środa, 17 stycznia 2018

Dylemat własny: "Co mówić w szkole?"

Opis dylematu
Jesteś psychologiem szkolnym w liceum w małej miejscowości. W maju zgłasza się do Ciebie 17-letnia (za miesiąc kończy 18 lat) uczennica (Marta) klasy drugiej ze względu na pojawiające się od pewnego czasu – około miesiąca, trudności w koncentracji uwagi na lekcjach oraz brak reakcji na kilkakrotnie zadane przez nauczyciela pytanie (do spotkania została zachęcona przez nauczycielkę od języka polskiego). W trakcie kolejnej wizyty nastolatka wspomina o swoim wujku (mężu siostry matki), który od trzech miesięcy dopuszcza się wobec niej czynności naruszających jej granic cielesnych – początkowo dotykał jej nóg, piersi przez ubranie, od pewnego czasu wkłada swoje ręce pod jej ubrania i dotyka sfer intymnych, w minionym weekend próbował doprowadzić do stosunku seksualnego, jednak Marta uciekła do łazienki. Od czasu ostatniego zdarzenia nie miała kontaktu z wujkiem. Nikomu nie opowiedziała o tych wydarzeniach, nie chce nikogo o tym informować, ponieważ boi się, że kiedy ktoś się o tym dowie, przekaże informacje kolejnym osobom i rozniesie się plotka, w której zostanie wyśmiana, posądzona o to, że to wszystko wymyśliła. Kilkakrotnie przeprasza Cię, że zajmuje Ci czas. Czuje się gorsza od innych, myśli, że nic już nigdy nie osiągnie. Mimo, że otrzymuje dobre oceny, twierdzi, że inni są lepsi od niej. Uważa, że nie może zasługiwać na nic dobrego, że widocznie powinna teraz cierpieć. W klasie nie ma zbyt wielu przyjaciół, twierdzi, że nie lubi przebywać w towarzystwie innych, na przerwach woli być sama. Opowiada, że w wakacje będzie pracować, więc przez większość czasu nie będzie miała kontaktu z wujkiem, natomiast po skończeniu szkoły chce wyprowadzić się na studia do większego miasta, oddalonego od aktualnego miejsca zamieszkania i nie będzie utrzymywać kontaktów z rodziną, więc „problem się rozwiąże”. Dylemat psychologa polega na podjęciu decyzji, czy powinien umieścić informacje o wykorzystaniu nastolatki w prowadzonej przez siebie – obowiązkowej dla psychologa szkolnego - dokumentacji, mimo, że uczennica prosi o zachowanie tajemnicy, czy nie wprowadzać uzyskanych informacji do dokumentacji.

Strony dylematu i ich interesy:
1. Marta - chce poprawy zdolności poznawczych w zakresie koncentracji uwagi, nie chce być obiektem plotek,
2.  rodzice uczennicy – brak informacji o ich stosunku do wydarzeń,
3. psycholog szkolny – pragnie być w zgodzie z zasadami kodeksu etyczno-zawodowego, prawa karnego oraz dokumentów prawnych związanych z wykonywaniem zawodu w placówce oświatowej; nie chce tracić kontaktu nawiązanego z uczennicą, nie chce by Marta doświadczała wykorzystania i związanych z nim konsekwencji, w postaci pogorszenia stanu zdrowia psychicznego.

Kontekst sytuacyjno-społeczno-kulturowy:
Psycholog nie posiada informacji dotyczących stosunku rodziców uczennicy do istniejącego problemu, nie wie czy wiedzą o zaistniałej sytuacji. Z ogólnych informacji od innych nauczycieli wie, że jest to rodzina, mieszkająca w małej wsi, 10 km od miasta, w którym znajduje się szkołą. Wujek wraz z żoną przeprowadził się pół roku temu do domu rodziców Marty. Rodzina żyje w małej społeczności, w której wiele osób się zna – istnieje możliwość częstego przekazywania sobie różnych informacji, plotkowania.

Prawny kontekst dylematu:
1) Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej dnia 25 sierpnia 2017 r. w sprawie sposobu prowadzenia (…) dokumentacji przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej:
§ 11. 1. Przedszkole, szkoła i placówka prowadzą dzienniki innych zajęć (…) w szczególności zajęć z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej (…).
*Jakie informacje muszą pojawić się w dokumentacji/jakie mogą zostać pominięte? Jakie konsekwencje niesie za sobą dokumentowanie rozmów indywidualnych z uczniem?
§ 18. Pedagog, psycholog (…) zatrudniony w przedszkolu, szkole lub placówce prowadzi dziennik, do którego wpisuje (…)  zajęcia i czynności przeprowadzone w poszczególnych dniach, w tym informacje o kontaktach z osobami i instytucjami(…) oraz imiona i nazwiska dzieci, uczniów, słuchaczy lub wychowanków, objętych różnymi formami pomocy, w szczególności pomocą psychologiczno-pedagogiczną.
*Jak ma się to do konieczności zachowania tajemnicy zawodowej?
2) Kodeks postępowania karnego Art. 304. Obowiązek zawiadomienia o przestępstwie
§ 1. Każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. (…)
* Jak ma się to do konieczności zachowania tajemnicy zawodowej?
3) Statut szkoły (na podstawie: Statutu Szkoły Podstawowej nr 5 w Ustroniu)
§ 10. 1. (…) 3. Pomiędzy organami szkoły istnieje bieżąca wymiana informacji o planowanych działaniach lub podjętych decyzjach.
*Jakie konsekwencje niesie przekazywanie informacji przez psychologa np. dyrektorowi?

Kodeks Etyczno-zawodowy psychologa:
1) Zasady ogólne pkt. 1: wykonując czynności zawodowe, psycholog zawsze dąży do tego, żeby kontakt z nim był pomocny dla drugiego człowieka czy grupy osób.
*Co będzie pomocne w danej sytuacji?
2) Psycholog jako praktyk
Pkt. 19. (…)  Psycholog ma moralny obowiązek stać w obronie praw małoletniego. Psycholog ma prawo i też obowiązek respektować decyzję małoletniego jako osoby ludzkiej w zakresie kontaktów z nim.
*Co jeśli uczennica zdecyduje się zaprzestać kontaktów z psychologiem szkolnym a jej stan psychiczny się pogorszy? Jakie poniesie on wówczas konsekwencje z tytułu zatrudnienia w placówce oświatowej w ramach działań związanych z niesieniem pomocy psychologiczno-pedagogicznej?
Pkt. 21. Psychologa obowiązuje przestrzeganie tajemnicy zawodowej. Ujawnienie wiadomości objętych tajemnicą zawodową może nastąpić jedynie wtedy, gdy poważnie zagrożone jest bezpieczeństwo klienta lub innych osób. (…)
*Czy bezpieczeństwo jest poważnie zagrożone?

Możliwe rozwiązania dylematu
  1. Psycholog zapisuje w prowadzonej dokumentacji informacje dot. wykorzystania.
  2. Psycholog nie wprowadza do dokumentacji informacji dot. wykorzystania.
Konsekwencje każdego z rozwiązań
Ad.1. Wprowadzenie informacji do dokumentacji wiąże się z koniecznością podjęcia działań wynikających z dokumentów prawnych, ze zgłoszeniem sprawy do dyrekcji szkoły, rodziców Marty czy Policji. Psycholog utraci zaufanie nastolatki, co może wiązać się z zaprzestaniem kontaktów. Możliwe jest także, że informacja zostanie nagłośniona w małym środowisku – np. przez nauczycieli pracujących w szkole, co może spowodować pogorszenie się stanu psychicznego Marty. Dziewczynka może nie doświadczać już aktów związanych z nadużyciem seksualnym. Psycholog działa w zgodzie z prawem.
Ad.2. Psycholog pozostaje w zgodzie z zasadą zachowania tajemnicy zawodowej. Zachowane zostaje zaufanie uczennicy do psychologa. Jeśli uczennica będzie uczestniczyła w spotkaniach z psychologiem, należało będzie określić ich cel. Uczennica może doświadczyć pogorszenia stanu zdrowia psychicznego i/lub kolejnego wykorzystania. Jeśli jej stan się pogorszy, np. popełni samobójstwo, lub informacje zostaną uzyskane przez inne organy, np. Policję, psycholog doświadczy konsekwencji prawnych wynikających z nieprzestrzegania kodeksów.

Zapraszam do dyskusji!
Paulina Jaworska

6 komentarzy:

  1. Najważniejszym w tej sytuacji jest kierowanie się dobrem nastolatki - mimo swojej niepełnoletniości psycholog jest zobowiązany do utrzymania tajemnicy zawodowej, która oznacza również poufność dokumentacji. Moim zdaniem na tak wczesnym etapie rozwoju sytuacji przy wyraźnym oporze dziewczyny,dotyczącym informowania kogokolwiek, umieszczenie informacji o wykorzystaniu w dokumentacji nadwyrężyłoby tak kruche, świeże przymierze, a zwłaszcza jego aspekt dotyczący zaufania.
    Nie oznacza to, że psycholog powinien zostawić nastolatkę samą sobie. Jej wiek wskazuje na możliwie świadome samostanowienie, dlatego też warto uszanować jej decyzję przy jednoczesnym kontynuowaniu relacji. Najważniejszym zadaniem psychologa oraz określonym celem dalszych spotkań byłoby edukowanie uczennicy o możliwościach poszukiwania przez nią pomocy oraz zapewnienie o swoim wsparciu. Praca z Martą powinna polegać na zwiększeniu w niej poczucia sprawstwa, którego konsekwencją powinna być samodzielna,świadoma decyzja o zgłoszeniu faktu wykorzystywania seksualnego. Gdyby do niego doszło, uczennica powinna w dalszym ciągu być otoczona wsparciem tego właśnie psychologa, jako osoby, której zaufała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że nie bez znaczenia w tej sytuacji pozostaje wiek nastolatki: za miesiąc kończy 18 lat, więc z prawnego punktu widzenia będzie już wkrótce osobą dorosła. Większe są możliwości decydowania o sobie 18 letniej dziewczyny niż na przykład 12 letniej, więcej niepisanych praw przysługuje nastolatce niż młodszemu dziecku, większa jest świadomość zaistniałej sytuacji u osoby starszej niż młodszej. Nastolatka zbliża się do prawnej dorosłości (to kwestia dni) więc w tej sytuacji uważam, że chcąc ocalić przymierze terapeutyczne i uszanować wolę dziewczyny, nie należy dokumentować sprawy zgodnie z przepisami. Uważam, że psycholog nie powinien postępować wbrew woli dziewczyny ale zaoferować jej maksymalne możliwe wsparcie terapeutyczne i wzmocnienie jej samej. Takie rozwiązanie będzie pewnie wbrew prawu ale w ten sposób nie utraci się zaufania dziewczyny i potraktuje się ją jak podmiot mający prawo do samostanowienia. Wszystko to oczywiście uwzględniając fakt, że ryzyko dalszego molestowania dziewczyny przez wujka nie jest wysokie, a takie się wydaje z opisu sytuacji - dziewczyna wyjeżdża najpierw do pracy, a potem na studia i będzie oddzielona od wujka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Biorąc pod uwagę dobro uczennicy, niezawarcie informacji o wykorzystywaniu seksualnym jej przez wuja zdecydowanie jest lepszym rozwiązaniem. Na tym wczesnym etapie tworzenia się przymierza (ale rówież na późniejszych jego etapach) zapisanie tej informacji, jak i tego konsekwencje, z dużym prawdopodobieństwem zniszczyłoby rodzącą się relację. Psycholog, nie robiąc tego i zachowując tym samym zaufanie uczennicy do siebie, w dalszej pracy z nią może przedstawić jej wszystkie formy pomocy z jakiej może skorzystać, ale przede wszystkim pracować nad redukcją negatywnych konsekwencji wykorzystania jakie przejawia. Zmniejszenie cierpienia, poczucia niższości, bezwartościowości, samotności i powrót do równowagi psychicznej mogą wpłynąć na zmianę decyzji uczennicy o nieujawnianiu wykorzystywania seksualnego i zgłosi je samodzielnie.
    Zawarcie w dokumentacji faktu wykorzystania i w następstwie tego złożenie zawiadomienia do prokuratury lub policji może i zakończy ten proceder, ale na pewno zamyka psychologowi szansę udzielenia wsparcia i pomocy uczennicy oraz redukcji negatywnych konsekwencji wykorzystania, a tym samym pozostawia ją samą z jej problemami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak poprzednicy uważam, że psycholog powinien uszanować wolę dziewczyny i nie wpisywać informacji o molestowaniu do akt. Dziewczyna jest w drugiej klasie (zakładam, że liceum), a zatem psycholog będzie miał możliwość pracy z nią w obszarze samooceny przez kolejne półtora roku. Jednak przez ten czas pozostanie ona w domu rodzinnym, co oznacza, że sytuacje molestowania mogą się powtórzyć. Psycholog powinien przede wszystkim znaleźć odpowiedź na pytanie co można zrobić, by nie dopuścić do ponownego molestowania. Uczennica uważa, że nikt nie uwierzy, że wujek ją molestował, co sprawia, że czuje się bezradna. Być może w toku pracy uda się skłonić ją by poszukała pomocy u swojej mamy lub innej osoby w rodzinie, której byłaby w stanie zaufać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Data rozpoczęcia dyskusji: 18.01.2018
    Data zakończenia dyskusji: 24.01.2018

    Dyskutanci:
    Katarzyna Fąferek
    Anna Jaskulska
    Olga Madej
    Katarzyna Woźniak

    Wszystkie dyskutantki opowiedziały się za rozwiązaniem nie wprowadzania do dokumentacji informacji dot. wykorzystania. Każda z wypowiadających się osób zwróciła także uwagę, że relacja powinna zostać kontynuowana i nastawiona na redukcję konsekwencji psychicznych molestowania czy obniżenie wystąpienia tego typu epizodów w przyszłości. Dwie z dyskutantek zaznaczyły także, że praca psychologa z nastolatką może dążyć do podjęcia przez nią samodzielnej decyzji o zgłoszeniu wykorzystania. Jedna z osób biorących udział w dyskusji wskazała na możliwość doprowadzenia w toku pracy do poszukiwania pomocy przez uczennicę u osób ze środowiska rodzinnego.

    W komentarzach przedstawiono argumenty wskazanego rozwiązania, które głównie koncentrowały się na utrzymaniu przymierza w relacji, tak by poziom zaufania nastolatki do psychologa nie został zachwiany, by relacja nie została przerwana. Poruszono także kwestię niskiego ryzyka kolejnych epizodów wykorzystania, wieku nastolatki (co za tym idzie: wyższe możliwości samostanowienia). Jedna z dyskutantek odniosła się także do kwestii, jakie ryzyko niosłoby za sobą zapisanie informacji o wykorzystaniu w dokumentacji oraz, w konsekwencji, przekazania ich policji/prokuraturze, wskazując na zamknięcie psychologowi możliwości świadczenia pomocy psychologicznej Marcie.

    Zgadzam się z osobami, biorącymi udział w dyskusji odnośnie nie zapisywania informacji dotyczących wykorzystania w dokumentacji oraz kontynuowania pracy z Martą nad niwelowaniem konsekwencji wykorzystania. Uważam, że praca psychologa polegająca na stosowaniu interwencji wspierających, zwiększających poczucie własnej wartości oraz przedstawieniu dostępnych możliwości uzyskania pomocy może pomóc w budowie zaufania, ale też wspólnego wypracowania rozwiązania prowadzącego do samodzielnego ujawnienia wykorzystania przez nastolatkę. Uważam także, że przekazanie informacji - na tym etapie - mogłoby nieodwracalnie zniszczyć budowaną relację i uniemożliwić świadczenie dalszej pomocy Marcie przez owego psychologa, ale również inne podmioty pracujące w placówce.

    Zwróciłabym jednak uwagę także na konieczność ochrony własnej psychologa, który–jeśli zostanie ujawnione, że zataił uzyskane informacje, może ponieść znaczące konsekwencje. Moim zdaniem ważne, by w dokumentacji, którą prowadzi zostały zawarte ogólne informacje dotyczące np. terminów odbywanych spotkań, czasu ich trwania. Psycholog może także zanotować uzyskane informacje w prowadzonych przez siebie notatkach, które nie zostaną umieszczone w dokumentacji szkolnej. W takim wypadku, jeśli sytuacja ulegnie zmianie – sprawa zostanie ujawniona i pojawią się „dochodzenia” z instytucji nadrzędnych wobec szkoły odnośnie świadczenia pomocy psychologiczno-pedagogicznej nastolatce, psycholog będzie w stanie przedstawić podjęte działania i swoje motywacje.

    Dziękuję za udział w dyskusji!

    OdpowiedzUsuń

Udział w dyskusji nad dylematem.