzą kliniczną i naukową oraz standardami etycznymi. Reklamując świadczone przez siebie usługi psychoterapeuta psychodynamiczny może zamieszczać następujące informacje: nazwisko, stopień naukowy, ukończone szkolenia, posiadane certyfikaty, przynależność do organizacji psychoterapeutycznych, adres, telefon oraz aktualną informację o cenach usług. Psychoterapeuta psychodynamiczny nie wygłasza stwierdzeń nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd dotyczących własnych kompetencji, doświadczenia, prowadzonych usług, wyników pracy psychoterapeutycznej. Psychoterapeuta psychodynamiczny może skorygować nieprawdziwe sądy wygłaszane przez innych, dotyczące jego pracy psychoterapeutycznej.
5. Zagrożone dobra
 

Młody psycholog boi się, że w swoim mieście poważnie podważy zaufanie do psychologii i psychologów, a ponadto utraci możliwość rozwoju własnej kariery w swoim mieście - przypuszcza, że mieszkańcy "staną po stronie" poważanego już psychologa, nie młodej osoby. Zgłaszając sprawę do zarządu oddziału PTPPd, naraża więc nie tylko dobro osobiste, ale przede wszystkim dobro klientów. W małej miejscowości nie udałoby się rozwiązać sprawy bez osób postronnych, dlatego też istnieje ryzyko podważenia przez młodego psychologa zaufania do psychologów i psychologii w ogóle. 
6. Potencjalne rozwiązania problemu:
 

- Zakładasz, że ingerencja w kompetencje psychoterapeuty naruszy dobro klientów i zmniejszy zaufanie mieszkańców do zawodu psychologa. Rozmawiasz więc z szefową, że twoim zdaniem to nie jest fair, ale prosisz, by jak najszybciej zdobyła kwalifikacje - z racji, że do uzyskania certyfikatu pozostało zaledwiekilka miesięcy - i tymczasowo usunęła ze strony internetowej i wizytówki tytuł psychoterapeuty. - Uważasz, że zachowanie szefowej uwłacza idei zawodu psychologa i postanawiasz niezwłocznie interweniować tak, aby szefowa poniosła konsekwencje swojego czynu. - Inne?
7. Co należy wziąć pod uwagę podejmując decyzję?

 
Podejmując decyzję, należy wziąć pod uwagę fakt, iż młody psycholog nie jest psychoterapeutą, zatem nie można tu brać pod uwagę na przykład zasady 6.e kodeksu zasad etycznych psychoterapeuty, która dosyć jasno wyjaśnia powinność wobec jego szefowej. Jednak ten kodeks może być wskazówką dla młodego psychologa.
Serdecznie zapraszam do udziału w dyskusji.
Aneta Łowińska

2 komentarze:

  1. Skłaniałabym się ku rozwiązaniu, które opierałoby się na rozmowie z niedoszłym psychoterapeutą. Myślę, że zgłaszanie sprawy mogłoby zaszkodzić klientom. Tak jak w zaproponowanym rozwiązaniu - wyrażam swój (negatywny) stosunek do zachowania psychoterapeuty, proszę o jak najszybsze zdobycie kwalifikacji. Czas do uzyskania certyfikatu nie jest długi, jednak poprosiłabym szefową o nie legitymowanie się tytułem psychoterapeuty oraz o nie reklamowanie swoich usług w Internecie. Dodatkowo, zasugerowałabym zatrudnienie na jakiś czas (do momentu uzyskania kwalifikacji) dyplomowanego psychoterapeuty, aby była dostępna fachowa pomoc na miejscu (w cięższych przypadkach, mając na względzie dobro klientów). Powstrzymywałabym się od interwencji w PTPPd. Uważam, że warto zacząć od szczerej rozmowy przed podejmowaniem poważniejszych kroków.

    OdpowiedzUsuń
  2. PODSUMOWANIE:

    W dyskusji wzięły udział 2 osoby:
    1. Iwona Gołembowska
    2. Dorota Flieger

    Obie osoby biorące udział w dyskusji opowiedziały się za rozwiązaniem, które przede wszystkim ochroni dobro klientów. Osobiście zgadzam się z osobami wypowiadającymi się pod tym dylematem, i na miejscu młodego psychologa - tak, jak sugerowały osoby komentujące - porozmawiałabym z szefową o odkryciu fałszywego posługiwania się tytułem psychoterapeuty, i jako, że do zdobycia certyfikatu pozostało już niewiele czasu, poprosiłabym o tymczasowe usunięcie z materiałów reklamowych tytułu "psychoterapeuty" aż do ukończenia studiów, tym samym nie zgłaszając sprawy do PPTPP, aby dobro klientów nie było zagrożone.
    Warta rozważenia jest również propozycja p. Iwony Gołembowskiej, która zaproponowała rozmowę z szefową na temat zatrudnienia certyfikowanego psychoterapeuty przynajmniej do czasu, aż szefowa młodego psychologa sama nie uzyska certyfikatu. Okoliczni mieszkańcy nadal mieliby dostęp do profesjonalnej opieki psychoterapeutycznej, nie tracąc przy tym zaufania do psychologa i psychologii w ogóle. Powyższe rozwiązanie na pewno zaproponowałabym młodemu psychologowi.

    Dziękuję serdecznie powyższym osobom za udział w dyskusji oraz prof. Paluchowskiemu za opublikowanie moich rozważań.
    Aneta Łowińska

    OdpowiedzUsuń

Udział w dyskusji nad dylematem.